ROBERT PARZĘCZEWSKI - WALKA Z CIENIEM (WIDEO)
Robert Parzęczewski (25-2, 16 KO) na pełnych obrotach trenuje do powrotu na ring. Prezentujemy Wam urywki jego treningu i walkę z cieniem.
Robert Parzęczewski (25-2, 16 KO) na pełnych obrotach trenuje do powrotu na ring. Prezentujemy Wam urywki jego treningu i walkę z cieniem.
- Spróbuję jeszcze sił w kategorii super średniej. Przegrałem z innych powodów, a nie przez robienie wagi. Chętnie zrewanżowałbym się i znów spotkał z Chusanowem, ale to nie zaprząta mi głowy. Nie skreślajcie mnie jeszcze. Ja w siebie cały czas wierzę i wiem, że mogę jeszcze dużo osiągnąć - mówi szykujący się do powrotu po bolesnej wrześniowej porażce Robert Parzęczewski (25-2, 16 KO). Powrót już w marcu.
Robert Parzęczewski (25-2, 16 KO) wróci po przykrej porażce na ring w marcu. Teraz on i jego trener Grzegorz Krawczyk ciężko pracują nad wyeliminowaniem pewnych błędów, które - miejmy nadzieję na moment, wyhamowały jego karierę. O powrocie, eliminowaniem tych błędów, odrzuceniu oferty walki o mistrzostwo świata i ewentualnym rewanżu z Szerzodą Chusanowem (22-1-1, 10 KO), porozmawialiśmy po wczorajszym treningu z trenerem Krawczykiem. Zapraszamy!
Jak zawsze w okresie świąteczno-noworocznym Łukasz Famulski pokusił się o podsumowanie naszego podwórka - kto na plus, a kto na minus? To już nasza tradycja. Zaczynamy od tych, którzy sezon 2020 nie będą wspominać najlepiej.
Bolesna porażka Roberta Parzęczewskiego (25-2, 16 KO), który pod koniec września w Częstochowie został ciężko znokautowany przez Szerzoda Chusanowa (22-1-1, 10 KO), nie spowoduje raczej długiego rozbratu z ringiem. Według ustaleń TVP Sport Polak może wrócić w grudniu, oczywiście na gali swojej grupy - Tymex Boxing Promotion.
Szerzod Chusanow (22-1-1, 10 KO) sprawił nam w sobotni wieczór niemiłą niespodziankę, ciężko nokautując faworyzowanego Roberta Parzęczewskiego (25-2, 16 KO). Ale dobry promotor musi być przygotowany na każdą sytuację o dwa kroki do przodu...
Bolesna porażka Roberta Parzęczewskiego (25-2, 16 KO), który wczoraj w Częstochowie został ciężko znokautowany przez Szerzoda Chusanowa (22-1-1, 10 KO), została natychmiast skomentowana przez wielu polskich bokserów i dziennikarzy. Oto najpopularniejsze opinie na gorąco po walce.
- Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni! Jestem sk...m, nie odpuszczę, będę chciał rewanżu - mówił zawiedziony Robert Parzęczewski (25-2, 16 KO) po przykrej i bolesnej porażce przez nokaut z Szerzodem Chusanowem (22-1-1, 10 KO).
Sherzod Chusanow (22-1-1, 10 KO) potężnym lewym sierpowym odebrał Robertowi Parzęczewskiemu (25-2, 16 KO) szansę na 26. zwycięstwo w karierze.
Przed nami gala Tymex Boxing Night 13 w Częstochowie oraz finał turnieju WBSS w Monachium. A to jest temat dla Was - kibiców.
Robert Parzęczewski (25-1-0, 16 KO) docenia umiejętności Szerzoda Chusanowa (21-1-1, 9 KO) i na wszelki wypadek nastawia się na pełen dystans w wysokim tempie. O tej walce, ale również planach na przyszłość i mistrzowskich aspiracjach porozmawialiśmy z 'Arabem' jeszcze wczoraj. Zapraszamy!
To chyba najciekawszy tegoroczny dzień dla kibiców sportów walki. Co, gdzie i o której oglądać? Wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy ściągawkę kibica!
Zarówno Robert Parzęczewski (25-1-0, 16 KO) jak i Szerzod Chusanow (21-1-1, 9 KO) pewnie zmieścili się w limicie kategorii super średniej. Zobaczcie obu podczas dzisiejszej ceremonii ważenia.
Robert Parzęczewski (25-1-0, 16 KO) nie miał praktycznie kariery amatorskiej, z kolei Szerzod Chusanow (21-1-1, 9 KO) zdobywał medale mistrzostw świata. Ale w 2020 roku bukmacherzy firmy STS w roli zdecydowanego faworyta stawiają Polaka.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na wrzesień 2020. Na uwagę zasługuje spadek Michała Cieślaka (19-1, 13 KO) z drugiego na czwarte miejsce w limicie 90,7 kilograma.
- Żaden przeciętny bokser nie zdobędzie dwóch medali mistrzostw świata. Chusanow był też blisko podium igrzysk mówi Robert Parzęczewski (25-1-0, 16 KO), który spotka się z rywalem z Uzbekistanu 26 września w Częstochowie podczas Tymex Boxing Night 13.
Ostatnio sporo mówi się o walce Roberta Parzęczewskiego (25-1, 16 KO) z Mateuszem Trycem (10-0, 6 KO), ale wygląda na to, że w tej chwili Parzęczewski nie jest tym pojedynkiem zainteresowany.
Wiemy już, kto zastąpi kontuzjowanego Ryana Forda i stanie naprzeciw Roberta Parzęczewskiego (25-1, 16 KO) w walce wieczoru gali Tymex Boxing Night 13, która odbędzie się 26 września w Częstochowie.
Federacja World Boxing Organization uaktualniła swój ranking za sierpień 2020. Na listach potencjalnych pretendentów doszukamy się tylko trzech polskich pięściarzy.
No i po ptokach. Ryan Ford (17-6, 12 KO) opublikował post na Twitterze, w którym poinformował, że nie zawalczy 26 września podczas gali w Częstochowie z Robertem Parzęczewskim (25-1, 16 KO). Walka pomiędzy pięściarzami ponownie zostanie odwołana. Wokół tego zestawienia krąży chyba jakaś klątwa...
To miał być korespondencyjny pojedynek z Robertem Parzęczewskim. I choć takie porównania nie mają większego sensu, Mateusz Tryc (10-0, 6 KO) wypadł na tle niedawnego rywala 'Araba' bardzo dobrze. Można nawet powiedzieć, że zdecydowanie lepiej. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy po walce z pięściarzem Knockout Promotions. Padło po raz kolejny pytanie o potencjalne starcie z Parzęczewskim. Czy Tryc wierzy w ten pojedynek? Posłuchajcie rozmowy!
Niepokonany Mateusz Tryc (9-0, 5 KO) spotka się dziś na gali Knockout Promotions w Suwałkach ze Sladanem Janjaninem (27-6, 21 KO). Będzie to dla niego jednak również korespondencyjna rywalizacja z Robertem Parzęczewskim, z którym Janjanin mierzył się w czerwcu na gali Mateusza Borka. Tryc oczywiście oglądał walkę obu panów, zapytaliśmy go więc po ważeniu między innymi o to, czy da się wygrać szybko przed czasem z takim tancerzem, jakim jest Janjanin.
Federacja World Boxing Council długo czekała z aktualizacją swojego rankingu. Niektórzy z naszych zanotowali spadki, inni awanse. Łącznie na liście WBC doszukamy się dziesięciu naszych pięściarzy.
- Wygrana z Fordem otworzy kilka furtek i przybliży Roberta do walki o mistrzostwo świata - mówi Mariusz Grabowski, promotor Roberta Parzęczewskiego (25-1, 16 KO), który 26 września na gali Tymex Boxing Night 13 skrzyżuje rękawice z Ryanem Fordem (17-6, 12 KO).
Po zwycięskiej walce ze Sladanem Janjaninem na czerwcowej gali w Arłamowie, Roberta Parzęczewskiego (25-1, 16 KO) czeka już 26 września dużo trudniejszy test. Na gali Tymex Boxing Night 13 - przy współpracy z MB Promotions, Polak zmierzy się z twardym i niebezpiecznym Kanadyjczykiem Ryanem Fordem (17-6, 12 KO).
Za nami gala w Augustowie. Wystąpili na niej ciekawi zawodnicy krajowej czołówki wagi super średniej (76,2kg), półciężkiej (79,4kg) oraz junior ciężkiej (90,7kg). Prezentujemy Wam uaktualniony ranking TOP 10 polskich pięściarzy w tych limitach.
Robert Parzęczewski (25-1, 16 KO) zna swoją wartość i ma swoje ambicje. Częstochowski 'Arab' chętnie sprawdziłby się z mistrzem WBO wagi super średniej, Billym Joe Saundersem (29-0, 14 KO).
Federacja World Boxing Organization uaktualniła w czwartek swój ranking. Na listach potencjalnych pretendentów doszukamy się tylko trzech polskich pięściarzy.
Robert Parzęczewski (25-1, 16 KO) trzy tygodnie temu pokonał do jednej bramki Sladana Janjanina. 'Arab' będzie gwiazdą gali Mariusza Grabowskiego zaplanowanej na 26 września.
Czołowy polski prospekt gali półciężkiej, Robert Parzęczewski (25-1, 16 KO), który w sobotę w Arłamowie pokonał Sladana Janjanina, może ostatecznie nie przystąpić do dwukrotnie już przekładanej walki z Ryanem Fordem (17-5, 12 KO). Promotor Mariusz Grabowski jest sceptyczny wobec tego pojedynku, a Ford ostro reaguje w mediach społecznościowych. Sytuację próbuje natomiast uspokoić Mateusz Borek.
W walce wieczoru gali w Arłamowie Robert Parzęczewski (25-1, 16 KO) aż pięciokrotnie przewracał Sladana Janjanina (27-6, 21 KO), jednak wygrał 'tylko' na punkty.
Boks wraca do Polski. Siedem walk zawodowych na otwartej stacji. Wszystko co powinniście wiedzieć o gali w Arłamowie znajdziecie w środku.
Za nami oficjalna ceremonia ważenia przed zaplanowaną na jutro w Hotelu Arłamów galą MB Boxing Night 7 Na Krawędzi, organizowaną przez Mateusza Borka. Będzie to również debiut tej grupy na antenie TVP Sport. W pojedynku wieczoru Robert Parzęczewski (24-1, 16 KO) skrzyżuje rękawice ze Sladanem Janjaninem (27-5, 21 KO).
Po raz pierwszy od lutego możemy Wam w końcu zaprezentować ściągawkę kibica! Co, gdzie i o której oglądać? Podpowiadamy, a jest tego sporo.
Fiodor Czerkaszyn (16-0, 11 KO) kontra Robert Parzęczewski (24-1, 16 KO) - to starcie nie wydaje się wprawdzie na razie możliwe, ale zrobiło się o nim głośno po nawiązaniu przez grupy MB Promotions i Tymex Boxing Promotion współpracy z TVP Sport. A jak patrzą na taką walkę sami pięściarze? Oto fragmenty ich wypowiedzi dla TVP Sport w ostatnich dniach.
No to zaczynamy zabawę. Po podpisaniu umowy pomiędzy TVP a grupami Mateusza Borka i Mariusza Grabowskiego zaczęto spekulować nad potencjalnymi zestawieniami zawodników obu grup z pięściarzami stajni Knockout Promotions. Szef tej ostatniej, Andrzej Wasilewski, wyszedł dziś na Twitterze z inicjatywą walki Roberta Parzęczewskiego (24-1, 16 KO) z Mateuszem Trycem (9-0, 5 KO).
Znamy już niemal wszystkie zestawienia gali grupy MB Promotions w Hotelu Arłamów, która czeka nas 20 czerwca. Dziś dowiedzieliśmy się, że w Arłamowie zobaczymy Łukasza Różańskiego (11-0, 10 KO), który wraca po niemal rocznej przerwie (w lipcu zeszłego roku znokautował Izu Ugonoha). Rywal rzeszowianina nie jest jeszcze znany, natomiast znamy rywala Roberta Parzęczewskiego (24-1, 16 KO) w walce wieczoru.
Po dwóch miesiącach przerwy federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking. Liczba 'naszych' nie zmieniła się - niektórzy zanotowali nieznaczny awans, inni spadek. Najgorzej wypadł Robert Parzęczewski (24-1, 16 KO), który poleciał o pięć pozycji w dół.
Kamil Łaszczyk (27-0, 9 KO) i Piotr Gudel (10-4-1, 1 KO) znów spotkają się z sobą w ringu. W październiku 2016 roku Kamil wygrał każdą z sześciu rund. Teraz Piotrek będzie miał okazję do rewanżu.
Federacja IBF (International Boxing Federation) opublikowała najnowsze rankingi. Pozostało w nich już tylko dwóch polskich pięściarzy - Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) i Krzysztof Włodarczyk (58-4-1, 39 KO).
Coraz więcej promotorów reaguje na pandemię koronawirusa i rozważa organizację gal w studiu telewizyjnym. W tym gronie jest szef grupy Tymex Boxing Promotion, Mariusz Grabowski, który miał zająć się organizację pożegnalnej gali Tomasza Adamka - 11 lipca w Bielsku-Białej. Jest już jednak alternatywny scenariusz Grabowskiego na ten termin - gala w studiu z udziałem Roberta Parzęczewskiego (24-1, 16 KO).
Federacja International Boxing Federation opublikowała najnowszy ranking. A w nim doszukamy się trzech polskich pięściarzy.
Nie możemy oglądać walk z powodu koronawirusa, więc Rafał Mandes z TVP Sport zapytał kilkunastu ekspertów o ich wymarzoną walkę (wczoraj opisywano starcia zagraniczne, dziś pojedynki polsko-polskie). Wśród przepytanych znalazło się dwóch redaktorów BOKSER.ORG.
Federacja WBO (World Boxing Organization) opublikowała najnowszy ranking. Znajdują się w nim już tylko trzej polscy pięściarze.
Federacja World Boxing Council opublikowała najnowszy ranking. Na łeb na szyję po pierwszej zawodowej porażce poleciał Adam Kownacki (20-1, 15 KO).
Federacja International Boxing Federation opublikowała najnowszy ranking. A w nim doszukamy się trzech polskich pięściarzy. Drugi dotąd w wadze ciężkiej Adam Kownacki (20-1, 15 KO) po niespodziewanej porażce wypadł z tego zestawienia.
Grupa promotorska MB Promotions poinformowała w komunikacie prasowym, że ich zaplanowana na 4 kwietnia gala w Warszawie pod nazwą 'MB Boxing Night 7: Bitka Warszawska' odbędzie się w hali OSiR na Bemowie. Rozpoczęła się także oficjalna sprzedaż biletów na to wydarzenie. W pojedynku wieczoru Robert Parzęczewski (24-1, 16 KO) skrzyżuje rękawice z twardym Ryanem Fordem (17-6, 12 KO).
Podczas mocno obsadzonej wczorajszej gali w Moskwie z dobrej strony pokazał się Kanadyjczyk Ryan Ford (17-6, 12 KO), który już 4 kwietnia na gali MB Promotions w Warszawie zmierzy się z Robertem Parzęczewskim (24-1, 16 KO). Na rosyjskiej ziemi Fordowi zabrakło naprawdę niewiele, by pokonać faworyzowanego Aslambeka Idigowa (18-0, 7 KO).
Federacja WBO (World Boxing Organization) opublikowała najnowszy ranking. Nadal znajdują się w nim czterej polscy pięściarze.
Nic nowego w rankingu federacji International Boxing Federation jeśli chodzi o Polaków. Każdy z czterech naszych rodaków utrzymał pozycję sprzed miesiąca.