- Po co Dąbrowski w ogóle początkowo godzi się na te pojedynki, a później z nich rezygnuje? Nie wiem, co ten chłopak ma w głowie, ale jak tak dalej będzie robił, to będą mu zaraz wszyscy odmawiać i nie będzie dostawał żadnych szans - grzmi zdenerwowany Damian Kiwior (9-4-1, 1 KO), który 30 września podczas gali Babilon Boxing Show miał skrzyżować rękawice z Konradem Dąbrowskim (11-3, 1 KO). Ostatecznie tarnowianinem zawalczy w Pablo Mendozą (11-12, 11 KO).
30 września na gali Babilon Boxing Show w Bielsku-Białej dojdzie do ciekawego starcia wewnątrz grupy Babilon Promotion. W wadze junior średniej na dystansie 6 rund zmierzą się Konrad Dąbrowski (11-3, 1 KO) i Damian Kiwior (9-4-1, 1 KO). W walce wieczoru Łukasz Stanioch (9-0, 2 KO) zaboksuje z dawnym mistrzem Europy oraz pretendentem do tytułów mistrza świata - Khorenem Gevorem (34-10, 17 KO). Transmisja na kanałach grupy Polsat oraz w Polsat Box Go.
Swego czasu Konrad Dąbrowski (11-3, 1 KO) uchodził za duży talent. Wielkich sukcesów nie osiągnął, a i dziś nie zachwycił. Pomimo przeciętnej postawy starczyło to na wygranie z Hamisi Mayą (13-5-1, 11 KO).
- Była kontuzja tej ręki, ale finalnie nie wiem czy do tej walki z Damianem w lutym by doszło, bo warto zwrócić uwagę jaki Kiwior miał limit w pojedynku z Rafałem Jackiewiczem, który mnie zastąpił - mówi Konrad Dąbrowski, który w lutym w Żyrardowie miał zawalczyć z Damianem Kiwiorem, ale ze względu na kontuzję wycofał się z pojedynku. Już 13 maja na gali Babilon Boxing Show w Jaworznie Dąbrowski skrzyżuje rękawice z Hamisi Mayą z Tanzanii. Transmisja na kanałach grupy Polsat oraz Polsat Box Go.
- Boks już uprawiam 14 lat, więc MMA to coś naprawdę nowego dla mnie, jak człowiek się porzuca na macie, potrenuje różne dźwignie to od razu głowa inaczej pracuje, wtedy odpoczywam, ciągnie mnie do tego - mówi Damian Kiwior (8-3-1, 1 KO), który 25 lutego na gali Babilon Boxing Show w Żyrardowie zmierzy się z Konradem Dąbrowskim (10-3, 1 KO).
Dariusz Snarski konsekwentnie robi swoje i od lat utrzymuje się na rynku. Kolejna jego impreza - Siemiatycze Boxing Show III, już 15 listopada w hali MOSiR w Siemiatyczach.
Ponad dwa lata trwała przerwa Konrada Dąbrowskiego (10-2, 1 KO) od boksu. Ale wrócił i odnotował ważne zwycięstwo. Tuż po zejściu z ringu porozmawialiśmy o samej walce oraz powodach tej przerwy.
Konrad Dąbrowski (9-2, 1 KO) miał być dużym talentem i gwarancją dobrych walk. Wiemy już, że nie spełni pokładanych w nim kiedyś nadziei, ale to wciąż ciekawy zawodnik, który wraca po ponad dwuletniej przerwie.
Wygląda na to, że zaplanowana na 18 listopada gala w Częstochowie wzbogaci się o kolejną interesującą potyczkę. A przecież już teraz karta wygląda imponująco.
Pierwsza walka wrocławskiej gali już przyniosła małą niespodziankę. Konrad Dąbrowski (8-2, 1 KO) przegrał praktycznie do jednej bramki z Nadzirem Bakhshyieu (3-4-1).
Konrad Dąbrowski (8-1, 1 KO) miał pierwotnie zmierzyć się z Krzysztofem Szotem. Ostatecznie naprzeciw niego stanie Nadzir Bakhshyieu (2-4-1). Dziś obaj spotkali się na ważeniu.
- Nie popełnię starych błędów. Czasami zdarzało mi się, że za wszelką cenę próbowałem urwać rywalowi głowę. Teraz będzie inaczej - zapowiada Konrad Dąbrowski (8-1, 1 KO), który 10 grudnia we Wrocławiu skrzyżuje rękawice z doświadczonym Krzysztofem Szotem (20-19-2, 5 KO). Pojedynek zakontraktowano na sześć rund.
- To delikatny chłopak, bez ciosu, taki trochę "pykacz" - ocenia swojego najbliższego rywala Krzysztof Szot (20-19-2, 5 KO), który 10 grudnia we Wrocławiu stanie do pojedynku z młodszym o ponad dekadę Konradem Dąbrowskim (8-1, 1 KO). Zdaniem "Rzeźnika" ta walka nie potrwa pełnego dystansu.
- Cały czas jestem aktywny. Gdy dowiedziałem się, że zaboksuję w grudniu, zwiększyłem po prostu intensywność pracy. Zamierzam zakończyć rok efektownym zwycięstwem - mówi Konrad Dąbrowski (8-1, 1 KO), który w drugim tegorocznym starcie zaprezentuje się 10 grudnia we Wrocławiu. Głównym wydarzeniem tego wieczoru będzie występ Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka (51-3-1, 37 KO).
- Cały czas jestem w reżimie treningowym. Wystarczy jeden telefon i jestem w stanie w ciągu dwóch tygodni zbudować formę startową - mówi Konrad Dąbrowski (8-1, 1 KO), który drugą tegoroczną walkę stoczy prawdopodobnie na początku października podczas gali w Kopalni Soli w Wieliczce.
Konrad Dąbrowski (8-1, 1 KO) wciąż nie walczy tak często jak by chciał, ale cały czas pozostaje w ruchu i czeka na kolejne oferty. Poniżej urywki jego treningu.
Andriej Staliarczuk (11-25-4, 2 KO) napsuł już sporo krwi kilku naszym pięściarzom. Dziś przegrał z Konradem Dąbrowskim (8-1, 1 KO), jednak znów pozostawił po sobie dobre wrażenie.
Po dwudziestu miesiącach przerwy do akcji udanie powrócił Artiom Karpec (20-0, 6 KO). Wygrana nad Mariuszem Biskupskim (21-37-2, 8 KO) była jednocześnie jego debiutem w grupie Babilon Promotion.
Konrad Dąbrowski (5-1, 1 KO) otworzy jutro wraz z Aliaksandrem Abramienką (17-49-1, 6 KO). Dziś zawodnicy mieli okazję popatrzeć sobie w oczy podczas ważenia.
- Szczerzę mówiąc jest mi obojętne z kim będę walczył - zapewnia Konrad Dąbrowski (5-1, 1 KO), który w najbliższą sobotę podczas gali w Legionowie skrzyżuje rękawice z Aliaksandrem Abramenką (17-49, 6 KO).
Małe korekty nastąpiły w rozpisce sobotniej gali w Legionowie. Ostateczne nazwiska rywali poznali Konrad Dąbrowski (5-1, 1 KO) oraz Andrzej Sołdra (11-1-1, 5 KO).
Już w następny weekend boks zawodowy zawita do Legionowa. Pierwszym pięściarzem, który otworzy kartę walk, ma być teoretycznie Michał Chudecki. Jak jednak doskonale wiemy, przylot popularnego "TNT" stoi pod znakiem zapytania i jeżeli poznaniak nie pojawi się do czwartku w kraju, to jego miejsce zastąpi utalentowany Konrad Dąbrowski (5-1, 1 KO).
- Cały czas czekamy na przylot Michała. Musi się zjawić do czwartku - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Tomasz Babiloński, odnosząc się oczywiście do sytuacji z Michałem Chudeckim (10-1-1, 3 KO).
Konrad Dąbrowski (5-1, 1 KO) nie skończył nawet 21. lat. Choć walczy rzadko, bez wątpienia jest jednym z bardziej obiecujących zawodników na naszym podwórku. Kolejny jego start zaplanowano na przyszły miesiąc, a my prezentujemy Wam migawkę z jego treningu techniki - zapraszamy.
Konrad Dąbrowski (5-1, 1 KO) - pięściarz promowany przez Krzysztofa Zbarskiego, po prawie dziewięciu miesiącach przerwy prawdopodobnie wróci między liny w marcu.
Utalentowany Konrad Dąbrowski (5-1, 1 KO) podczas gali w Rzeszowie w końcu zanotował czasówkę, poddając Rafała Piotrowskiego (0-44-1) w końcówce drugiej rundy. Posłuchajcie co powiedział nam tuż po zejściu z ringu.