GOŁOWKIN: CANELO SZUKA WINNEGO, WYBRAŁ MNIE

Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) wykorzystuje każdą okazję, by podrażnić się z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO), gdy tylko ktoś zada mu pytanie o zbliżającą się walkę numer trzy.
Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) wykorzystuje każdą okazję, by podrażnić się z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO), gdy tylko ktoś zada mu pytanie o zbliżającą się walkę numer trzy.
Dzielą nas cztery tygodnie od rewanżowego pojedynku Giennadija Gołowkina (42-1-1, 37 KO) z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO), a DAZN ogłasza produkcję dokumentu "The Making Of Saul Alvarez", którego bohaterem - jak sama nazwa wskazuje - jest sam Meksykanin, który opowiada o swoich odczuciach i doświadczeniach. Poniżej przytaczamy kilka z nich.
Jak i gdzie obejrzeć walki Josuy z Usykiem (sobota) oraz Gołowkina z Canelo (17 września), płacąc tylko raz? Podpowiadamy.
17 września zobaczymy trzecią walkę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO). Meksykanin nie ukrywa, że jego celem jest nokaut na Kazachu.
Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) z premedytacją podszczypuje Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO), chcąc wykorzystać jego złość w ringu. Walka numer trzy tej wielkiej rywalizacji już 17 września w Las Vegas.
Promotor Tom Loeffler, który od lat współpracuje już z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO), był zdziwiony zachowaniem Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) na obu konferencjach prasowych promujących ich trzecią walkę 17 września w T-Mobile Arena w Las Vegas.
Były mistrz olimpijski i były król wagi cruiser, obecny mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Aleksander Usyk (19-0, 13 KO) nie wyklucza w przyszłości walki z królem wagi super średniej, czempionem czterech kategorii Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO).
- Gołowkin potrzebuje nokaut żeby wygrać tę walkę - przekonuje Shawn Porter, emerytowany dwukrotny mistrz świata wagi półśredniej, obecnie analityk pięściarski. Trylogia pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO) a Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO) dopnie się 17 września w Las Vegas.
- Wyższy niż zazwyczaj limit da przewagę Gołowkinowi - mówi promotor Tom Loeffler. Wielka trylogia Giennadija Gołowkina (42-1-1, 37 KO) z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO) dopełni się 17 września w T-Mobile Arena w Las Vegas.
- Zachowanie Canelo świadczy o tym, że czuje się niepewnie - mówi Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO), który 17 września dopnie trylogię z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO).
Legenda wagi średniej i niejako mentor grupy Golden Boy Promotions Bernard Hopkins jest przekonany, iż 17 września dojdzie do pierwszego w karierze nokautu na Giennadiju Gołowkinie (42-1-1, 37 KO), a jego autorem będzie Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO).
Z jednej strony Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) powtarza, że traktuje trzecią walkę z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO) jak każdą inną, z drugiej jednak przyznaje, iż ewentualne zwycięstwo byłoby największym sukcesem w jego i tak pięknej karierze.
Już 17 września trylogię dopełnią Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) i Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO). W niektórych krajach walka będzie dostępna za dodatkową opłatą, w Polsce po normalnej cenie miesięcznej DAZN.
17 września zobaczymy trzecią walkę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO). Uznany amerykański trener Teddy Atlas, znany z charyzmy i bezkompromisowych opinii, zabrał głos na temat szans Gołowkina w pojedynku dopełniającym trylogię.
Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) jest przekonany, że niedawna porażka Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) może tylko wyjść mu na dobre. Ta wielka dwójka już 17 września dopełni trylogię.
Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) całą zawodową karierę spędził w wadze średniej, ale trylogię z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO) dopnie w kategorii super średniej. Czy to będzie miało jakiś wpływ na tę rywalizację?
Przed Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO) trudna walka i dopięcie trylogii z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO), a już wie, kto powinien być jego kolejnym rywalem. Powinien, bo narzuca go mu federacja WBA.
Krystalizuje się rozpiska gali 17 września w Las Vegas, gdzie trylogię dopełnią Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) oraz Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO).
To Oscar De La Hoya zbudował medialną potęgę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO), ale potem ich drogi rozeszły się i do dziś panowie nawet nie rozmawiają. Poszło o Eddy'ego Reynoso i rozumianą w ten sposób przez Canelo lojalność.
Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) postanowił zagrać w grę, którą zaproponował Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO). I stara się wyprowadzić odwiecznego rywala z równowagi jak tylko może.
Przed nami mega walka w wadze półciężkiej. Czekający od dawna na swoją szansę Gilberto Ramirez (44-0, 30 KO) prawdopodobnie spotka się na jesień z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO).
- Trylogia Canelo Alvareza z Giennadijem Gołowkinem sprzeda się co najmniej cztery razy lepiej, niż walka Errola Spence'a Jr z Terencem Crawfordem - przekonuje szef Matchroom Boxing Eddie Hearn.
17 września zobaczymy trzecią walkę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO). Jeżeli Canelo wygra, w przyszłym roku chce rewanżu ze swoim niedawnym pogromcą, mistrzem świata WBA wagi półciężkiej Dmitrijem Biwołem. Trener Alvareza, Eddy Reynoso zabrał wczoraj głos na temat tych pojedynków.
- To będzie jego najlepsza wersja - zapowiada Johnathon Banks, trener Giennadija Gołowkina (42-1-1, 37 KO), który 17 września zakończy trylogię z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO).
17 września zobaczymy trzecią walkę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO). Jeżeli Canelo wygra, w przyszłym roku chce rewanżu ze swoim niedawnym pogromcą, mistrzem świata WBA wagi półciężkiej Dmitrijem Biwołem. Na razie jednak ostro atakuje Gołowkina w wywiadach.
Przed trzecim pojedynkiem Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO) wielu obawia się o poziom wyeksploatowania organizmu Kazacha. Ma on bowiem 40 lat, boksuje od niemal trzydziestu, ma za sobą grubo ponad 300 walk amatorskich i 44 zawodowe. Nie spędza to jednak snu z powiek Johnathonowi Banksowi, trenerowi mistrza WBA Super i IBF w wadze średniej.
Wymiana ciężkich ciosów dopiero 17 września, póki co trwa wymiana 'uprzejmości' pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO) i Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO).
Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) nie obawia się niszczycielskiej siły Giennadija Gołowkina (42-1-1, 37 KO). A to dlatego, że - jak sam twierdzi, bił się z dobrym skutkiem z jeszcze większym puncherem niż Kazach.
Walka dopiero 17 września, a już rośnie napięcie. Zarówno Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) jak i Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) zapowiadają, że będą chcieli zakończyć ich trzeci pojedynek przed czasem.
- Ta wygrana będzie miała słodki smak i da mi wiele satysfakcji - mówi Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO). Już 17 września jego rywalem, po raz trzeci, będzie Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO).
Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) twierdzi, że przed walką z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO) borykał się ze swoimi problemami, co mogło kosztować go porażkę z mistrzem świata wagi półciężkiej federacji WBA.
Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) był agresywny podczas wczorajszej konferencji prasowej promującej walkę z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO). - On chce zakończyć mu karierę - przyznaje Eddie Hearn, promotor współpracujący z Canelo.
Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) i Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO) mają za sobą pierwszą konferencję prasową promującą dopełnienie ich trylogii. Walka numer trzy odbędzie się 17 września w Las Vegas.
Dwie duże walki znalazły dla siebie 'dom'. Poznaliśmy miasta i areny goszczące starcia Ruiz Jr vs Ortiz oraz Gołowkin vs Canelo III.
Od miłości do niechęci jeden krok... Ryan Garcia (22-0, 18 KO) był wręcz zakochany w Saulu Alvarezie (57-2-2, 39 KO) i Eddym Reynoso, kiedy jednak zmienił trenera, może mówić ostrzej o dawnym koledze.
Wielka niespodzianka? A może o jeden most za daleko? Maciej Miszkiń o porażce Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO) w limicie wagi półciężkiej, złej taktyce i ewentualnym rewanżu. Zapraszamy!
Po siedemnastu latach istnienia BOKSER.ORG pora na nasz ranking P4P. A w zasadzie mój, zupełnie subiektywny. Raz na kwartał będzie on przeze mnie uaktualniany. Kto najlepszym pięściarzem świata bez podziału na kategorie?
17 września zobaczymy trzecią walkę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem. Jeżeli Canelo wygra, w przyszłym roku chce rewanżu ze swoim niedawnym pogromcą, mistrzem świata WBA wagi półciężkiej Dmitrijem Biwołem (20-1, 11 KO). Meksykanin twierdzi przy tym, że wciąż jest najlepszy.
- Walkę z nim zawsze będę traktował personalnie i osobiście, to się nigdy nie zmieni - mówi Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO), który 17 września dopełni trylogię z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO).
Beterbijew, Benavidez lub dobrze przygotowany i agresywny Gołowkin - ta trójka jako jedyna miała mieć szansę w konfrontacji z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO). Tak przynajmniej twierdził Abel Sanchez. Nic więc dziwnego, że porażka meksykańskiej gwiazdy z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO) mocno zaskoczyła znanego trenera.
Dziś dowiedzieliśmy się, że 17 września zobaczymy trzecią walkę Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO) o należące do Meksykanina pasy mistrza świata IBF, WBA, WBC i WBO wagi super średniej. Trzecia konfrontacja Canelo z Kazachem budzi wielkie emocje.
Oficjalnie ogłoszono, że mistrz świata IBF, WBA, WBC i WBO wagi super średniej - Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) - zmierzy się 17 września z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO), mistrzem IBF i WBA wagi średniej. Będzie to trzeci pojedynek Meksykanina z Kazachem. Konfrontacja odbędzie się w limicie wagi super średniej.
Były mistrz świata Paul Malignaggi spełnia się jako uznany ekspert. Od dawna prezentował sceptyczne podejście do szans Saula Alvareza (57-2-2, 39 KO) w konfrontacji z Dmitrijem Biwołem (20-1, 11 KO), co okazało się trafną diagnozą. Teraz Canelo zdecydował się przyszłoroczny rewanż z Rosjaninem, Malignaggi zabrał więc znów głos.
- Już wcześniej mieliśmy umowę na walkę z Gołowkinem, kontynuujemy więc to, co już zaczęliśmy - mówi Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) o planowanej na 17 września trzeciej potyczce z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO).
Dziś pisaliśmy o tym, że szef grupy Matchroom Eddie Hearn sugeruje Saulowi Alvarezowi (57-2-2, 39 KO) stoczenie trzeciej walki z Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO), a potem rewanżowego pojedynku z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO). Canelo skłania się ku sugestiom brytyjskiego promotora.
Kiedy Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) przebąkiwał coś o walce z Aleksandrem Usykiem w umownym limicie o pasy wagi ciężkiej, legendarny Roy Jones Jr kręcił tylko głową i wyśmiał ten pomysł. Wtedy jeszcze niektórzy wierzyli w powodzenie takiej operacji. Teraz, po porażce Canelo z Dmitrijem Biwołem (20-0, 11 KO), chyba już nikt nie ma wątpliwości, że nawet Meksykanin ma swój sufit.
- Teraz albo nigdy - mówi Eddie Hearn o potencjalnej walce numer trzy pomiędzy Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO) a Giennadijem Gołowkinem (42-1-1, 37 KO).
Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO) jest wielkim zawodnikiem, z wielkimi nazwiskami w rekordzie, choć niektóre jego zwycięstwa były wątpliwe. Jak choćby z Erislandy Larą (28-3-3, 16 KO) osiem lat temu. I właśnie ten sam Lara radzi teraz Dmitrijowi Biwołowi (20-0, 11 KO), by ten nie dawał Canelo rewanżu.
Mistrz świata WBA wagi półciężkiej Dmitrij Biwoł twierdził po wygranej w ostatnią sobotę walce z Saulem Alvarezem, że nie będzie miał problemów z zejściem do wagi super średniej (tam wszystkie pasy należą do Canelo) w ewentualnym rewanżu, ale dziś zmienił narrację.
- Sędziowie zrobili swoje i z jednostronnej walki zrobili bardzo bliską walkę - Teddy Atlas, były trener Mike'a Tysona czy Michaela Moorera, jak zwykle nie gryzie się w język i mówi o skandalu przy okazji sobotniej walki Dmitrija Biwoła (20-0, 11 KO) z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO).