ROK 2019 - KTO NA MINUS
Jak co roku Łukasz Famulski podsumowuje dwanaście miesięcy na tych, którzy wyszli na plus, ale również na tych, którzy mocno obniżyli loty. Rozpoczynamy od podsumowania tych, którzy miniony rok nie zapamiętają najlepiej.
Jak co roku Łukasz Famulski podsumowuje dwanaście miesięcy na tych, którzy wyszli na plus, ale również na tych, którzy mocno obniżyli loty. Rozpoczynamy od podsumowania tych, którzy miniony rok nie zapamiętają najlepiej.
Adam Balski (13-0, 8 KO) pauzuje od roku, ale z miesiąca na miesiąc podnosi swoje notowania. Właśnie nabył prawa pretendenta do pasa WBC, wskakując do czołowej piętnastki rankingu tej federacji.
Michał Cieślak (19-0, 13 KO) ostro zasuwa w Ameryce, szykując się do kolejnego startu. A ma motywację, bo właśnie awansował na drugie miejsce w rankingu federacji World Boxing Council.
Federacja World Boxing Council na swojej stronie internetowej wprowadziła zmiany rankingu. A w nim doszukamy się dziesięciu Polaków. Z zestawienia usunięto Mateusza Masternaka, który spróbuje zakwalifikować się do turnieju olimpijskiego.
Paweł Stępień z powodu urazu musiał odwołać rewanż z Markiem Matyją, ale może wrócić na ring już w przyszłym miesiącu podczas gali w Zakopanem.
Niestety wygląda na to, że nie dojdzie do wyczekiwanego rewanżu Pawła Stępnia (12-0-1, 11 KO) z Markiem Matyją (16-1-2, 7 KO). Przynajmniej nie teraz.
Artur Szpilka (22-4, 15 KO) powróci na ring 26 października w Sosnowcu. To już wiecie. Dziś poznaliśmy nazwisko jego rywala.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking. Mocno poleciały akcje Masternaka. Na liście doszukamy się jedenastu polskich pięściarzy. Najwyżej sklasyfikowano Głowackiego i Szeremetę (obaj na drugim miejscu).
Jedna z największych nadziei polskiego boksu, Paweł Stępień (12-0-1, 11 KO) we wrześniu uda się do Kanady, gdzie będzie sparował z mistrzem świata IBF wagi półciężkiej, Arturem Beterbijewem (14-0, 14 KO). Szczecinian ma pomóc Rosjaninowi w przygotowaniach do walki w obronie tytułu.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking. Na uwagę zasługuje fakt, że Dillian Whyte (26-1, 18 KO) zachował pierwsze miejsce.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking. A jako iż jest uaktualniany nieco wcześniej, nie zaliczono jeszcze porażek naszym dwóm ciężkim - Ugonohowi i Szpilce. W zestawieniu doszukamy się dwunastu polskich pięściarzy.
W bratobójczym, stojącym na wysokim poziomie pojedynku dwóch pięściarzy reprezentujących barwy Knockout Promotions, tytuł zawodowego mistrza Polski w wadze półciężkiej nie trafił do żadnego z rywali, gdyż sędziowie wypunktowali remis. Marek Matyja w rozmowie z mediami po walce powiedział, że nie zgadza się z werdyktem.
W bratobójczym, stojącym na wysokim poziomie pojedynku dwóch pięściarzy reprezentujących barwy Knockout Promotions, tytuł zawodowego mistrza Polski w wadze półciężkiej nie trafił do żadnego z rywali, gdyż sędziowie wypunktowali remis. Paweł Stępień (12-0-1, 11 KO) po raz pierwszy w zawodowej karierze nie zszedł z ringu jako zwycięzca, a jego kolega z grupy Marek Matyja (16-1-2, 7 KO) udowodnił, że nadal zalicza się do polskiej czołówki.
Na ringu w Rzeszowie rozpoczęły się pierwsze walki. Ci główni bohaterowie pojawią się między linami dopiero przed północą. A to jest temat dla Was - kibiców!
- Była analiza rywala, przed każdą walką taka jest. Tylko teraz z góry mogłem już wiedzieć na sparingach, co mam przerobić - mówi w rozmowie z Bokser.org zmotywowany Marek Matyja (16-1-1, 7 KO). Dziś zawalczy z kolegą z grupy Pawłem Stępniem (12-0, 11 KO). Zapraszamy do wysłuchania naszej rozmowy z Markiem przed oficjalną ceremonią ważenia.
Za nami oficjalna ceremonia ważenia przed galą Knockout Boxing Night w Rzeszowie. W drugiej najważniejszej walce imprezy niepokonany Paweł Stępień (12-0, 11 KO) zmierzy swe siły z Markiem Matyją (16-1-1,7 KO). Kto zostanie zwycięzcą pojedynku pomiędzy zawodnikami Andrzeja Wasilewskiego? A może walka zakończy się remisem? Przekonamy się jutro.
Już jutro na ringu w Rzeszowie dojdzie do dwóch bardzo ciekawych walk polsko-polskich. W wadze ciężkiej naprzeciw siebie staną Izu Ugonoh (18-1, 15 KO) i Łukasz Różański (10-0, 9 KO), a w półciężkiej Paweł Stępień (12-0, 11 KO) i Marek Matyja (16-1-1, 7 KO). O tych dwóch walkach porozmawialiśmy z promotorem tej imprezy, Andrzejem Wasilewskim. Zapraszamy!
Już w sobotę interesująca gala w Rzeszowie. O tytuł Mistrza Polski wagi półciężkiej zaboksują Marek Matyja (16-1-1, 7 KO) i Paweł Stępień (12-0, 11 KO). Obaj mają swoich zwolenników i przeciwników, a na kogo stawiają bukmacherzy? Firma STS przygotowała dla Was bardzo ciekawe kursy.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking. A w nim doszukamy się dziesięciu polskich pięściarzy.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking. A w nim doszukamy się dziesięciu polskich pięściarzy. Lista nie obejmuje oczywiście Krzyśka Głowackiego i Maćka Sulęckiego, którzy w czerwcu zaboksują o pasy WBO w swoich limitach.
Na horyzoncie ciekawa walka w polskiej wadze półciężkiej. Naprzeciw siebie staną prawdopodobnie Marek Matyja (16-1-1, 7 KO) i Paweł Stępień (12-0, 11 KO).
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking. W najnowszym notowaniu doszukamy się jedenastu Polaków. Roberta Parzęczewskiego (23-1, 16 KO) sklasyfikowano już w nowym limicie.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na luty 2019. W najnowszym notowaniu tuzin naszych reprezentantów.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na luty 2019. I doceniła efektowne zwycięstwo Adama Kownackiego (19-0, 15 KO), który awansował o trzy oczka już na piąte miejsce w królewskiej kategorii.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na początku roku 2019. W zestawieniu tym doszukamy się trzynastu polskich pięściarzy.
Podsumowujemy rok 2018. Było już o tych, którzy nas nieco zawiedli. Teraz więc o tych, którzy minione dwanaście miesięcy mogą uznać za udane. Polscy pięściarze na plus!
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na koniec roku 2018. W zestawieniu tym doszukamy się trzynastu polskich pięściarzy.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na listopad 2018. W zestawieniu tym doszukamy się trzynastu polskich pięściarzy. Czterech wypadło (Głowacki, Adamek, Szymański, Jonak), ale debiutuje Paweł Stępień.
- To był zimny prysznic, ale dzięki temu w walkach na wyższym poziomie będę wiedział, jak się mam zachować. Mierzę wysoko, lecz z drugiej strony nie ma się co spieszyć za bardzo - powiedział po kolejnej wygranej przed czasem Paweł Stępień (12-0, 11 KO). Wszystko skończyło się dobrze, ale w pewnym momencie, po lewym sierpowym Dimitrija Suchockiego (23-7, 16 KO), zrobiło się naprawdę groźnie.
Paweł Stępień (12-0, 11 KO) ma za sobą najtrudniejszą walkę, ale i najcenniejszy skalp w karierze. Polak powstał z desek i pokonał przed czasem byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej, Dimitrija Suchockiego (23-7, 16 KO).
Paweł Stępień (11-0, 10 KO) uważany jest za jednego z najciekawszych polskich pięściarzy. Dziś przejdzie prawdopodobnie trudny test w osobie byłego pretendenta do pasa WBC wagi półciężkiej, Dimitrija Suchockiego (23-6, 16 KO). Oto co powiedział nam Paweł na godziny przed walką.
To może być najciekawsza walka gali w Gliwicach. Jeden z ciekawszych prospektów polskiej wagi półciężkiej - Paweł Stępień (11-0, 10 KO), skrzyżuje rękawice z dawnym pretendentem do pasa WBC, Dimitrijem Suchockim (23-6, 16 KO).
To będzie szalony weekend z boksem, ale emocje rozpoczną się już dzisiaj. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę kibica!
Podejście drugie. Nie udało się we wrześniu i w zastępstwie przyjechał inny rywal. Tym razem jednak ma się udać już na pewno. Poznaliśmy kolejną parę na galę KnockOut Boxing Night 5, która odbędzie się 10 listopada w Gliwicach.
Już 10 listopada gala KnockOut Boxing Night 5, tym razem w Gliwicach. Głównymi aktorami będą oczywiście Artur Szpilka (21-3, 15 KO) oraz Mariusz Wach (33-3, 17 KO), ale organizatorzy przygotowali dla kibiców aż osiem pojedynków zawodowych.
Paweł Stępień (11-0, 10 KO) wyrasta powoli na jednego z najciekawszych polskich zawodników, mogących osiągać jakieś sukcesy w przyszłości. Dziś ofiarą jego ciosów okazał się twardy przecież i ceniony w środowisku Jewgienij Machtiejenko (10-11, 8 KO).
Dmitrij Suchocki (23-6, 16 KO) był już przymierzany do Pawła Stępnia (10-0, 9 KO) na czerwcową galę w Rzeszowie, ale wówczas nie udało się go ostatecznie zachęcić do przyjazdu do Polski. Wygląda jednak na to, że pięściarzowi ze Szczecina w końcu będzie dane Rosjanina podjąć.
22 września w Łomży Kamil Szeremeta (17-0, 3 KO) przystąpi do pierwszej obrony tytułu mistrza Europy w wadze średniej mając za rywala Hiszpana Rubena Diaza (25-1-2, 16 KO). Wiadomo już, że pojedynek ten poprzedzą starcia z udziałem Pawła Stępnia (10-0, 9 KO), Michała Syrowatki (19-2, 7 KO), a także Przemysława Zyśka (7-0, 3 KO).
- Chętnie znów zaboksowałbym z Norbertem Dąbrowskim i sprawdził, jaki postęp zrobiłem na przestrzeni od tamtej, aż do tej walki - mówi Paweł Stępień (10-0, 9 KO), który w sobotni wieczór bardzo szybko lewym hakiem w okolice wątroby znokautował Ricardo Marcelo Ramallo (22-13-1, 16 KO).
Paweł Stępień (10-0, 9 KO) liczył na kilka rund, ale wszystko skończył bardzo szybko. Ricardo Marcelo Ramallo (22-13-1, 16 KO) nie wytrzymał z pięściarzem ze Szczecina nawet trzech minut.
- Nie wiem w jakiej formie przyjechał rywal, ale w przeszłości udowadniał, że boksować potrafi. Kiedy walczę z luzu, wychodzi mi to najlepiej i właśnie taki boks chciałbym pokazać dzisiaj - mówi Paweł Stępień (9-0, 8 KO), który dziś wieczorem podczas gali w Rzeszowie skrzyżuje rękawice z Ricardo Marcelo Ramallo (22-12-1, 16 KO) z Argentyny.
Paweł Stępień (9-0, 8 KO) narzucił spore tempo. Jego kolejnym rywalem, tym razem jutro w Rzeszowie, będzie Ricardo Marcelo Ramallo (22-12-1, 16 KO) z Argentyny. Zobaczcie jak obaj panowie prezentowali się dziś podczas ważenia.
Argentyńczyk Ricardo Marcelo Ramallo (22-12-1, 16 KO) będzie przeciwnikiem międzynarodowego mistrza Polski kategorii półciężkiej Pawła Stępnia (9-0, 8 KO) podczas wieńczącej Kongres Sportów Walki gali KnockOut Boxing Night 2 w Rzeszowie.
W minioną sobotę na gali KnockOut Boxing Night #1 w Wałczu niepokonany na zawodowych ringach Paweł Stępień (9-0, 8 KO) sięgnął po pas międzynarodowego mistrza Polski kategorii półciężkiej. Uważany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich pięściarzy młodego pokolenia szczecinianin między liny powróci już 2 czerwca w Rzeszowie.
Fiodor Czerkaszyn (9-0, 6 KO) oraz Paweł Stępień (9-0, 8 KO) efektownie i bez większych problemów rozstrzygnęli swoje walki w sobotni wieczór w Wałczu. Ale długo nie odpoczną, bo już za kilkanaście dni - konkretnie 2 czerwca w Rzeszowie, znów zaboksują.
Paweł Stępień (9-0, 8 KO) w dobrym stylu pokonał przed czasem Michała Ludwiczaka, ale wciąż widzi jeszcze braki w swoim boksie i nie zamierza spocząć na laurach. Oto co nam powiedział tuż po zejściu z ringu.
Paweł Stępień (9-0, 8 KO) i Michał Ludwiczak (15-8, 7 KO) rywalizowali o wakujący tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski wagi półciężkiej. Pas do domu zabierze z sobą pięściarz ze Szczecina, który z walki na walkę prezentuje się coraz lepiej.
Rozpoczynamy długi wieczór z boksem zawodowym. Na początek gala w Wałczu i starcie Krzysztofa Głowackiego (29-1, 18 KO) z Santanderem Silgado (28-4, 22 KO). A to jest temat dla Was - kibiców.
- Szykuje się chyba dobra walka, ale celuję w jeszcze większe rzeczy niż tytuł mistrza Polski - mówi na godziny przed starciem z Michałem Ludwiczakiem (15-7, 7 KO) faworyzowany Paweł Stępień (8-0, 7 KO).
Paweł Stępień (8-0, 7 KO) i Michał Ludwiczak (15-7, 7 KO) rywalizować będą jutro w Wałczu o wakujący tytuł Rzeczpospolitej Polskiej w wadze półciężkiej. Już dziś iskrzyło między zawodnikami podczas ceremonii ważenia.