COTTO: TO NAJLEPSZY CZAS NA TĘ WALKĘ

Redakcja, Informacja prasowa

2014-05-13

O walce Miguela Cotto (38-4, 31 KO) z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO) mówiło się już przed laty, kiedy "Junito" przenosił się do kategorii junior średniej. Nie udało się wtedy, ale uda się teraz - 7 czerwca na gali w Madison Square Garden w Nowym Jorku Cotto zmierzy się z "Maravillą", a stawką ich pojedynku będzie należący do Argentyńczyka pas mistrza świata WBC w wadze średniej.

MARTINEZ ZAKOŃCZY KARIERĘ PO COTTO? >>>

- Gdyby ktoś cztery lata temu powiedział mi, że będę walczył o tytuł mistrza świata wagi średniej, nie uwierzyłbym mu, a teraz staję przed szansą zapisania się w historii jako pierwszy portorykański mistrz świata czterech kategorii. To idealny moment na ten pojedynek. Obydwaj mamy za sobą wspaniałe kariery, jestem bardzo zadowolony z moich dokonań. Czuję się odnowiony i odświeżony, 7 czerwca chcę wykonać swoją pracę - mówi portorykański gwiazdor.

MARTINEZ ZAPOWIADA NOKAUT NA DIWIE >>>

- My pięściarze chcielibyśmy zawsze mierzyć się z najlepszymi, by media i kibice za każdym razem byli tak samo podekscytowani. Wiem, że kibice chcą zobaczyć tę walkę. Uważam, że zawsze dawałem fanom najlepsze pojedynki. Biłem się z najlepszymi od 140 do 154 funtów, a teraz zmierzę się z najlepszym w limicie 160 funtów. Dla mnie boks to wyzwania i tak jest w tym przypadku. Walczymy teraz, bo takie było przeznacznie. Nie unikaliśmy się i nie było w tym polityki. Jestem gotowy zapisać kolejną kartę w historii i udowodnić, że wciąż jestem jednym z najlepszych na świecie - kończy Cotto