POSTANOWIENIA WBC CO DO OBOWIĄZKOWYCH OBRON
![](http://www.static.bokser.org/gallery/federacje/WBC/news/wbc-pas-news-001.jpg)
Podczas konwencji organizacji WBC ogłoszono oficjalnych pretendentów oraz uregulowano obowiązkowe obrony mistrzów. Kibiców chyba najbardziej interesowały ruchy w wadze ciężkiej.
Podczas konwencji organizacji WBC ogłoszono oficjalnych pretendentów oraz uregulowano obowiązkowe obrony mistrzów. Kibiców chyba najbardziej interesowały ruchy w wadze ciężkiej.
Floyd Mayweather Jr od września przebywa na emeryturze. W kwietniu rękawice zawiesi na kołku Manny Pacquiao. Kto przejmie po nich pałeczkę i zostanie największą na świecie gwiazdą boksu? Oscar De La Hoya nie ma wątpliwości - Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO), który jego zdaniem osiągnięciami i popularnością może nawet przebić słynnych pięściarzy.
Jeszcze ponad trzy tygodnie pozostały do gali w Mandalay Bay Hotel & Casino w Las Vegas. Ale Komisja Sportowa Stanu Nevada już dziś podała składy sędziowskie na walki Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) oraz Andre Warda (28-0, 15 KO) z Alexandrem Brandem (24-1, 19 KO).
Choć trudno w to uwierzyć, dzisiaj mija dziesięć lat od czasu pierwszej zawodowej walki 25-letniego zaledwie Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO). W chwili debiutu na profesjonalnym ringu "Canelo" liczył tylko 15 lat.
Już tylko cztery tygodnie zostały nam do elektryzującej konfrontacji w umownym limicie 155 funtów (70,3kg) pomiędzy Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) a Miguelem Cotto (40-4, 33 KO). Lepszy z tej dwójki będzie potem przez władze federacji WBC zmuszony do spotkania z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO), posiadaczem pasa tymczasowego, ale póki co "Canelo" nie pali się do takiego pojedynku.
Na miesiąc przed wojną meksykańsko-portorykańską mistrz WBC w wadze średniej Miguel Cotto (40-4, 33 KO) niemal osiągnął już limit, w którym zmierzy się z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO).
Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO), który miał już okazję sprawdzić, jak mocno bije Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO), twierdzi, że siła Kazacha wcale nie jest tak duża, jak można by wywnioskować z krążących w świecie boksu opinii.
Na trzydzieści dni przed hitową walką z Miguelem Cotto (40-4, 33 KO) w Las Vegas Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) zmieścił się w wymaganym przez World Boxing Council przedziale wagowym.
Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) zapowiedział, że nie będzie walczyć z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO) w kategorii średniej. - Jak chce, to niech zejdzie do 155 funtów, a wtedy zmierzę się z nim dowolnego dnia - mówi.
Nie ma odwrotu - zwycięzca pojedynku Cotto-Canelo będzie musiał skrzyżować rękawice z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO), potwierdził Mauricio Sulaiman, prezydent World Boxing Council.
Organizatorzy zaplanowanej na 21 listopada gali Cotto-Canelo oficjalnie potwierdzili dwie inne walki, które odbędą się podczas zawodów w Mandalay Bay w Las Vegas.
Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) po porażce z Floydem Mayweatherem Jr zanotował trzy wartościowe zwycięstwa i przed zaplanowaną na 21 listopada walką z Miguelem Cotto (40-4, 33 KO) przekonuje, że tamta wpadka wyszła mu tylko na zdrowie.
Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) poinformował, że nie będzie zbijać wagi ani dla Miguela Cotto (40-4, 33 KO), ani dla Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO). Kazach jest zainteresowany potyczką zarówno z jednym, jak i drugim, ale tylko w dywizji średniej.
Miguel Cotto (40-4, 33 KO) nie może liczyć na przychylność ekspertów przed walką z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO). Większość zdecydowanie stawia na jego rywala. Wielkich szans Portorykańczykowi nie dają m.in. Amir Khan (31-3, 19 KO) i Roberto Duran.
Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) wierzy, że jego trener Freddie Roach zrobi różnicę w hitowej walce Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO). Amerykański szkoleniowiec od jakiegoś czasu trenuje Portorykańczyka i zdaniem "Pacmana" to właśnie jego wkład zdecyduje o zwycięstwie "Junito".
Na dwa miesiące przed walką bukmacherzy stawiają Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO) w roli dość wyraźnego faworyta hitowej konfrontacji z Miguelem Cotto (40-4, 33 KO). Trener Portorykańczyka nic sobie jednak z tego nie robi - jest pewny sukcesu do tego stopnia, że może postawić na "Junito" dorobek całego swojego życia.
Do co najmniej trzech walk o mistrzostwo świata dojdzie 21 listopada na gali z udziałem Miguela Cotto (40-4, 33 KO) i Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO). Portorykańczyk i Meksykanin zaboksują o pas WBC w wadze średniej. Dwie pozostałe potyczki mistrzowskie nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale powinno to nastąpić lada dzień.
Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) nie chce się wdawać w medialne utarczki słowne z Miguelem Cotto (40-4, 33 KO). Meksykanin zamierza odpowiedzieć Portorykańczykowi dopiero 21 listopada - w najlepszy sposób, w jaki potrafi.
Miguel Cotto (40-4, 33 KO) odpowiedział na zaczepne wypowiedzi trenerów Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO), które niedawno pojawiły się w hiszpańskojęzycznej prasie. Portorykańczyk żałuje, że Jose Reynoso i jego synowi Eddy'emu zabrakło odwagi, aby wygłaszać podobne poglądy podczas konferencji prasowych, kiedy Cotto i Freddie Roach byli na wyciągnięcie ręki.
Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) pozostaje lojalny wobec Oscara De La Hoyi.Pomimo iż kusili go już chyba wszyscy, popularny "Canelo" znów przedłużył kontrakt ze stajnią Golden Boy Promotions. Nowa umowa jest długoterminowa.
Obóz Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO), najbliższego rywala Miguela Cotto (40-4, 33 KO), nie podpisuje się pod powszechną opinią, że Portorykańczyk przeszedł metamorfozę i poczynił imponujące postępy pod okiem Freddie'ego Roacha.
Oscar De La Hoya, jeszcze nie tak dawno wielki bokser, wielokrotny mistrz świata, a dziś z powodzeniem prowadzący kariery wielu pięściarzy, jest przekonany, że walka swojego podopieczengo Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO) z Miguelem Cotto (40-4, 33 KO) 21 listopada w Las Vegas to świetny moment dla "Canelo", który zdaniem "Złotego Chłopca" dorósł do największych pojedynków.
Po trudnych i żmudnych negocjacjach Miguel Cotto (40-4, 33 KO) i Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) wreszcie stanęli twarzą w twarz. W Los Angeles, gdzie rozpoczęli promocję zakontraktowanej na 21 listopada walki, obaj zapowiadali kolejny piękny rozdział w okraszonej licznymi wojnami rywalizacji pięściarzy z Portoryko i Meksyku.
Antonio Margarito (38-8, 27 KO) ma wrócić na koniec roku i nie ukrywa, że w przyszłym bardzo chętnie skrzyżowałby rękawice ze zwycięzcą pojedynku Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO), do którego dojdzie 21 listopada w Mandalay Bay Resort & Casino w Las Vegas.
Olbrzymie pieniądze zarobią Miguel Cotto (40-4, 33 KO) i Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) za potyczkę 21 listopada w Mandalay Bay Resort & Casino w Las Vegas.
Oscar De La Hoya nie omieszkał wykorzystać sposobności i przy okazji ogłoszenia walki Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) pozwolił sobie na kostyczną uwagę względem innego bokserskiego hitu, którego byliśmy w tym roku świadkami.
To żadna niespodzianka, a zaledwie oficjalne potwierdzenie tego, o czym spekulowano od dawna. Miguel Cotto (40-4, 33 KO) skrzyżuje rękawice z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) 21 listopada!
Miguel Cotto (40-4, 33 KO) czy Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) - kto wygra planowaną na listopad walkę i zostanie zobowiązany do pojedynku z Giennadijem Gołowkinem (33-0, 30 KO)? Zdaniem trenera Kazacha Abela Sancheza odpowiedź na to pytanie jest prosta.
Informacje przekazane niedawno przez WBC, jakoby walka Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) miała się odbyć 21 listopada, okazały się przedwczesne. Wciąż nie ma zgody ani co do daty, ani co do lokalizacji hitowego pojedynku.
Hitowa walka pomiędzy Miguelem Cotto (40-4, 33 KO) a Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) została zakontraktowana na 21 listopada. Pojedynek odbędzie się w MGM Grand lub Thomas & Mack Center w Las Vegas - ogłosiła federacja World Boxing Council, powołując się na promotora "Canelo" Oscara De La Hoyę.
Słynny Felix Trinidad obawia się, że jego krajan Miguel Cotto (40-4, 33 KO) może polec w starciu z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO). "Tito" przypuszcza, że Meksykanin będzie dla Portorykańczyka za duży i za silny, a przy okazji podkreśla, że to "Canelo" jest teraz na większej fali.
Kiedyś waga średnia należała do Kelly'ego Pavlika (40-2, 34 KO), ale jego piękną karierę zatrzymały demony przeszłości i kłopoty z alkoholem. Dziś jej królem jest Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO). Wielki poprzednik Kazacha uważa, że popularny "GGG" nie ma w chwili obecnej godnego - jak to ujął, "partnera do tańca". Czeka więc na jego potyczkę z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO).
Problem limitu wagowego, jaki będzie obowiązywać w hitowej walce pomiędzy Miguelem Cotto (40-4, 33 KO) a Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO), został rozwiązany. Pięściarze spotkają się w umownym limicie 155 funtów.
Obozy Miguela Cotto (40-4, 33 KO) oraz Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO) prowadzą już zaawansowane rozmowy odnośnie listopadowego pojedynku. Do tej pory wydawało się, że jedyną sprzeczną sprawą pozostaje lokalizacja, ale jak widać nie tylko - również limit.
- Kontrakty na chwilę obecną nie zostały podpisane, pewne szczegóły trzeba jeszcze dogadać, ale w rzeczywistości walka odbędzie się w listopadzie - twierdzi sławny Freddie Roach, trener Miguela Cotto (40-4, 33 KO), mówiąc o przymiarkach do jego potyczki z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO).
Negocjacje trwają, ale wygląda na to, że do starcia Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) dojdzie w pierwszej połowie listopada. Portorykańczyk nie chciałby tylko, by doszło do niego w Teksasie, gdzie "Canelo" często występował.
Początkowo planowana na wrzesień walka Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1, 32 KO) odbędzie się prawdopodobnie w dwa miesiące później. Proponowane terminy hitowego pojedynku to 21 lub 28 listopada.
W latach 80. kwartet Leonard-Duran-Hagler-Hearns rozpalał do czerwoności kibiców boksu. Dzisiaj historia może zatoczyć koło - zdaniem słynnego Bernarda Hopkinsa (55-7-2, 32 KO) na horyzoncie jest czterech jeźdźców, którzy są w stanie wygenerować podobne zainteresowanie i przede wszystkim dramaturgię w ringu.
Miguel Cotto (40-4, 33 KO) i Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) boksują ostatnio w umownych limitach wagowych i nie inaczej będzie w ich bezpośredniej konfrontacji. W planowanej na wrzesień potyczce obowiązywać będzie prawdopodobnie limit 155 funtów.
Niektórzy zarzucali Miguelowi Cotto (40-4, 33 KO), że ten unika ja może spotkania z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) i Giennadijem Gołowkinem (33-0, 30 KO). Portorykańczyk odpowiedział efektowną wygraną nad Danielem Geale'em, a po wszystkim rzucił rękawice właśnie "Canelo".
Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) stoczył trzy ostatnie walki w umownym limicie 155 funtów, ale mimo to jego trener Jose "Chepo" Reyonso przekonuje, że Meksykanin nie ma problemów z robieniem wagi i w związku z tym na razie nie planuje przenosić się do kategorii średniej.
Promotor Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO) Oscar De La Hoya twierdzi, że Meksykanin dopiero za dwa lata będzie gotowy, aby zmierzyć się z Giennadijem Gołowkinem (33-0, 30 KO). Zupełnie innego zdania jest Floyd Mayweather Sr.
W niedzielny poranek Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO) odprawił dwudziestego rywala z rzędu przed czasem, a potem w wywiadzie dla stacji HBO rzucił rękawice Saulowi Alvarezowi (45-1-1, 32 KO) oraz Miguelowi Cotto (39-4, 32 KO). Co na to Willie Monroe Jr (19-2, 6 KO), który padł ofiarą siły Kazacha?
Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO) po raz kolejny rzucił wyzwanie największym gwiazdom boksu, z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) na czele. Meksykanin szybko się do niego ustosunkował, dając do zrozumienia, że nie jest pod wrażeniem Kazacha, który zastopował minionej nocy kolejnego pretendenta.
Zwycięzca planowanej na jesień walki pomiędzy Miguelem Cotto (39-4, 32 KO) a Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO) będzie musiał się zmierzyć w pojedynku o pas WBC w wadze średniej z Giennadijem Gołowkinem (32-0, 29 KO) - poinformował prezydent tej federacji Mauricio Sulaiman.
Miguel Cotto (39-4, 32 KO) ostrzega Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO), z którym prawdopodobnie zmierzy się na przełomie lata i jesieni. - Walka z Jamesem Kirklandem czy Erislandym Larą to nie to samo, co walka z Miguelem Cotto - mówi Portorykańczyk.
Prawdopodobnie 12 września, na kilka dni przed obchodami meksykańskiego Dnia Niepodległości, kolejną walkę stoczy Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO). Obóz "Canelo" zapowiada, że będzie się trzymać tej daty, nawet jeżeli tego samego dnia będzie chciał boksować Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO).
Wyniki oglądalności pojedynku z Jamesem Kirklandem (32-2, 28 KO), który w miniony weekend odbył się w Houston, potwierdzają status Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO) jako jednej z największych atrakcji boksu zawodowego.
Za trzy dni Giennadija Gołowkina (32-0, 29 KO) czeka kolejna obrona pasa WBA wagi średniej, gdy naprzeciw niego stanie Willie Monroe Jr (19-1, 6 KO). Kazachski król nokautu ma nadzieję, że kolejna efektowna wygrana doprowadzi go do upragnionego starcia z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO).
Na oczach ponad 31 tysięcy kibiców zgromadzonych wokół ringu w Minute Maid Park w Houston niesamowity Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) w trzeciej odsłonie efektownie znokautował Teksańczyka Jamesa Kirklanda (32-2, 28 KO). Piorunujący prawy sierpowy "Canelo" ze straszliwą siłą eksplodował na szczęce jego rywala, omal nie urywając mu głowy. Tym potężnym, brutalnym i zarazem przepięknym ciosem 24-letnia meksykańska gwiazda zakończyła emocjonującą sobotnią wojnę ze starszym o siedem lat Amerykaninem.