KELL BROOK PRZEJDZIE OPERACJĘ

Kella Brooka (36-1, 25 KO) czeka operacja po przegranej w piątej rundzie walce z mistrzem wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).
Kella Brooka (36-1, 25 KO) czeka operacja po przegranej w piątej rundzie walce z mistrzem wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).
- Kell może być z siebie dumny. Przegrał, ale nie zapominajcie, że to zawodnik wagi półśredniej. Chciał zresztą dalej walczyć. Pomimo porażki pokazał się z dobrej strony i może chodzić z podniesioną głową - uważa David Haye (28-2, 26 KO), komentując nocną potyczkę Kella Brooka (36-1, 25 KO) z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).
- Mówię wam, zraniłem go. Widziałem, jak ugięły się pod nim nogi, niestety złamał mi kość oczodołu już w drugiej rundzie i potem widziałem go potrójnie, a nawet poczwórnie - tłumaczył się po zejściu z ringu Kell Brook (36-1, 25 KO), wciąż aktualny mistrz świata wagi półśredniej federacji IBF, który przegrał około północy naszego czasu z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO), królem wagi średniej.
To nie była długa, za to bardzo ciekawa walka na ringu w O2 Arena w Londynie. Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) zebrał kilka mocnych ciosów od Kella Brooka (36-1, 25 KO), jednak w swoim zwyczaju przełamał kolejną ofiarę i po raz kolejny udowodnił, że w limicie 160 funtów nie ma na niego mocnego!
Janusz Pindera, ceniony analityk i dziennikarz zajmujący się boksem, jak każdy z nas z uwagą obejrzy dziś pojedynek Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) z Kellem Brookiem (36-0, 25 KO). A co on sam sądzi o tej potyczce? - Jeśli Brook zdecyduje się na otwarte wymiany, będzie to dla niego zabójstwo i skończy się wtedy szybko.
Przed nami kolejna wspaniała noc z boksem, którą rozpocznie gala w Londynie z walką wieczoru Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) z Kellem Brookiem (36-0, 25 KO).
Zanim z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO) zmierzy się Kell Brook (36-0, 25 KO), rodak pretendenta Matthew Macklin wspomina swoją potyczkę z Kazachem. I nie ukrywa, że są to bolesne wspomnienia.
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) i Kell Brook (36-0, 25 KO) zostali w sobotę rano po raz kolejny zważeni. Znowu nieco cięższy był Anglik.
Profesor boksu Bernard Hopkins (55-7-2, 32 KO) jest w zdecydowanej większości obserwatorów, którzy nie dają Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO) szans w dzisiejszym pojedynku z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) i Kell Brook (36-0, 25 KO) zmieścili się w limicie kategorii średniej przed hitową walką w Londynie.
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) zawsze imponuje formą, ale tym razem coś jest nie tak, uważa Eddie Hearn, promotor sobotniego rywala Kazacha.
- Zajrzałem śmierci w twarz, byłem ciężko ranny, więc wyzwanie w postaci walki z Gołowkinem to już łatwizna - mówi Kell Brook (36-0, 25 KO), mistrz świata wagi półśredniej, który w najbliższą sobotę spotka się z siejącym terror w wadze średniej Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) i Kell Brook (36-0, 25 KO) spotkali się w czwartek na ostatniej konferencji prasowej przed hitową walką, która w sobotę odbędzie się w hali O2 Arena.
Johnny Nelson wpadł na szalony pomysł. Były mistrz wagi junior ciężkiej, a obecnie ekspert brytyjskiej telewizji Sky Sports radzi Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO), aby postawił wszystko na jedną kartę i spróbował szybko znokautować Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).
Słynny Naseem Hamed twierdzi, że jego krajan Kell Brook (36-0, 25 KO) nie jest bez szans w konfrontacji o mistrzostwo wagi średniej z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Im bliżej pierwszego gongu, tym większa wydaje się być pewność siebie Kella Brooka (36-0, 25 KO), który przekonuje, że sprawi wielką niespodziankę na ringu w londyńskiej O2 Arena i zwycięży Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).
- Po tym zwycięstwie zostanę królem P4P. Przeskakuję przecież o dwie kategorie w górę, to będzie niesamowita walka - mówi Kell Brook (36-0, 25 KO), który już w sobotę zaatakuje najlepszego zawodnika na świecie w wadze średniej, Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).
Amir Khan (31-4, 19 KO) jest zdania, że jego rodak Kell Brook (36-0, 25 KO) popełnił błąd, decydując się nabrać dużo masy przed pojedynkiem z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Trener Kella Brooka (36-0, 25 KO) jest pewny, że jego podopieczny zaszokuje świat i pokona w sobotę faworyzowanego Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).
Zrelaksowany i pewny siebie. Kell Brook (36-0, 25 KO) zapewnia, że przed walką życie z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO) czuje się wyjątkowo dobrze i jest gotowy sprawić sensację na ringu w Londynie.
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) na sześć dni przed walką przyleciał do Londynu. W sobotni wieczór w kolejnej obronie tytułu wagi średniej spotka się z jednym z liderów kategorii półśredniej, Kellem Brookiem (36-0, 25 KO).
Mówiąc o pojedynku Gołowkin vs Brook, warto przypomnieć sobie słowa Jamesa Whistlera. Wielkie walki wymagają czasem wielkiego chłodu.
Zwycięstwo Kella Brooka (36-0, 25 KO) przed czasem wydaje się być najmniej prawdopodobnym wynikiem walki z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO). Kipiący pewnością siebie Anglik podkreśla jednak, że niczego nie można wykluczyć.
Wszystkie wyniki testów antydopingowych, które do tej pory przeprowadzono u Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) i Kella Brooka (36-0, 25 KO), dały wynik negatywny.
Na osiem dni przed walką w Londynie broniący pasów WBC/IBF kategorii średniej Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) i pretendujący do nich Kell Brook (36-0, 25 KO) przeszli kontrolne ważenie.
Na kilka dni przed tym, jak wystąpi na ich ziemi, brytyjscy kibice wybrali Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) na najlepszego pięściarza świata bez podziału na kategorie wagowe.
Po wakacyjnych miesiącach posuchy i rzadkiej okazji do oglądania zmagań popularnych zawodowców w końcu nadchodzi emocjonujący bokserski wrzesień! Wszystko rozpocznie się już 10. dnia tego wczesno-jesiennego miesiąca za sprawą niesamowitego króla wagi średniej Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).
Martin Murray (33-4-1, 16 KO) na własnej skórze przekonał się o sile i precyzji ciosów Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO), dlatego też nie daje większych szans swojemu rodakowi, Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO) w konfrontacji zaplanowanej za dziewięć dni.
Znamy już wszystkich bohaterów gali Gołowkin-Brook, których występy poprzedzą 10 września w londyńskiej O2 Arena główne wydarzenie wieczoru.
Mało kto daje szanse Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO) w konfrontacji z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), ale Sugar Ray Leonard wie najlepiej, że faworyci nie zawsze wygrywają.
- Jestem dużo, dużo szybszy niż inni mistrzowie i nie mogę się już doczekać aż spustoszę defensywę Gołowkina - mówi Kell Brook (36-0, 25 KO), mistrz świata wagi półśredniej federacji IBF, który 10 września w Londynie zaatakuje Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO), króla dywizji średniej.
Niedoszły rywal Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) nie daje szans Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO) w starciu z Kazachem, które odbędzie się 10 września w Londynie.
Matthew Macklin, który trzy lata temu przegrał z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), udzielił kilku rad swojemu rodakowi Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO), zanim ten sam stanie w ringu naprzeciw "GGG".
Dominic Ingle, trener Kella Brooka (36-0, 25 KO), uważa, że w boksie Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) jest mnóstwo błędów, których nie widać, ponieważ olbrzymia siła pozwala Kazachowi bez trudu wygrywać kolejne walki.
- Nie skończyłem jeszcze swojej misji w wadze półśredniej - zarzeka się Kell Brook (36-0, 25 KO), mistrz świata federacji IBF w limicie 66,7 kilograma, który 10 września zaatakuje króla wagi średniej, Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).
Jeden z najlepszych brytyjskich pięściarzy ostatnich lat podzielił się ze światem swoim rankingiem najlepszych bokserów bez podziału na kategorie wagowe. Przygotowane przez Carla Frocha zestawienie znacząco różni się od list innych fachowców.
Choć niewielu daje mu szanse, Kell Brook (36-0, 25 KO) kipi pewnością siebie przed debiutem w wadze średniej, w którym stanie naprzeciwko niepokonanego, mającego serię dwudziestu dwóch kolejnych nokautów Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO).
Amerykański promotor Lou DiBella wróży Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO) dwa nokauty w najbliższym czasie - najpierw z rąk Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO), a potem Errola Spence'a Jr (20-0, 17 KO).
Trener Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) jest przekonany, że Kell Brook (36-0, 25 KO) nie dotrwa nawet do połowy walki z jego podopiecznym. Jak mówi, Anglik wytrzyma maksymalnie kwadrans.
Giennadij Gołowkin (35-0, 32 KO) ostrzegł Kella Brooka (36-0, 25 KO), aby Anglik nie szedł z nim na wymianę, jeśli nie chce zostać szybko znokautowany.
Kell Brook (36-0, 25 KO) zaskoczył wielu obserwatorów, kiedy na kontrolnym ważeniu był aż o 11 funtów cięższy od Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO). Anglik zapewnia, że nie przesadza, a dodatkowa masa będzie jego atutem w konfrontacji z niepokonanym Kazachem.
Carl Froch, który swego czasu rozważał walkę z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), przyznał, że jest zawiedziony decyzją Kazacha, aby zmierzyć się z występującym do tej pory o dwie kategorie niżej Kellem Brookiem (36-0, 25 KO).
Kell Brook (36-0, 25 KO) przekonuje wszystkich na około, że wcale nie będzie tak bardzo odbiegał fizycznie od Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO), jak niektórzy przewidują. Zresztą potwierdziło to chyba wczorajsze ważenie kontrolne na miesiąc przed walką, gdy okazało się, że na co dzień to Anglik waży znacznie więcej od Kazacha.
Wielu ludzi komentując zakontraktowanie walki Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) z Kellem Brookiem (36-0, 25 KO) podkreślało sporą różnicę w warunkach fizycznych na korzyść Kazacha. Ale gdy przyszło co do czego i dziś zważono obu zawodników w zgodzie z regulaminem na trzydzieści dni przed wyjściem do ringu okazało się, że dużo więcej waży... Anglik.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) odniósł w ubiegłym roku jedno z największych zwycięstw w historii brytyjskiego boksu, ale osławiony ze względy na rozliczne kontrowersje Anglik nie cieszy się dużym poparciem kibiców. W rankingu na najlepszego brytyjskiego zawodnika Sky Sports zajął dopiero piątą lokatę.
Zaliczający się do najlepszych w swoim fachu trenerzy Freddie Roach i Adam Booth nie dają szans Kellowi Brookowi (36-0, 25 KO) w starciu z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Nie cichnie wymiana zdań pomiędzy Amirem Khanem (31-4, 19 KO) a Kellem Brookiem (36-0, 25 KO). Ten pierwszy stwierdził ostatnio, że nienawidzi swojego rodaka, drugi się zastanawia: - Może on ma okres.
Kell Brook (36-0, 25 KO) wierzy w sukces, ale też szczerze przyznaje, że ma obawy przed walką z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO).
Kell Brook (36-0, 25 KO) nie jest faworytem walki z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), ale w historii boksu mniejsi wielokrotnie pokonywali większych. To właśnie ci pięściarze stanowią dla Anglika inspirację przed arcytrudną potyczką z mocarzem z Karagandy.
- Nie wiem o co chodzi z tym kolesiem. On jest gorszy niż siostry Kardashian - mówi Kell Brook (36-0, 25 KO), który z Amirem Khanem (31-4, 19 KO) - delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą.