OBÓZ GOŁOWKINA KUSI FROCHA. KOBRA PRZERWIE EMERYTURĘ?

Carl Froch od ponad roku przebywa na sportowej emeryturze, ale być może wróci na ring. "Kobrę" kusi Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO).

Carl Froch od ponad roku przebywa na sportowej emeryturze, ale być może wróci na ring. "Kobrę" kusi Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO).

Promotor króla wagi średniej Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) poinformował, że nadal trwają negocjacje w sprawie walki Kazacha z Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO).

- Mamy wielkie plany na przyszły rok, a spotkanie z Jacobsem będzie dobrym rozpoczęciem nowego sezonu - mówi Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO), król wagi średniej, który w dorobku ma już trzy pasy i brakuje mu już tylko tego w wersji WBO. To również ma się zmienić w roku 2017.

To nie tyle Saulowi Alvarezowi (48-1-1, 34 KO), ile jego promotorowi i ludziom z najbliższego otoczenia nie pali się do walki z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO), uważa trener Kazacha Abel Sanchez.

Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) naciskany jest przez niektórych na pójście w górę po tym, jak zdominował wagę średnią, tymczasem Kazach rozważa - oczywiście przy odpowiednim rywalu, zejście w dół do granicy 154 funtów, czyli kategorii junior średniej.

Curtis Stevens (28-5, 21 KO), rywal Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) sprzed trzech lat, przyznał, że ma dość bokserów, którzy twierdzą, że chcą boksować z Kazachem, ale kiedy przychodzi co do czego, chowają głowę w piasek.

Mistrz IBF w wadze super średniej James DeGale (23-1, 14 KO) twierdzi, że jest tym, który może zatrzymać imponującą serię Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO).

Promotor Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) zrzuca na Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) i jego współpracowników winę za to, że nie doszło jeszcze do hitowej walki.

Willie Monroe Jr (21-2, 6 KO), który w maju ubiegłego roku przegrał z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO) w szóstej rundzie, uważa, że Kazach powinien zacząć szukać większych wyzwań.

Richard Schaefer, centralna niegdyś postać grupy Golden Boy Promotions, która promuje Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO), radzi, aby nie czekać z organizacją megawalki z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).

Szkoleniowiec Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) przekonuje, że Kazacha nie pokona nikt ani w wadze średniej, ani o dwie kategorie wyżej, gdzie rywalizują tak silni pięściarze jak Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) czy Adonis Stevenson (28-1, 23 KO).

Obóz Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) tradycyjnie ma problem, bo na horyzoncie nie widać pięściarzy, którzy byliby gotowi stanąć w szranki z Kazachem.

Trener Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) ciągle wierzy, że uda się doprowadzić do walki z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO), ale podkreśla, że w razie czego są inni Meksykanie, którzy chętnie zmierzą się z jego podopiecznym.

Jeden z najlepszych pięściarzy w historii Roberto Duran jest przekonany, że Saul Alvarez (48-1-1, 34 KO) wyszedłby zwycięsko z hitowej potyczki z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).

Bob Arum zdradził, że miał przed laty okazję do podpisania kontraktu z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO). Nie skorzystał z niej z powodu konfliktu pomiędzy pięściarzem a niemiecką grupą Universum.

Co prawda obie drużyny jeszcze negocjują, lecz oddala się widmo walki Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) z Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO). Jedno jest pewne - nie dojdzie do niej w tym roku.

Floyd Mayweather Jr stwierdził ostatnio, że Kell Brook (36-1, 25 KO) obnażył we wrześniu słabe punkty w boksie Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO). - Już wiecie, co ja bym z nim zrobił - mówił. Szkoleniowiec Kazacha podkreśla, że chętnie się przekona.

Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) rozpoczyna obóz do zaplanowanej wstępnie na 10 grudnia walki - prawdopodobnie z Dannym Jacobsem (32-1, 29 KO).

Oddala się szansa na ciekawą potyczkę pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO) a Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO). Taki pojedynek narzuca z jednej strony organizacja World Boxing Association, a z drugiej to właśnie jej postanowienia mogą stanąć na przeszkodzie.

Nawet w Meksyku jest wielu takich, którzy wątpią w zwycięstwo Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) w potencjalnym pojedynku z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).

Floyd Mayweather Jr od dłuższego czasu powtarza, że nie widzi niczego wyjątkowego w Giennadiju Gołowkinie (36-0, 33 KO). Wrześniowa walka Kazacha z Kellem Brookiem (36-1, 25 KO) tylko utwierdziła go w tym przekonaniu.

Chcąc uniknąć przetargu, władze World Boxing Association postanowiły wydłużyć do środy okres negocjacji pomiędzy obozami Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) i Daniela Jacobsa (32-1, 29 KO) w sprawie walki o pas mistrzowski w kategorii średniej.

Eduard Gutknecht (30-4-1, 13 KO) to jeden z niewielu pięściarzy, którzy mogą się poszczycić zwycięstwem nad Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO). Po latach Niemiec wspomina, jak to było, kiedy w 2005 roku spotkał się z Kazachem na turnieju Chemie Pokal w Niemczech.

Jeszcze rano informowaliśmy Wam o tym, że obozy Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) i Daniela Jacobsa (32-1, 29 KO) wciąż negocjują. Teraz jest już jednak praktycznie przesądzone, że o wszystkim będzie musiał rozstrzygnąć przetarg.

Obozy Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) i Daniela Jacobsa (32-1, 29 KO) wciąż nie osiągnęły porozumienia w sprawie walki zarządzonej przez World Boxing Association.

Kilka tygodni temu Floyd Mayweather Sr - ojciec wspaniałego Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO), stwierdził, że jego syn prawdopodobnie wróci na jeszcze jeden występ, by nie tylko wyrównać, ale pobić rekord Rocky'ego Marciano. Wyklucza jednak spotkanie z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).

Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO) ściągnął na siebie falę krytyki kontraktując walkę z anonimowym Arturem Akawowem (16-1, 7 KO) w pierwszej obronie tytułu mistrza świata wagi średniej federacji WBO. Brytyjczyk zapewnia jednak, że w kolejnym starcie będzie już gotowy na największe gwiazdy.

Podczas grudniowej konwencji w Miami władze World Boxing Council podejmą decyzję w sprawie obowiązkowego pretendenta do tytułu w wadze średniej, który dzierży Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO).

Słynny mistrz czterech kategorii wagowych Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) nie dziwi się Giennadijowi Gołowkinowi (36-0, 33 KO), że Kazach nie zgodził się na ofertę walki z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO), którą otrzymał od promującej Meksykanina grupy Golden Boy.

Trener Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) przyznaje, że nie widzi większego sensu w przenosinach swojego podopiecznego do kategorii super średniej.

Trener zunifikowanego mistrza wagi średniej Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) ma nadzieję, że uda się zakontraktować potyczkę z Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO), obowiązkowym pretendentem do posiadanego przez Kazacha tytułu WBA Super.

Bob Arum skrytykował Oscara De La Hoyę za to, jak promotor Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) podchodzi do tematu hitowej walki z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).

Obóz Daniela Jacobsa (32-1, 29 KO), obowiązkowego pretendenta do tytułu WBA Super w wadze średniej, który dzierży Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO), zwrócił się do federacji z prośbą o umożliwienie mu większego zarobku za starcie z Kazachem.

Siergiej Kowaliow (30-0-1, 26 KO) zaprzeczył rewelacjom Abela Sancheza, trenera Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO), jakoby kilka lat temu Kazach posłał Rosjanina na deski podczas sparingu.

Ceniony trener i analityk amerykańskiej telewizji Teddy Atlas bardzo negatywnie ocenił ostatni występ Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO), który przed dwoma tygodniami pokonał na ringu w Londynie Kella Brooka (36-1, 25 KO).

Za dwa tygodnie dojdzie do spotkania promotorów Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) i Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO), podczas którego obozy obu pięściarzy spróbują zakontraktować hitowy pojedynek.

Gilberto Mendoza Jr, szef organizacji World Boxing Association, wyjawił, że do 10 października obozy Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) oraz Daniela Jacobsa (32-1, 29 KO) mają czas na osiągnięcie porozumienia w sprawie walki o mistrzostwo wagi średniej.

Tom Loeffler, promotor Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO), wysłał kontrofertę Oscarowi De La Hoyi w sprawie hitowej walki pomiędzy Kazachem a Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO).

Jerry Jones, milioner i właściciel klubu Dallas Cowboys, chce przyczynić się do organizacji wyczekiwanej potyczki pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO) a Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO).

Istnieje duża szansa, by jeszcze w tym roku doszło do elektryzującej potyczki na szczycie wagi średniej pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO) a Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO).

Promotor Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) zaprzeczył sugestiom grupy Golden Boy Promotions, jakoby odrzucił opiewającą na co najmniej 10 milionów dolarów propozycję walki z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO).

Menedżer Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) sądzi, że bez większych problemów uda się osiągnąć porozumienie z obozem Daniela Jacobsa (32-1, 29 KO) w sprawie walki, którą zarządziły władze World Boxing Association.

- Canelo wystąpi w grudniu, potem w maju i dopiero we wrześniu spotka się z Gołowkinem - mówi Oscar De La Hoya, promotor Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO), który dziś w nocy znokautował ciosem na korpus Liama Smitha (23-1-1, 13 KO) i odebrał mu tytuł mistrza świata federacji WBO wagi junior średniej na oczach ponad pięćdziesięciu tysięcy kibiców (51,240).

Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) ściga rekord Bernarda Hopkinsa (55-7-2, 32 KO) w ilości skutecznych obron tytułu mistrza świata wagi średniej. Sam pięściarz z Filadelfii przekonuje, że gdyby doszło do takiej potyczki, znalazłby sposób na nokautującą maszynę z Kazachstanu.

- Z wielką przyjemnością jeszcze wrócimy do Wielkiej Brytanii - zapewnia Tom Loeffler, promotor Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO), który w minioną sobotę zastopował w Londynie championa wagi półśredniej, Kella Brooka (36-1, 25 KO).

Regularny mistrz WBA wagi średniej Daniel Jacobs (32-1, 29 KO) będzie prawdopodobnie kolejnym rywalem niepokonanego Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO). Obozy mają 30 dni na ustalenie wszystkich szczegółów. Promotor Kazacha, Tom Loeffler, jeszcze dziś chce skontaktować się z obozem potencjalnego rywala.
Choć wynik walki króla wagi średniej z najlepszym pięściarzem kategorii półśredniej nie był trudny do przewidzenia, to jednak widowisko okazało się ciekawsze niż ktokolwiek zakładał. Kell Brook (36-1, 25 KO) pokazał wielkie serce do walki i postawił twardy opór wspaniałemu Giennadijowi Gołowkinowi (36-0, 33 KO).

Turn up the lights in here baby/Extra bright, I want y'all to see this... Kilka refleksji po wczorajszej walce w Londynie, jednym z najciekawszych pojedynków na szczycie boksu zawodowego w ostatniej dekadzie.

Wczorajszy występ Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO) dodał jakby odwagi niektórym potencjalnym rywalom. Przynajmniej w słownych pyskówkach. Gotowość spotkania z królem wagi średniej wyrazili między innymi Andy Lee (34-3-1, 24 KO) oraz Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO), który zresztą ma ostatnie trofeum brakując Kazachowi do pełnej unifikacji.

- To była dobra walka, Giennadij trochę zaszalał. Dążył do ulicznej, knajpianej bitki - powiedział Abel Sanchez, trener Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO), po zwycięstwie Kazacha nad Kellem Brookiem (36-1, 25 KO).