WARD: MOGLIŚMY WALCZYĆ Z JOSHUĄ, ALE TERAZ JESTEM NA EMERYTURZE
Andre Ward przyznał, że poważnie myślał przez chwilę o walce z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). W tym momencie jednak emerytowany Amerykanin nie bierze już takiej możliwości pod uwagę.
Andre Ward przyznał, że poważnie myślał przez chwilę o walce z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). W tym momencie jednak emerytowany Amerykanin nie bierze już takiej możliwości pod uwagę.
Andre Ward jest zaintrygowany pojedynkiem Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) z Tysonem Furym (27-0, 19 KO). Jeden z najlepszych pięściarzy ostatnich lat podkreśla, że trudno jest wskazać tutaj faworyta.
Do wielkiego rewanżu Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) z Giennadijem Gołowkinem (38-0-1, 34 KO) pozostało już coraz mniej czasu, a zatem coraz więcej ludzi z pięściarskiego środowiska zabiera w tej sprawie głos. Tym razem o swój typ na ten wyczekiwany pojedynek pokusił się były król wagi półciężkiej i super średniej Andre Ward.
Andre Ward (32-0, 16 KO) nie wyklucza powrotu na ring, ale podkreśla, że nie otrzymał jak dotąd oficjalnej oferty od obozu Tony'ego Bellew (30-2-1, 20 KO), który rzucił mu niedawno wyzwanie.
Andre Ward (32-0, 16 KO) odniósł się do słów Tony'ego Bellew (30-2-1, 20 KO), który stwierdził po sobotnim zwycięstwie z Davidem Haye'em (28-4, 26 KO), że chętnie zmierzyłby się teraz z niepokonanym Amerykaninem.
Andre Ward oraz słynni trenerzy Freddie Roach i Naazim Richardson dołączyli do obsady wznawianego po latach bokserskiego programu telewizyjnego "The Contender".
Siergiej Kowaliow (31-2-1, 27 KO) ostro zareagował na słowa Andre Warda (32-0, 16 KO), który doradził mu, żeby się pogodził z porażkami, jakie poniósł w dwóch walkach z Amerykaninem.
Przebywający od kilku miesięcy na bokserskiej emeryturze Andre Ward (32-0, 16 KO) poinformował, że nie ma w tej chwili planów powrotu na ring.
Promotor Eddie Hearn chciałby, żeby po najbliższej walce Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) zmierzył się z Andre Wardem (32-0, 16 KO). Amerykanin przebywa wprawdzie na emeryturze, ale ostatnio dawał do zrozumienia, że może wrócić na ring.
Tony Bellew (29-2 19 KO), który w najbliższej walce ma zmierzyć się w rewanżowym starciu z Davidem Hayem (28-3 26 KO) stwierdził, że gdyby zamiast Haye`a wyszedł na przeciwko niego Andre Ward (32-0 16 KO) to ten nie dałby rady go pokonać.
Szkoleniowiec Andre Warda (32-0, 16 KO) nie wyklucza, że emerytowany pięściarz wróciłby na ring i zmierzył się z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO), gdyby David Haye (28-3, 26 KO) znowu nabawił się kontuzji.
Virgil Hunter, trener Andre Warda (32-0, 16 KO), podkreśla, że nie miałby nic przeciwko temu, by jego zawodnik zmierzył się ze zunifikowanym mistrzem wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO).
Andre Ward (32-0, 16 KO) przyznał, że lubi rywalizować z większymi zawodnikami, nawet boksującymi w wadze ciężkiej. Do tej pory walczył z nimi tylko na sparingach, ale krążą plotki, że Amerykanin wróci do boksu i zacznie występować w królewskiej kategorii.
Andre Ward (32-0, 16 KO) niczego nie potwierdza i niczemu nie zaprzecza. Od kilku dni trwają spekulacje, czy Amerykanin wróci do boksu i w jakiej wadze.
Posty zamieszczone przez Andre Warda (32-0, 16 KO) na Twitterze sugerują, że Amerykanin myśli o powrocie na ring. I to w nowej kategorii wagowej.
Siergiej Kowaliow nie jest przekonany co do pozostania Andre Warda na emeryturze
- Na emeryturze sportowej jest dużo trudniej niż myślałem - przyznaje Andre Ward (32-0, 16 KO), który po wygranym rewanżu z Siergiejem Kowaliowem i trzech miesiącach rozmyślań ogłosił 21 września zakończenie kariery.
Kto najlepszych bokserem roku 2017? Mocnych kandydatur nie brakuje. Dziennikarze magazynu The Ring wytypowali najlepszą piątkę, z której potem wybiorą tego jednego, jedynego.
Emerytowany od września Andre Ward (32-0, 16 KO) nie ukrywa, że tęskni za boksem. O powrocie na ring wprawdzie nie myśli, ale też całkowicie takiej możliwości nie przekreśla.
W styczniu 2018 roku Komisja Sportowa Stanu Nevada rozpatrzy protest Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) w sprawie walki rewanżowej z Andre Wardem (32-0, 16 KO).
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) twierdzi, że nie pamięta większości rewanżowej walki z Andre Wardem (32-0, 16 KO), którą w czerwcu przegrał przez techniczny nokaut w ósmej rundzie.
Emerytowany od niedawna Andre Ward (32-0, 16 KO) zrzekł się pasa WBO w wadze półciężkiej - ostatniego, który znajdował się w jego posiadaniu.
Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) znów odniósł się do decyzji o zakończeniu kariery przez Andre Warda (32-0, 16 KO), tym razem jednak w bardziej żartobliwy sposób.
Słynny Bernard Hopkins (55-8-2, 32 KO) pogratulował udanej kariery Andre Wardowi (32-0, 16 KO), który w czwartek niespodziewanie ogłosił, że przechodzi na bokserską emeryturę.
Szok! Tego chyba nikt się nie spodziewał. Znakomity Andre Ward (32-0, 16 KO), będący przecież u szczytu swojej kariery, ogłosił nieoczekiwanie, że zawiesza rękawice na kołku! A wszystko w wieku 33. lat i z pasami WBA/WBO/IBF na biodrach.
Andre Ward (32-0, 16 KO) po dwóch zwycięstwach nad Siergiejem Kowaliowem jest powszechnie uważany za numer jeden wagi półciężkiej. Ale piastuje 'tylko' trzy z czterech pasów liczących się federacji. Ten ostatni - WBC, należy do Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO), z którym Ward bardzo chętnie by się spotkał. Niestety do tanga trzeba dwojga.
Miguel Cotto związał się z grupą Golden Boy Promotions, natomiast Andre Ward (32-0, 16 KO) gościł ostatnio na gali stacji ESPN, komentując galę grupy Top Rank. To od razu zrodziło spekulacje, czy lider wagi półciężkiej nie podpisze wkrótce kontraktu promotorskiego ze stajnią Boba Aruma?
Andre Ward (32-0, 16 KO) obalił trochę mit przerażającego Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO). Bo choć po pierwszej wygranej, na punkty, większość uznała pracę sędziów za nieporozumienie, to już w rewanżu Amerykanin po kilku pierwszych minutach, wyraźnie zdominował potem Rosjanina. Czy niszczyciel zza naszej wschodniej granicy jeszcze powróci do wielkiej formy? Sam Ward ma co do tego wątpliwości.
Andre Ward (32-0, 16 KO), mistrz WBA, WBO i IBF w wadze półciężkiej, być może zasili niebawem szeregi stajni Top Rank.
Aleksander Gwozdyk (14-0, 12 KO) efektownie rozbił kolejnego rywala i teraz mierzy w najwyższe cele. Marzeniem Ukraińca jest starcie z Andre Wardem (32-0, 16 KO), liderem wagi półciężkiej i mistrzem świata organizacji WBA/WBO/IBF.
Zunifikowany mistrz dywizji półciężkiej Andre Ward (32-0, 16 KO) nie wyklucza, że powędruje dwie kategorie wagowe w górę i zmierzy się z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), królem wagi ciężkiej.
Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) zdradził, że są spore szanse na to, iż jego kolejnym rywalem będzie Andre Ward (32-0, 16 KO). Mało prawdopodobne jest natomiast, by zmierzył się po raz drugi z Davidem Haye'em (28-3, 26 KO), którego pokonał w marcu.
Obóz Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) złożył protest w Komisji Sportowej Stanu Nevada w związku z rozstrzygnięciem walki rewanżowej z Andre Wardem (32-0, 16 KO). Rosjanin żąda zmiany wyniku na no contest.
Andre Ward (32-0, 16 KO) stara się być dyplomatyczny, ale z tonu jego wypowiedzi można wnioskować, że nie jest zwolennikiem pomysłu, by jego trener Virgil Hunter zaczął pomagać również Siergiejowi Kowaliowowi (30-2-1, 26 KO).
Zunifikowany mistrz kategorii półciężkiej Andre Ward (32-0, 16 KO) wyraził gotowość do walki w wyższym limicie wagowym z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO). Stawia jednak warunek.
Żadnemu z trzech bokserów nominowanych do nagrody najlepszego w ostatnim roku zawodnika w sportach walki nie udało się zdobyć statuetki.
Lider rankingów P4P Andre Ward (32-0, 16 KO) może się zmierzyć w kolejnym pojedynku z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO). W takiej walce chętnie widziałby swojego podopiecznego szkoleniowiec Anglika.
Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) zaproponował Andre Wardowi (32-0, 16 KO) powitanie - zarówno w wadze ciężkiej, jak i junior ciężkiej, bo z takimi planami nosi się były król kategorii super średniej, obecnie lider półciężkiej. A zdaniem Eddiego Hearna - promotora Bellew, Amerykanin jest bardzo zainteresowany taką opcją.
Sprawdziły się prognozy, że pojedynek rewanżowy pomiędzy Andre Wardem (32-0, 16 KO) a Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO), pomimo dużej stawki i klasy obu pięściarzy, nie przyciągnie wielu kibiców.
Andre Ward (32-0, 16 KO) nadal nie podjął jeszcze decyzji co do swojej przyszłości, choć wygląda na to, że po efektownym zwycięstwie w rewanżu nad Siergiejem Kowaliowem - nawet pomimo kontrowersji z ciosami poniżej pasa, odpuścił już sobie pomysły o ewentualnej sportowej emeryturze.
Ceniony amerykański trener Naazim Richardson jest zdania, że Andre Ward (32-0, 16 KO) zdołałby pokonać Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO).
Po ostatnim zwycięstwie Andre Ward (32-0, 16 KO) awansował na pierwsze miejsce w rankingu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe, który przygotowują dziennikarze i eksperci telewizji ESPN.
Trener Andre Warda (32-0, 16 KO) zaproponował Siergiejowi Kowaliowowi (30-2-1, 26 KO), że pomoże mu się rozwinąć i odbudować po dwóch porażkach z jego podopiecznym.
Andre Ward (32-0, 16 KO) tak bardzo się rozhulał, że wymienia nawet nazwisko Anthony'ego Joshuy. Póki co w wadze ciężkiej chętnie powitałby go Tony Bellew (29-2-1, 19 KO).
Andre Ward (32-0, 16 KO) wygrywając rewanż z Siergiejem Kowaliowem zyskał miano prawdziwego króla wagi półciężkiej. Ale pozostał mu jeszcze jeden pas do pełnej unifikacji - tytuł WBC należący do Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO).
Komisja Sportowa Stanu Nevada prawdopodobnie zmieni wynik walki Guillermo Rigondeaux (18-0, 12 KO) z Moisesem Floresem (25-1, 17 KO), w kontrowersyjnych okolicznościach wygranej przez Kubańczyka w pierwszej rundzie.
Trenerzy zwykle stoją murem za swoimi pięściarzami, jednak John David Jackson nie bronił Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) zbyt zaciekle po drugiej porażce Rosjanina z Andre Wardem (32-0, 16 KO)
Po rewanżu Andre Warda (32-0, 16 KO) z Siergiejem Kowaliowem (30-2-1, 26 KO) internauci żartują, że Andrzej Gołota dwukrotnie pokonałby Riddicka Bowe, gdyby rolę sędziego ringowego w pamiętnych walkach pełnił Tony Weeks.
Pomysł wydaje się szalony, ale trener Andre Warda (32-0, 16 KO) przekonuje, że jego podopieczny naprawdę może pokonać Anthony'ego Joshuę (19-0, 19 KO).
Promotorka Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) nie zdołała utrzymać nerwów na wodzy podczas konferencji prasowej po kolejnej przegranej swojego zawodnika z Andre Wardem (32-0, 16 KO).