RANKING IBF: CZTERECH NASZYCH, AWANS KOWNACKIEGO I SZEREMETY

Federacja International Boxing Federation zaktualizowała swój ranking na październik 2018. A w nim wyróżniono czterech Polaków.
Federacja International Boxing Federation zaktualizowała swój ranking na październik 2018. A w nim wyróżniono czterech Polaków.
Dillian Whyte (24-1, 17 KO) ma zarezerwowaną datę na 22 grudnia. Pierwotnie zamysł był taki, by doprowadzić do rewanżu z Dereckiem Chisorą (29-8, 21 KO). Sprawa jednak nie jest jeszcze przesądzona. Whyte proponuje więc inne nazwiska, na przykład Adama Kownackiego (18-0, 14 KO).
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na październik 2018. W zestawieniu tym doszukamy się szesnastu polskich pięściarzy.
Po długiej przerwie federacja International Boxing Federation w końcu zaktualizowała swój ranking. A w nim wyróżniono sześciu Polaków.
W piątek Lucas Browne (26-1, 23 KO) wrócił do gry efektownym nokautem nad Juliusem Longiem, po czym rzucił wyzwanie Adamowi Kownackiemu (18-0, 14 KO). Po kilku dniach Polak przyjął zaproszenie do tańca.
Dziennikarze magazynu The Ring zaktualizowali swój ranking, uwzględniając po dziesięciu pięściarzy w każdej kategorii. Na uznanie 'Biblii Boksu Zawodowego' zapracowało trzech Polaków.
Lucas Browne (26-1, 23 KO) wrócił do gry efektownym nokautem i rzuca rękawicę w stronę dwóch zawodników. Jednym z nich jest nasz Adam Kownacki (18-0, 14 KO).
- Kiedyś śmiałem się z Adama Kownackiego, ale potem, kiedy był na treningach w Warszawie, przeprosiłem go. Z Martinem byłem już pewny jego zwycięstwa - mówi Zbigniew Raubo, były trener reprezentacji Polski.
Jeśli są jeszcze kibice, którzy nie widzieli wygranej Adama Kownackiego (18-0, 14 KO) nad Charlesem Martinem (25-2-1, 23 KO), prezentujemy Wam skrót tej ekscytującej potyczki, przyszykowany przez oficjalny kanał PBC.
Przeciętne wyniki oglądalności wyciągnęła sobotnia gala na Brooklynie, pokazywana za oceanem na antenie Showtime. A szkoda, bo Adam Kownacki (18-0, 14 KO) i Charles Martin (25-2-1, 23 KO), jak również główni bohaterowie, dali pokaz naprawdę fajnego i ciekawego boksu.
- Obejrzałem walkę i wydaje mi się, że dałem dobre widowisko. Choć szczerze mówiąc wygrałem chyba trochę wyżej nić ocenili to sędziowie. U mnie było osiem do dwóch w rundach, w najgorszym wypadku siedem do trzech - mówi po kilkudziesięciu godzinach od największego zwycięstwa w karierze Adam Kownacki (18-0, 14 KO). Polak wypunktował na kartach sędziów 96:94 byłego mistrza świata wagi ciężkiej, Charlesa Martina (25-2-1, 23 KO).
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na wrzesień 2018. W zestawieniu tym doszukamy się piętnastu polskich pięściarzy. Po kilku miesiącach w końcu sklasyfikowano Mateusza Masternaka (41-4, 28 KO), który zamyka pierwszą dziesiątkę pretendentów kategorii cruiser.
Rankingi federacji to często polityka, wydaje się więc, że najbardziej obiektywnym zestawieniem jest ranking BoxRec, gdzie klasyfikacja to po prostu czysta matematyka i jasne, przejrzyste reguły. Jeszcze przed sobotnim wieczorem Adam Kownacki (18-0, 14 KO) był najwyżej notowanym polskim pięściarzem wagi ciężkiej, a wygrana nad byłym mistrzem świata tylko umocniła jego pozycję.
Adam Kownacki (18-0, 14 KO) pokonał po widowiskowych dziesięciu rundach byłego mistrza świata wagi ciężkiej, Charlesa Martina (25-2-1, 23 KO). Prezentujemy Wam obszerną fotorelację z tego pojedynku.
Artur Szpilka (21-3, 15 KO) pochlebnie ocenił występ Adama Kownackiego (18-0, 14 KO), który nad ranem pokonał na gali na Brooklynie byłego mistrza wagi ciężkiej Charlesa Martina (25-2-1, 23 KO).
- Dostałem niezłą zjebkę w narożniku. Czegoś dziś zabrakło, byłem chyba lekko przemęczony. Mimo wszystko nie odczułem specjalnie ciosów Martina - powiedział po najważniejszym zwycięstwie w karierze Adam Kownacki (18-0, 14 KO), który pokonał po widowiskowych dziesięciu rundach byłego mistrza świata wagi ciężkiej, Charlesa Martina (25-2-1, 23 KO). Posłuchajcie, co Adam powiedział tuż po zejściu z ringu.
Występ Adama Kownackiego (18-0, 14 KO), który pokonał nad ranem na Brooklynie Charlesa Martina (25-2-1, 23 KO), spodobał się amerykańskim ekspertom.
Ceniony amerykański dziennikarz Dan Rafael uważa, że przewaga Adama Kownackiego (18-0, 14 KO) w walce z Charlesem Martinem (25-2-1, 23 KO) była większa niż wynika z oficjalnej punktacji.
- Chyba zdołaliśmy zadowolić kibiców. To była naprawdę dobra walka - stwierdził po najważniejszym zwycięstwie w karierze Adam Kownacki (18-0, 14 KO). Polak pokonał podczas gali na Brooklynie Charlesa Martina (25-2-1, 23 KO).
Adam Kownacki (18-0, 14 KO) po trudnej przeprawie pokonał Charlesa Martina (25-2-1, 23 KO). Ile zarobili ci wojownicy, kto bił częściej i celniej? Jak punktowali sędziowie? Oto liczby walki!
Po bardzo zaciętej i momentami dramatycznej walce Adam Kownacki (18-0, 14 KO) pokonał byłego mistrza świata wagi ciężkiej, Charlesa Martina (25-2-1, 23 KO). To była najtrudniejsza przeprawa, ale i największy sukces naszego rodaka!
Kibice kochają walki Polaków o dużą stawkę, a już szczególnie w wadze ciężkiej. Tak będzie dziś w nocy naszego czasu podczas gali na Brooklynie, gdzie Adam Kownacki (17-0, 14 KO) skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata, Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO). To jest temat dla Was - kibiców!
- On swoimi krzykami na ważeniu próbował zbudować pewność siebie, ale tak robią tylko ci wystraszeni. Moim zdaniem on się boi tej walki - mówi Adam Kownacki (17-0, 14 KO), który dziś w nocy skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej federacji IBF, Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO).
Należący do szerokiej czołówki wagi ciężkiej Travis Kauffman (32-2, 23 KO) z zaciekawieniem obejrzy dzisiejsze starcie na Brooklynie pomiędzy Adamem Kownackim (17-0, 14 KO) a Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO). Amerykanin docenia atuty Polaka, ale stawia raczej na swojego rodaka, byłego mistrza świata federacji IBF.
To będzie piękna i długa noc z boksem - olimpijskim i zawodowym. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw. Oto ściągawka kibica!
- Straszyli przed Szpilką i Kiladze, a oni padali. Skupiam się więc na sobie, a nie na rywalu. Przede mną kawał drogi, ale jutro powinienem już być o krok bliżej - mówi Adam Kownacki (17-0, 14 KO) przed jutrzejszym starciem z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej, Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO).
Adam Kownacki (17-0, 14 KO) zapowiadał, że w tej walce zamierza ważyć nieco więcej, by nie dać okazji większemu rywalowi do przepychania go. I dotrzymał słowa. Polski wojownik zanotował 263,25 funta, czyli 119,4 kilograma.
Adam Kownacki (17-0, 14 KO) oraz Charles Martin (25-1-1, 23 KO) zaprezentowali się mediom i kibicom podczas treningu medialnego. Prezentujemy Wam fotorelację z tego treningu.
- Martin to silny facet z dobrą kontrą. Miksuje różne style, ale będę przygotowany na wszystko, co on zaproponuje - zapewnia Adam Kownacki (17-0, 14 KO), który w sobotnią noc w dobrze sobie znanej hali Barclays Center na Brooklynie skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej federacji IBF, Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO).
Adam Kownacki (17-0, 14 KO) wystąpił przed kibicami na treningu medialnym przed sobotnim starciem z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej. Zobaczcie jak nasz polonijny wojownik prezentuje się na kilkadziesiąt godzin przed pojedynkiem.
Charles Martin (25-1-1, 23 KO), przynajmniej na papierze, powinien być najtrudniejszym dotąd rywalem Adama Kownackiego (17-0, 14 KO). Najwyżej obecnie notowany polski 'ciężki' spotka się z byłym mistrzem świata już w najbliższą sobotę podczas gali na Brooklynie. Transmisja w Canal+ Sport.
W najbliższą sobotę bardzo ważna, być może najważniejsza dotąd walka w karierze Adama Kownackiego (17-0, 14 KO). Naprzeciw niego stanie Charles Martin (25-1-1, 23 KO) i nasz polonijny wojownik wierzy, że jeśli pokona byłego mistrza świata wagi ciężkiej, zapewni sobie bój z jednym z dwóch panujących obecnie - Joshuą lub, co bardziej realne, Wilderem.
Adam Kownacki (17-0, 14 KO) powtarza cały czas, że szykuje się na najlepszą wersję Charlesa Martina (25-1-1, 23 KO), a dzięki wygranej nad nim powinien sobie zasłużyć na walkę o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej w kolejnym starcie.
'To już się wszystko robi na zasadzie skoków na kasę' - mówi promotor Tomasz Babiloński, którego zapytaliśmy o kariery Artura Szpilki (21-3, 15 KO), Tomasza Adamka (53-5, 31 KO) i Adama Kownackiego (17-0, 14 KO).
- Jestem gotów, by udowodnić swoją wartość. To dla mnie bardzo ważna walka. Mam nadzieję, że po tej wygranej będę już traktowany jako pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej - nie ukrywa Adam Kownacki (17-0, 14 KO), który za dwa tygodnie skrzyżuje rękawice z dawnym championem, Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO).
Charles Martin (25-1-1, 23 KO) to mańkut z mocnym uderzeniem. Nic więc dziwnego, że Adam Kownacki (17-0, 14 KO) szukał podobnego zawodnika do sparingów. I znalazł.
Były mistrz IBF w wadze ciężkiej Charles Martin (25-1-1, 23 KO) zapowiada, że będzie błyszczeć formą w pojedynku z Adamem Kownackim (17-0, 14 KO), z którym zmierzy się 8 września w hali Barclays Center na Brooklynie.
Adam Kownacki (17-0, 14 KO) podkreśla, że nie musiał robić wokół swojej osoby dużo szumu w mediach, żeby doceniono jego klasę sportową.
Charles Martn (25-1-1, 23 KO), który zmierzy się w przyszłym miesiącu z Adamem Kownackim (17-0, 14 KO), ma nadzieję, że dostanie kiedyś szansę rewanżu z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO).
- Wiem o tym, że czeka mnie trudne zadanie, dlatego trenuję bardzo ostro - mówi Adam Kownacki (17-0, 14 KO), który 8 września w hali Barclays Center na Brooklynie skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej, Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO).
Adam Kownacki (17-0, 14 KO) bokserem tygodnia kanału Premier Boxing Champions. A to wszystko na cztery tygodnie przed walką z Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO).
Eddie Hearn już w maju zaproponował Adamowi Kownackiemu (17-0, 14 KO) półtora miliona dolarów za trzy walki na platformie DAZN, czyli sportowym odpowiedniku Netflixa. I chociaż Polak poszedł inną drogę, wybierając walkę na Showtime, brytyjski promotor nie szczędzi mu dobrych słów.
Po długiej przerwie federacja International Boxing Federation w końcu zaktualizowała swój ranking. Wyróżniono sześciu Polaków. Dwóch z nich zanotowało awans.
Gdy 8 września w hali Barclays Center na Brooklynie Charles Martin (25-1-1, 23 KO) wyjdzie do ringu i stanie naprzeciw Adama Kownackiego (17-0, 14 KO), w jego narożniku stanie sławny Jeff Mayweather. Amerykański szkoleniowiec nie ma wątpliwości, że były mistrz świata wagi ciężkiej łatwo rozprawi się z Polakiem.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na sierpień 2018. W zestawieniu tym doszukamy się - tak samo jak przed miesiącem, czternastu polskich pięściarzy.
- Jestem dumny z bycia Polakiem, ale Ameryka to wielki kraj, który zapewnił mi lepsze życie - mówi Adam Kownacki (17-0, 14 KO), który w wieku siedmiu lat, gdy rodzice dostali 'zieloną kartę', wyjechał z Łomży za ocean. Teraz realizuje swoje marzenia i wkrótce chce dostać szansę zaboksowania o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Najpierw jednak musi uporać się z byłym championem.
- Nie chcę za dużo mówić o walce. Wolę po prostu wyjść do ringu i pokazać moje umiejętności. Prosiłem o jak najtrudniejszego rywala, ponieważ nie obawiam się nikogo. W dniu walki będę na nią gotowy - zapowiada Charles Martin (25-1-1, 23 KO), który 8 września w hali Barclays Center na Brooklynie skrzyżuje rękawice z naszym Adamem Kownackim (17-0, 14 KO).
Artur Szpilka (21-3, 15 KO) ostatecznie nie zaboksuje z Jarrellem Millerem (21-0-1, 18 KO), ale sama wieść o tym, że otrzymał propozycję takiej walki, zdenerwowała Adama Kownackiego (17-0, 14 KO).
W niedzielę minął rak od czasu wygranej Adama Kownackiego (17-0, 11 KO) nad Arturem Szpilką (21-3, 15 KO). Z tej okazji na oficjalnym kanale Premier Boxing Champions na YouTube pojawił się klip przypominający decydujące akcje.
Dwa tygodnie później niż pierwotnie zakładano rękawice skrzyżują Adam Kownacki (17-0, 14 KO) i były mistrz świata wagi ciężkiej, Charles Martin (25-1-1, 23 KO).