- Usyk to prawdopodobnie najlepszy zawodnik wagi ciężkiej naszego pokolenia - mówi z uznaniem Joseph Parker (36-3, 24 KO), który jednak chętnie zapoluje na ukraińskiego championa.

Jeszcze niedawno z obozu Josepha Parkera (36-3, 24 KO) dochodziły głosy o powrocie najwcześniej we wrześniu. Teraz sam Nowozelandczyk zapowiedział, że chętnie wróci 19 lipca podczas gali na Stadionie Wembley w Londynie.

Do walki miało dojść w kwietniu, ale Lawrence Okolie (21-1, 16 KO) nabawił się kontuzji. Po wszystkim Richard Riakporhe (18-1, 14 KO) nazwał go tchórzem, jednak były mistrz świata wagi cruiser i bridger mało sobie z tego robi i celuje w dużo większe nazwiska.

Już 7 czerwca dość intrygujące starcie Fabio Wardleya (18-0-1, 17 KO) z Justisem Hunim (12-0, 7 KO), a na ocenę pojedynku zdobył się Joseph Parker.

Promotor Frank Warren zdradził, że Joseph Parker (36-3, 24 KO) wróci do akcji najszybciej we wrześniu. Nowozelandczyk poczeka na wynik walki unifikującej wszystkie pasy mistrzowskie wagi ciężkiej.

Andy Lee, trener Josepha Parkera (36-3, 24 KO), przekonuje, że to właśnie jego podopieczny byłby obecnie największym zagrożeniem dla Aleksandra Usyka (23-0, 14 KO), bezdyskusyjnego króla wagi ciężkiej.

To co tygrysy lubią najbardziej, czyli tylko o tych największych i najmocniej bijących. Oto skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.

Joseph Parker (36-3, 24 KO) dostał zapewnienie, że będzie pierwszy w kolejce dla zwycięzcy unifikacji wagi ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Usykiem (23-0, 14 KO) a Danielem Dubois (22-2, 21 KO). Kogo spodziewa się zobaczyć po drugiej stronie ringu?

Zapraszamy Was na kolejną dawkę wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.

Unifikacje mają pierwszeństwo, ale federacje czasem je blokują. Stanowisko zajął więc Gustavo Olivieri, szef World Boxing Organization.

Daniel Dubois (22-2, 21 KO) rwie się do powrotu na ring. Wiecie już, iż najbardziej chciałby wyjść do rewanżu z Aleksandrem Usykiem (23-0, 14 KO) w ramach pełnej unifikacji, opcją rezerwową pozostaje natomiast Derek Chisora (36-13, 23 KO).

Z walki pożegnalnej może zrobić się walka mistrzowska, nic więc dziwnego, że Derek Chisora (36-13, 23 KO) nakręcił się mocno na potyczkę ewentualną z Danielem Dubois (22-2, 21 KO), championem IBF wagi ciężkiej.

Daniel Dubois (22-2, 21 KO) chce tego rewanżu, chce go również Aleksander Usyk (23-0, 14 KO), ale na drodze stoi federacja WBO z obowiązkowym pretendentem w osobie Josepha Parkera (36-3, 24 KO).

Moses Itauma (11-0, 9 KO) ma być przyszłą gwiazdą wagi ciężkiej. Dopiero co skończył dwadzieścia lat, ale sparował już z powodzeniem z najlepszymi. Mimo wszystko Andy Lee - były mistrz świata wagi średniej, obecnie trener Josepha Parkera (36-3, 24 KO), studzi zapał niektórych kibiców.

- Chcemy walki z Dubois - mówi wprost Aleksander Usyk (23-0, 14 KO), któremu federacja WBO narzuca jednak obowiązkową obronę.

Magazyn The Ring uaktualnił - tym razem w formie wideo, swój ranking najlepszych pięściarzy świata wagi ciężkiej.

Tony Bellew należy do grona największych fanów Aleksandra Usyka (23-0, 14 KO) i z wielkim zadowoleniem przyjął informację o tym, że mistrz WBC/WBA/WBO dostał nakaz walki z Josephem Parkerem (36-3, 24 KO).

Aleksander Usyk (23-0, 14 KO) wybierając lepiej płatny rewanż z Furym zamiast obowiązkowej obrony z Dubois stracił już pas IBF. Zostały mu trzy inne, ale za moment sytuacja może się powtórzyć.

- Nie wydaje mi się, aby Joshua wziął rewanż z Dubois. A jeśli weźmie, to i tak przegra po raz drugi - mówi wciąż pozostający na sportowej emeryturze Tyson Fury (34-2-1, 24 KO).

Eddie Hearn przez całą zawodową karierę promuje Anthony'ego Joshuę (28-4, 25 KO). Teraz pytany o kolejnego rywala dla byłego dwukrotnego mistrza świata wagi ciężkiej zawęził grupę do pięciu potencjalnych przeciwników.

- Joe zasłużył i potrzebuje teraz walki mistrzowskiej - mówi Andy Lee, trener Josepha Parkera (36-3, 24 KO).

Joseph Parker (36-3, 24 KO) liczył na to, że od soboty będzie już podwójnym mistrzem świata wagi ciężkiej. Ale Daniel Dubois (22-2, 21 KO), posiadacz pasa IBF, rozchorował się na kilkadziesiąt godzin przed wyjściem do ringu. Nowozelandczyk szuka w tej sytuacji drugiego dna.

Dziennikarze The Ring po sobotniej gali i dwóch bardzo ważnych walkach sporo pozmieniali w swoim rankingu królewskiej kategorii.

Joseph Parker (36-3, 24 KO) ze swoją ekipą będą się chyba coraz głośniej dopominać o mistrzowską szansę. A od lat nikt tak nie zasłużył na walkę o tytuł jak dawny champion WBO w latach 2016-18.

Lawrence Okolie (21-1, 16 KO) był jednym z głównych kandydatów do zastąpienia chorego Daniela Dubois w walce z Josephem Parkerem (36-3, 24 KO). Ostatecznie wybór padł na nieprzygotowanego Martina Bakole (21-2, 16 KO), którego Nowozelandczyk zastopował już w drugiej rundzie.

Dwie bardzo ważne dla układu sił w wadze ciężkiej odbyły się w Rijadzie w sobotni wieczór, a nie zabrakło też ważnych walk poza Arabią Saudyjską. Jak więc wygląda sytuacja w wadze ciężkiej po tym weekendzie?

Joseph Parker (36-3, 24 KO) bez większych problemów rozprawił się z późnym zastępstwem w osobie Martina Bakole (21-2, 16 KO) i zaprasza do tańca lidera kategorii ciężkiej - Aleksandra Usyka (23-0, 14 KO).

Siedem wczorajszych pojedynków z naprawdę wysokiej półki, jesteśmy Wam zatem winni statystyki ciosów przygotowane przez Compubox.

Joseph Parker (36-3, 24 KO) znokautował Martina Bakole (21-2, 16 KO). I to na samym początku tej krótkiej walki.

Większość spodziewa się, że Martin Bakole (21-1, 16 KO) będzie bardzo groźny na początku, a z czasem wzrosną akcje Josepha Parkera (35-3, 23 KO). Zupełnie inaczej widzi to jednak Derek Chisora (36-13, 23 KO).

Tradycja musi być zachowana, szczególnie przy potencjalnie najlepszej gali wszech czasów. Startuje impreza w Rijadzie, a to jest temat dla Was - kibiców.

Jaką motywację miał Martin Bakole (21-1, 16 KO) biorąc walkę na pięćdziesiąt godzin przed galą z kimś tak mocnym jak Joseph Parker (35-3, 23 KO), będąc poza treningiem i ważąc ponad 140 kilogramów?

Joseph Parker (35-3, 23 KO) najcięższy w karierze? Martin Bakole (21-1, 16 KO) - Potrzymaj mi piwo!

Pomimo dwóch zmian na ostatniej prostej to nadal prawdopodobnie najlepsza gala w historii boksu. Jak i gdzie ją obejrzeć, ile trzeba zapłacić i kto się pobije? W jakich godzinach? Oto garść najważniejszych informacji!

Zaczynamy! Już jutro świetna gala w Rijadzie, dla wielu najlepsza w historii boksu. Na rozgrzewkę zapraszamy Was na relację na żywo z ceremonii ważenia!

Kwadrans miały trwać negocjacje pomiędzy przedstawicielami Saudyjczyków a Martinem Bakole (21-1, 16 KO). Potem 11-godzinny lot, dwie przesiadki, a już jutro w ringu czekać na niego będzie znakomity Joseph Parker (35-3, 23 KO).

Skoro zmiana rywala, to i zmiana stawki. O wszystkim poinformował Gustavo Olivieri, prezydent World Boxing Organization.

- To wszystko po prostu jest niesamowite - mówi Eddie Hearn, któremu wydawało się, że w boksie widział już wszystko, ale Saudyjczycy działają inaczej, po prostu lepiej niż inni.

Ci to mają rozmach... Dubois się rozchorował i wypada z gali, która już za dwa dni? Żaden problem. Zastępstwo godne, niektórzy powiedzą nawet, że lepsze.

Komisja lekarska bada Daniela Dubois (22-2, 21 KO), a Saudyjczycy już szukają jego potencjalnego zastępcę, tak by długie przygotowania Josepha Parkera (35-3, 23 KO) nie poszły na marne. A gala już w sobotę w Rijadzie!

Wiele tygodni ciężkiej pracy i wszystko na nic? Walka o mistrzostwo świata wagi ciężkiej zagrożona!

Anthony Joshua (28-4, 25 KO) z pierwszego rzędu obejrzy sobotnie starcie Daniela Dubois (22-2, 21 KO) z Josephem Parkerem (35-3, 23 KO). Z jednym i drugim już walczył, ale niewykluczone, że wkrótce z jednym z nich wyjdzie do rewanżu.

Ile kilogramów wniesie do ringu Joseph Parker (35-3, 23 KO)? - Może być najcięższy w karierze - przyznaje jego trener Andy Lee.

- Moim zdaniem to nasza walka powinna być walką wieczoru. Wydaje mi się, że obaj skradniemy show, a już na pewno ja je skradnę - mówi Daniel Dubois (22-2, 21 KO), panujący mistrz świata wagi ciężkiej, który w sobotę przystąpi do drugiej obrony pasa federacji IBF.

Joseph Parker (35-3, 23 KO) w teorii zna swoich pięciu kolejnych rywali. Ale żeby wszystko doszło do skutku, w najbliższą sobotę musi zrzucić Daniela Dubois (22-2, 21 KO) z tronu IBF wagi ciężkiej.