CO, GDZIE I O KTÓREJ OGLĄDAĆ? ŚCIĄGAWKA KIBICA (4-5 GRUDNIA 2020)

To będzie świetny weekend z boksem i sportami walki. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawką kibica!
To będzie świetny weekend z boksem i sportami walki. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawką kibica!
W piątek 4 grudnia odbędzie się oficjalna ceremonia ważenia przed galą Polsat Boxing Night: Cieślak vs Mabika. Wydarzenie będzie transmitowane w Polsacie Sport na stronie polsatsport.pl oraz w serwisie IPLA.
W najbliższy weekend kolejne walki stoczą zaliczani do światowej czołówki wagi junior ciężkiej Michał Cieślak (19-1, 13 KO) oraz Mateusz Masternak (42-5, 28 KO). Na rozgrzewkę przypominamy Wam ich sparing sprzed ponad roku nagrany kamerą BOKSER.ORG.
Już w sobotę gala Polsat Boxing Night, która od jedenastu lat była gwarantem dobrego boksu. Czy najbliższa edycja podtrzyma wysokie standardy?
Już w sobotę gala Polsat Boxing Night. Z tej okazji firma STS przygotowała kursy na każdy z sześciu pojedynków.
Dziesięć miesięcy po bardzo dobrej, choć nieznacznie przegranej walce o mistrzostwo świata, w najbliższą sobotę na ring wraca Michał Cieślak (19-1, 13 KO). Podczas gali Polsat Boxing Night jego rywalem będzie twardy Taylor Mabika (19-6-2, 10 KO), którego przed czasem nie potrafili skończyć Masternak, Włodarczyk, Głowacki ani Goulamirian. Czy Michał dokona tego, co nie udało się innym mocarzom kategorii cruiser? O tej walce, przygotowaniach i wielu innych sprawach porozmawialiśmy z Cieślakiem wczoraj. Zapraszamy!
- W momencie, gdy podpisałem kontrakt z Michałem Cieślakiem, zaczęliśmy szukać pomysłu, gdzie i w jaki sposób możemy Michała wyeksponować, aby jak najszybciej doprowadzić go do kolejnej walki o tytuł mistrza świata - mówi Przemysław Krok, współwłaściciel Babilon Promotion.
Marcel Materla - syn Michała, otworzy swoją walką galę Polsat Boxing Night. Prezentujemy Wam pełną rozpiskę zaplanowanej na 5 grudnia imprezy!
Jak każdej środy, nadeszła pora, by Bez Cenzury omówić cztery bieżące wydarzenia z uwielbianego przez nas świata boksu zawodowego. Tym razem na tapet wezmę rozstanie Canelo Alvareza z platformą DAZN, kolejną galę Polsat Boxing Night, kwestię licencji dla Siergieja Liachowicza, a także nowo ogłoszoną bridgerweight. Zapraszam!
Jedna walka po powrocie z boksu olimpijskiego do zawodowego i Mateusz Masternak (42-5, 28 KO) wrócił do rankingu World Boxing Council. Były mistrz Europy od razu nabył prawa pretendenta, wskakując na wysokie, dwunaste miejsce.
- Dwóch młodych pięściarzy z pomocą dopingu rywalizowało ze starym i to warto podkreślić. Człowiek, który musi oszukiwać, jest przegrany w życiu - wspomina Francisco Palacios (24-4, 15 KO), który w Polsce zawalczył trzykrotnie. Wspomina m.in. starcie z Michałem Cieślakiem. Zdaniem Czarodzieja polski pięściarz nie walczył czysto w starciu z nim.
Limit 90,7 kilograma nazywany jest często u nas polską kategorią. Bo właśnie w nim osiągaliśmy ostatnio największe sukcesy. Rankingi federacji bywają subiektywne, a zestawienie BoxRec to czysta matematyka. Oto TOP 10 w Polsce w wadze junior ciężkiej.
Przed nami kolejna gala Polsat Boxing Night. Cykliczna impreza tym razem odbędzie się 5 grudnia, a jej głównym bohaterem będzie Michał Cieślak (19-1, 13 KO). Dziś możemy Wam również podać nazwisko jego rywala.
Stacja Polsat, która ostatnio przegrywała rywalizację na polu bokserskim z TVP Sport, mocno kontratakuje. W ostatnią sobotę zobaczyliśmy w Polsacie Sport transmisję gali Łomaczenko vs Lopez, a na 5 grudnia zaplanowano galę Polsat Boxing Night. Kto wystąpi w walce wieczoru? Głównymi kandydatami mogą być Michał Cieślak (19-1, 13 KO) i... Tomasz Adamek (53-6, 31 KO), który namawiany jest do powrotu na ring.
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na październik 2020. Na uwagę zasługuje usunięcie z czołowej czterdziestki Łukasza Różańskiego (13-0, 12 KO) i Nikodema Jeżewskiego (19-0-1, 9 KO). Odpadł również Robert Parzęczewski, tego jednak mogliśmy się spodziewać.
Nikodem Jeżewski (18-0-1, 9 KO) wraca w piątkowy wieczór starciem z Markiem Prochazką (9-2-1, 5 KO). O przygotowaniach do tej walki, sparingach z Mairisem Briedisem (27-1, 19 KO) i dyskutowanym rewanżu z Michałem Cieślakiem (19-1, 13 KO) porozmawialiśmy z Nikodemem na kilkadziesiąt godzin przed występem w Wielkim Klinczu koło Kościerzyny.
Dwóch naszych przedstawicieli w kategorii cruiser oraz dwóch kolejnych w wadze średniej - tak przedstawia się zaktualizowany ranking magazynu The Ring.
Podczas wczorajszej gali w Tarnowie zwycięstwa do swoich rekordów dopisało dwóch czołowych polskich pięściarzy kategorii junior ciężkiej - Mateusz Masternak (42-5, 28 KO) oraz Adam Balski (15-0, 9 KO). Jak ich klasyfikować na krajowym podwórku?
Federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking na wrzesień 2020. Na uwagę zasługuje spadek Michała Cieślaka (19-1, 13 KO) z drugiego na czwarte miejsce w limicie 90,7 kilograma.
Federacja World Boxing Council długo czekała z aktualizacją swojego rankingu. Niektórzy z naszych zanotowali spadki, inni awanse. Łącznie na liście WBC doszukamy się dziesięciu naszych pięściarzy.
Michał Cieślak (19-1, 13 KO) powróci prawdopodobnie wkrótce na polskim ringu, ale bombardier z Radomia będzie musiał trochę poczekać na kolejną mistrzowską szansę. Przynajmniej jeśli chodzi o pas WBC w kategorii cruiser (90,7kg).
Prospekt wagi super średniej, Kamil Bednarek (4-0, 2 KO) odprawił pod koniec lipca przed czasem twardego Bartłomieja Grafkę na gali grupy KnockOut Promotions w Augustowie, a teraz zapowiada kolejną walkę - już 29 sierpnia. Zewsząd dobiegają głosy, że na tej gali główną atrakcją byłby występ niedawnego pretendenta do tytułu mistrza świata - Michała Cieślaka (19-1, 13 KO).
Za nami gala w Augustowie. Wystąpili na niej ciekawi zawodnicy krajowej czołówki wagi super średniej (76,2kg), półciężkiej (79,4kg) oraz junior ciężkiej (90,7kg). Prezentujemy Wam uaktualniony ranking TOP 10 polskich pięściarzy w tych limitach.
Jak dowiedziała się redakcja BOKSER.ORG, bardzo możliwa jest sierpniowa walka powrotna Michała Cieślaka (19-1, 13 KO). I może być to mała niespodzianka dla kibiców.
Magazyn The Ring podsumowuje i analizuje sytuację w wadze junior ciężkiej. W najlepszej dziesiątce świata wyróżniono dwóch Polaków - Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) oraz Michała Cieślaka (19-1, 13 KO).
- Czasami trzeba przegrać żeby iść dalej. To doświadczenie wyniesione z wyprawy do Kongo na pewno zaprocentuje i przyda się Michałowi w przyszłości - mówi Andrzej Liczik, trener Michała Cieślaka (19-1, 13 KO). Porozmawialiśmy o styczniowej walce mistrzowskiej oraz planach na przyszłość bombardiera z Radomia. Zapraszamy!
Po dwóch miesiącach przerwy federacja World Boxing Council uaktualniła swój ranking. Liczba 'naszych' nie zmieniła się - niektórzy zanotowali nieznaczny awans, inni spadek. Najgorzej wypadł Robert Parzęczewski (24-1, 16 KO), który poleciał o pięć pozycji w dół.
Sprawa kontraktów promotorskich Michała Cieślaka (19-1, 13 KO) budziła w ostatnim czasie sporo emocji. Głos w sprawie zajął teraz Zbigniew Ratyński, jeden ze współpromotorów, oraz sam pięściarz.
Były pretendent to tytułu mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej Michał Cieślak (19-1, 13 KO) rozpoczął współpracę z Jakubem Chyckim - poinformował Piotr Buczak z kanału To jest boks, na którym pojawił się filmik z pierwszego spotkania Cieślaka, Liczika oraz Chyckiego.
- Moim błędem było to, że dałem się na tym Wilanowie namówić na wyjazd do Kongo. Bo jako jedyny byłem przeciwny, żeby tam lecieć. Chłopaki mnie przegłosowali. Dzisiaj Ratyński, który zmienił nagle łódkę, prom, wypiera się tego wszystkiego. Ale to można zobaczyć w internecie - ja byłem przeciwny, żeby tam jechać, bo to było wszystko na wariackich papierach - mówi w rozmowie z Andrzejem Kostyrą Tomasz Babiloński, jeden z promotorów Michała Cieślaka.
Nie milkną echa wywiadu, jakiego przed kilkoma dniami udzielił naszemu portalowi Andrzej Wasilewski. Szef stajni Knockout Promotions wyznał w nim między innymi, że zrezygnował ze współpracy z Polskim Wydziałem Boksu Zawodowego, ponieważ jest to 'twór, który udaje federację'. Na te słowa dosadnie zareagował sam szef PWBZ, Krzysztof Kraśnicki.
Nasz wywiad z Andrzejem Wasilewskim odbił się szerokim echem. Poruszono w nim kilka aspektów, między innymi Michała Cieślaka (19-1, 13 KO). Dziś do redakcji BOKSER.ORG sam Michał (WBC #2) przesłał swoje oświadczenie, będące odpowiedzią na słowa szefa grupy KnockOut Promotions.
- Przeżyłem plejadę oszustów, spadochroniarzy. Każdy przychodził, każdy myślał, że w boksie leżą pieniądze, każdy myślał, że da się zarobić, każdy bardzo prosto to środowisko rozpieprzał do końca, po czym po 1-2 gali się okazywało, że ma dokładkę i idzie z boksu gdzieś indziej - opowiada w obszernym wywiadzie z BOKSER.ORG Andrzej Wasilewski, szef grupy Knockout Promotions.
Powraca sprawa wyprawy Polaków do Kongo przy okazji styczniowej walki Michała Cieślaka z Ilungą Makabu. Podczas programu Hejt Park w Kanale Sportowym sprawę poruszył w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim Dominik Ebebenge, były kierownik ds. rozwoju sportowego Legii Warszawa, obecnie skaut i doradca zarządu Rakowa Częstochowa, który pomagał polskiej ekipie podczas 'misji Kongo' na prośbę Krzysztofa Kosedowskiego.
Federacja World Boxing Council opublikowała najnowszy ranking. Na łeb na szyję po pierwszej zawodowej porażce poleciał Adam Kownacki (20-1, 15 KO).
Limit 90,7 kilograma to od lat najmocniejsza kategoria na naszym podwórku. W sobotni wieczór do wagi junior ciężkiej powrócił po ponad dekadzie Artur Szpilka (24-4, 16 KO). Prezentujemy Wam dziesiątkę najlepszych polskich pięściarzy według statystycznego portalu BoxRec.
Federacja World Boxing Council opublikowała najnowszy ranking. Zmieniła się w nim sytuacja niektórych polskich bokserów. W wadze cruiser Krzysztof Włodarczyk spadł na szóste miejsce, drugie utrzymał Michał Cieślak (liderem został Thabiso Mchunu, grudniowy zdobywca pasa WBC Silver). Z rankingu wypadł natomiast Adam Balski.
Czy pomimo porażki w walce o wakujący pas WBC Michał Cieślak (19-1, 13 KO) może liczyć na dobre wiadomości? Otóż może. Władze federacji World Boxing Council umieszczą go w najnowszym rankingu na pierwszym miejscu. To oznacza, że w niedalekiej przyszłości bombardier z Radomia znów może liczyć na mistrzowską szansę.
Po mocnych słowach Michała Cieślaka na antenie Weszło FM, mocno rozgoryczonego zachowaniem promotorów Andrzeja Wasilewskiego i Tomasza Babilońskiego, którzy zdecydowali się wcześniej opuścić Demokratyczną Republikę Konga, głos na Twitterze zabrał szef grupy Knockout Promotions. Cieślak stwierdził, że obaj panowie wcale nie wyjechali z pieniędzmi - jego zdaniem zostały one w hotelowym depozycie.
Michał Cieślak (19-1, 13 KO) przegrał tydzień temu walkę o mistrzostwo świata WBC wagi cruiser, ale może zdobyć nagrodę, którą federacja przyznaje dla najlepszego prospekta 2019 roku. Polak znalazł się w zacnym gronie nominowanych (wybranym jeszcze przed starciem z Makabu), choć zapewne po występie w walce mistrzowskiej trudno już nazywać go prospektem. Nagroda przyznawana jest jednak za zeszły rok, więc warto zagłosować.
Sprzeczne relacje z Kongo. Nieco inaczej sprawę przedstawiają Andrzej Wasilewski i Tomasz Babiloński, a inaczej - przynajmniej nieoficjalnie, inni uczestnicy tej wyprawy. Teraz głos zabrał Michał Cieślak (19-1, 13 KO), przedstawiając swoją wersję wydarzeń.
'Minął już prawie tydzień, emocje powoli we mnie ostygły, więc czas na chwilę dla Was Kibice' - rozpoczyna swój wpis w mediach społecznościowych Michał Cieślak (19-1, 13 KO), który sześć dni przegrał po bardzo dobrej walce z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO) w starciu o wakujący pas WBC kategorii junior ciężkiej.
- To już historia. Działy się tam różne rzeczy, ale nic bym nie zmienił. Ta walka dała mi więcej niż połowa walk w całej karierze. Wiem, że mogę pokonać każdego na świecie. Ciężko mnie zastraszyć, a takie sytuacje jak tam na miejscu tylko dodatkowo mnie jeszcze motywują. Wrócę po swoje, dużo mocniejszy niż dotąd. Od teraz każdy, kto stanie naprzeciw mnie, będzie miał przesrane. To była moja ostatnia porażka w karierze! - mówi zmotywowany Michał Cieślak (19-1, 13 KO), który w piątkowy wieczór, pomimo licznych niesprzyjających okoliczności, stoczył świetną, choć ostatecznie przegraną nieznacznie na punkty walkę z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO) o tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC.
- Pierwsze wrażenie? Dzicz! Na pewno nie poleciałbym już nigdy więcej do tego miejsca. Problemy zaczęły się już pierwszej nocy. To co tam się działo to była istna komedia - relacjonuje Mateusz Ratyński, członek ekipy Michała Cieślaka (19-1, 13 KO), który towarzyszył naszemu pięściarzowi w zwariowanej wyprawie do Kinszasy na walkę o mistrzostwo świata federacji WBC z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO). Lektura obowiązkowa dla kibiców boksu.
- Biorę taki rewanż od razu, w Polsce go rozerwę - mówi Michał Cieślak (19-1, 13 KO) o pomyśle rewanżu z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO) na swoim terenie.
- Nie powiem, że wrócę silniejszy, bo wrócę sto razy silniejszy i wiem, że z każdym na świecie mogę wygrać - mówi Michał Cieślak (19-1, 13 KO), który po różnych zawirowaniach wrócił dziś do Polski po wyprawie do Kinszasy. Pięściarz z Radomia przegrał w piątek batalię z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO) o wakujący pas WBC kategorii cruiser.
Czy dojdzie do natychmiastowego rewanżu Michała Cieślaka (19-1, 13 KO) z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO)? Kongijczyk pokonał w piątek Polaka w Kinszasie w starciu o wakujący pas mistrza świata WBC wagi cruiser, ale Andrzej Wasilewski twierdzi, że powalczy o drugą walkę w Polsce.
Dziennikarz magazynu The Ring, nazywanego 'Biblią Boksu', chwali w swoim podsumowaniu Michała Cieślaka (19-1, 13 KO). Polak przegrał nieznacznie na punkty z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO) w starciu o wakujący pas WBC kategorii cruiser, ale miał nowego mistrza liczonego.
Ilunga Makabu (27-2, 24 KO) został wczoraj pierwszym bokserskim mistrzem świata w historii Konga, pokonując w Kinszasie Michała Cieślaka (19-1, 13 KO) w walce o wakujący pas WBC wagi cruiser. Zwycięzca nie krył emocji i zadedykował sukces swojemu ogromnemu krajowi, a także całemu kontynentowi afrykańskiemu.
W starciu Michała Cieślaka (19-1, 13 KO) z Ilungą Makabu (27-2, 24 KO) o wakujący pas WBC wagi cruiser w Kinszasie nie obyło się bez kontrowersji. I nie mówimy tutaj o absurdalnych wydarzeniach pozaringowych (o tym pisaliśmy szeroko w ostatnich dniach), ale o rzeczach, które działy się między linami.