MUNGUIA RACZEJ NIE DLA GOŁOWKINA, POWRÓT W KWIETNIU

Jaime Munguia (36-0, 29 KO) był uważany za pewniaka do walki z Giennadijem Gołowkinem, wydaje się jednak, że panowie nie skrzyżują rękawic, przynajmniej nie teraz.
Jaime Munguia (36-0, 29 KO) był uważany za pewniaka do walki z Giennadijem Gołowkinem, wydaje się jednak, że panowie nie skrzyżują rękawic, przynajmniej nie teraz.
Kiedy 47-letni Oscar De la Hoya (39-6, 30 KO) rzucił rękawicę Giennadijowi Gołowkinowi (41-1-1, 36 KO) większość pukała się w głowę. Ale są i tacy, którzy wierzą w powodzenie tej misji. Jednym z nich jest wielki mistrz wagi średniej przełomu wieku, Bernard Hopkins.
Walka z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) - to cel numer jeden Chrisa Eubanka Jr (29-2, 22 KO) i jego nowych promotorów, grupy Team Sauerland.
Już wczoraj informowaliśmy Was o transferze Chrisa Eubanka Jr (29-2, 22 KO) do grupy Team Sauerland. Anglik ma nadzieję, że ten krok przybliży go do największych walk.
- Po drugiej walce z Canelo tak naprawdę Gołowkin nie jest już tym samym zawodnikiem co wcześniej - przekonuje Eddy Reynoso, trener Saula Alvareza (54-1-2, 36 KO).
Legendarny Oscar De la Hoya (39-6, 30 KO) ma 47 lat, a ostatnią walkę stoczył w 2008 roku, ale coraz głośniej zapowiada powrót na ring i mówi o walce z mistrzem IBF wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO). Twierdzi, że byłby dla Kazacha trudniejszym rywalem niż Kamil Szeremeta (21-1, 5 KO), którego Gołowkin pokonał w grudniu zeszłego roku przed czasem.
Saul Alvarez (54-1-2, 36 KO) wchodzi w rok 2021 bez żadnych zobowiązań, ani promotorskich, ani telewizyjnych. Może decydować sam o sobie, co ma mu ułatwić realizację marzeń i celów.
Grudniowy pogromca Kamila Szeremety, mistrz świata IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) jest coraz bliżej walki z byłym czempionem wagi junior średniej, Jaime Munguią (36-0, 29 KO). Promotor Meksykanina, szef grupy Golden Boy Oscar De La Hoya twierdzi, że rozmowy w sprawie pojedynku są na zaawansowanym etapie.
Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) jest mocno rozchwytywany, a Eddie Hearn dorzucił kolejne nazwisko do jego ogródka, sugerując jego walkę z Demetriusem Andrade (29-0, 18 KO).
Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) jest jednym z trzech kandydatów do walki z Saulem Alvarezem (54-1-2, 36 KO) w maju, ale bardziej realny wydaje się scenariusz dopełnienia ich trylogii we wrześniu. Tylko w jakim limicie?
Legendarny meksykański trener Ignacio 'Nacho' Beristain długo był sceptyczny wobec osiągnięć Saula Alvareza (54-1-2, 36 KO), ale Canelo przekonał Beristaina tydzień temu, gdy zdominował czempiona wagi super średniej Calluma Smitha. W ewentualnej trzeciej walce Meksykanina z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO), Beristain przewiduje efektowne zwycięstwo Canelo.
Od tygodnia Saul Alvarez (54-1-2, 36 KO) jest mistrzem WBC i WBA w wadze super średniej. Czy jest ktoś w limicie 76,2 kilograma, kto może pobić sławnego Canelo? Takiego zawodnika wskazuje sławny trener Abel Sanchez, który stojąc w narożniku Giennadija Gołowkina dobrze poznał przez 24 rundy meksykańską gwiazdę boksu.
- Nie spodziewałem się, że różnica będzie aż tak duża. Moi dotychczasowi rywale w porównaniu do Gołowkina to trzecia liga - przyznaje w rozmowie z PolsatSport.pl pokonany w piątkową noc przez legendę wagi średniej Kamil Szeremeta (21-1, 5 KO).
My chwaliliśmy Kamila Szeremetę (21-1, 5 KO) za jego charakter w walce z Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO), lecz niektórym to nie starczyło. Postawę byłego mistrza Europy skrytykował były trener Mike'a Tysona i ekspert stacji ESPN, Teddy Atlas.
Po piątkowym zwycięstwie nad Kamilem Szeremetą mistrz świata IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) rozgląda się za nowymi rywalami. Coraz więcej mówi się o jego walce z Jaime Munguią (36-0, 29 KO), byłym czempionem kategorii junior średniej. Według prezesa promującej Meksykanina grupy Golden Boy - Erica Gomeza - walka Munguia vs Gołowkin mogłaby się odbyć w maju przyszłego roku.
Saul Alvarez (54-1-2, 36 KO) pokonując nad ranem Calluma Smitha (27-1, 19 KO) i zdobywając kolejne tytuły, po raz kolejny pokazał, że jest znakomitym pięściarzem. Andrzej Pastuszek w najnowszym Vlogu RSC skomentował zwycięstwo Meksykanina oraz piątkową wygraną Giennadija Gołowkina (41-1-1, 36 KO) z Kamilem Szeremetą (21-1, 5 KO).
'Chcę odpocząć i przemyśleć pewne sprawy, bo nic tak mnie nie boli jak duma. Morda, ucho czy szczęka wyzdrowieje' - pisze Kamil Szeremeta (21-1, 5 KO), odnosząc się do piątkowej porażki z mistrzem świata wagi średniej federacji IBF, Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO).
W którą stronę pójdzie teraz Saul Alvarez (54-1-2, 36 KO)? Najpierw chyba zechce pozbierać dwa pozostałe pasy w limicie 76,2 kilograma. Pokonując nad ranem Calluma Smitha (27-1, 19 KO) zdobył póki co tytuły WBC i WBA.
- Jestem najlepszy na świecie - powiedział po wykonanej robocie mało skromnie, ale mając ku temu podstawy Saul Alvarez (54-1-2, 36 KO), który pokonując wyraźnie na punkty Calluma Smitha (27-1, 19 KO) sięgnął po pasy WBC i WBA kategorii super średniej.
Najciekawsze reakcje po wczorajszej porażce Kamila Szeremety (21-1, 5 KO) z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO) nie napawają niestety optymizmem. Kolejny polski bokser został rozbity na najwyższym poziomie, choć pokazał charakter i bardzo dobrze zarobił. W opiniach na gorąco przeważa jednak minorowy ton.
Dzielny Kamil Szeremeta (21-1, 5 KO) został wczoraj na gali w Hollywood zdeklasowany w starciu z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (41-1-1, 36 KO). Pojedynek zakończył się poddaniem między siódmą a ósmą rundą. Po wszystkim Kazach oddał Polakom szacunek, ale stwierdził przy tym, że z premedytacją przeciągał walkę.
Czy można przegrać do jednej bramki i zostać chwalonym? Można, co pokazuje Kamil Szeremeta (21-1, 5 KO).
Giennadij Gołowkin (41-1-1, 36 KO) pokonując przed czasem Kamila Szeremetę (21-1, 5 K) po raz dwudziesty pierwszy obronił tytuł mistrza świata wagi średniej i przeszedł do historii boksu. Prezentujemy Wam statystyki ciosów.
Kamil Szeremeta (21-1, 5 KO) wyszedł do wielkiego Giennadija Gołowkina (41-1-1, 36 KO) bez obaw i dał z siebie absolutnie wszystko. To niestety nie starczyło. Polak został poddany pomiędzy siódmą a ósmą rundą. Tym samym Kazach obronił tytuł mistrza świata wagi średniej federacji IBF.
Trwa gala w Hollywood, gdzie w głównym daniu Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) zaatakuje sławnego Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO). A to jest temat dla Was - kibiców!
Już tylko godziny dzielą nas od walki Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z mistrzem świata federacji IBF i legendą wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). O scenariusz potyczki i ewentualną taktykę Kamila zapytaliśmy jak zwykle ciekawie mówiącego o boksie Mateusza Masternaka. Zapraszamy!
Wszystko co powinniście wiedzieć o dzisiejszej walce Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z legendą wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Jak, gdzie i o której obejrzeć pojedynek - zapraszamy!
Dzisiejszy rywal Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) na gali w Hollywood - czempion IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (40-1-1, 35 KO) znany jest z wielkiego profesjonalizmu i z tego, że zawsze stawiał sport na pierwszym planie. W wieku 38 lat Kazach zmienia jednak punkt widzenia na pewne rzeczy, o czym świadczy jego opinia na temat coraz popularniejszych walk z udziałem celebrytów i emerytowanych gwiazd boksu.
Dziś w nocy Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) spotka się z legendą wagi średniej i panującym mistrzem świata federacji IBF - Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Kazach w przeszłości dał się już we znaki trzem innym Polakom. Jak oni wspominają ciosy otrzymywane przez bombardiera z Karagandy?
Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO) był legendą. Teraz przymierza się do powrotu. Ale nie to jest najgorsze. Martwi fakt, że były mistrz świata sześciu kategorii kompletnie 'odpływa' w swoich deklaracjach.
To będzie kapitalny weekend dla kibiców sportów walki. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka kibica!
Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) skazywany na porażkę z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Ale jeśli sprawi niespodziankę, a wy na niego postawicie, firma STS wypłaci Wam fortunę.
- Motywacja jest wielka, bo robię to dla nas, dla Polaków, dla swoich dzieci kochanych. Chcę się zapisać w historii. Dlatego rozpiera mnie euforia, duma - mówi w rozmowie z Cezarym Kolasą z BOKSER.ORG Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO), który piątkowej nocy skrzyżuje rękawice na gali DAZN z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) w starciu o mistrzostwo świata IBF wagi średniej.
Na początek małe wspomnienie. 13 sierpnia 2015 roku napisałem tekst, w którym wyrażałem spory entuzjazm co do to szans Krzysztofa Głowackiego z Marco Huckiem. Po czym odczytałem ten tekst i żeby nie narazić się na śmieszność nigdy go nie opublikowałem. Dziś tego błędu nie popełnię i spróbuję wlać odrobinkę optymizmu przed walką Szeremeta-Gołowkin.
Przed nami walka życia Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) i starcie z legendą wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). W stawce należący do Kazacha tytuł mistrza świata federacji IBF. Obaj bez problemu zmieścili się w górnym limicie.
Już w najbliższy piątek, 18 grudnia w Hollywood mistrz świata IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (40-1-1, 35 KO) zmierzy się z Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO). Oto wypowiedzi obu zawodników z dzisiejszej, krótkiej (zapewne z uwagi na pandemiczne obostrzenia) konferencji prasowej.
Giennadij Gołowkin (40-1-1, 35 KO), który za 2 dni zmierzy się z Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO), nie czuje się winny, że nie doszło do trzeciej walki z Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO).
Mistrz świata IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (40-1-1, 35 KO) kontra Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) - ten hitowy pojedynek czeka nas już w najbliższy piątek w Hollywood. Oto, jak widzi przebieg tej walki słynny trener Teddy Atlas, który obecnie udziela się przede wszystkim w swoim popularnym podcaście The Fight.
Już w najbliższy piątek, 18 grudnia w Hollywood mistrz świata IBF wagi średniej Giennadij Gołowkin (40-1-1, 35 KO) zmierzy się z Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO). Trener Kazacha, Johnathon Banks zapewnia o świetnej formie swojego podopiecznego i wymienia szereg atutów Polaka.
- Szczególny nacisk podczas przygotowań kładłem na trening siłowy. Jestem gotowy na tę walkę, która może być historyczną walką - mówi Giennadij Gołowkin (40-1-1, 35 KO) na kilkadziesiąt godzin przed walką z Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO).
Już za cztery dni walka życia Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). W Polsce pojedynek też pokaże platforma DAZN, która wczoraj wypuściła film promujący walkę.
Do spotkania Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) pozostało już niewiele czasu. Emocje związane z tą konfrontacją powoli więc sięgają zenitu. Pojedynek, którego stawką będą pasy mistrzowskie w wadze średniej w wersjach IBF i IBO, odbędzie się już w piątek na ringu w Seminole Hard Rock Hotel and Casino w Hollywood. Dla Polaka, który do tego pojedynku będzie wychodził jako pretendent, jest to pierwsza próba sięgnięcia po światowy tytuł.
Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) chodzi niewyspany. Wszystko przez niezapowiedzianych gości. Ale pomimo krótkiego snu były mistrz Europy nie zwalnia tempa przed starciem z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) o mistrzostwo świata wagi średniej federacji IBF.
Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO) jutro wieczorem w drugiej obronie pasa WBO kategorii super średniej spotka się z Martinem Murrayem (39-5-1, 17 KO). Ale od dawna poluje na starcie z championem IBF wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO).
Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO) będzie chciał teraz pozbierać wszystkie pasy kategorii super średniej, czego nie ukrywa trenujący go i pełniący rolę kogoś na wzór menadżera Eddy Reynoso.
Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO) zapowiada, że jeśli ma wrócić, to tylko na walki z najlepszymi. Ale gdy wymienia nazwisko Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO) jako potencjalnego rywala, aż trudno traktować te deklaracje na poważnie...
- On jest wielkim mistrzem, jednym z największych w historii, ale nadszedł czas na zmiany - mówi zmotywowany Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO). Wczoraj oficjalnie potwierdzono, że 18 grudnia dojdzie do jego walki z mistrzem świata wagi średniej federacji IBF, Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO).
Pisaliśmy o tym od jakiegoś czasu. Teraz możemy to napisać oficjalnie! Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) spotka się z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) jeszcze w tym roku.
Platforma DAZN domagała się nie tylko od Canelo renegocjacji umowy. Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO) obowiązuje kontrakt na sześć walk, za które miał zarobić blisko 100 milionów dolarów. Teraz usiadł do negocjacji z DAZN, co otwiera drogę do mistrzowskiej walki Kamilowi Szeremecie (21-0, 5 KO).
Jedenaście dni temu informowaliśmy Was, że walka Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) odbędzie się 18 lub 19 grudnia. To nie jest jeszcze oficjalne potwierdzenie, ale możecie spodziewać się nieprzespanej piątkowej nocy tuż przed świętami.