LUIS ORTIZ: ZEDRĘ SKÓRĘ Z WILDERA, CZEKAJĄ GO PRAWDZIWE KŁOPOTY

- Spełnię w końcu swoje marzenia i zdobędę tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. On myśli, że jest największy, ale czeka go zderzenie z rozpędzonym pociągiem i katastrofa. Zostało mu już tylko kilka tygodni - zaciera ręce pewny swego Luis Ortiz (28-0, 24 KO), który 3 marca w Barclays Center na Brooklynie zaatakuje Deontaya Wildera (39-0, 38 KO) i należący do niego pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.


WILDER: ZNOKAUTUJĘ ORTIZA, A POTEM ZUNIFIKUJĘ POZOSTAŁE PASY

Deontay Wilder (39-0, 38 KO) ma przed sobą trudną robotę, bo przecież 3 marca naprzeciw niego stanie bardzo groźny Luis Ortiz (28-0, 24 KO). Mimo wszystko mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC wybiega już myślami w przyszłość i czeka na wynik walki unifikujące pozostałe trzy tytuły pomiędzy Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO) a Josephem Parkerem (24-0, 18 KO). Ich starcie odbędzie się cztery tygodnie później.
























DEONTAY WILDER Z NOKAUTEM ROKU PBC

Deontay Wilder (39-0, 38 KO) po raz drugi z rzędu z nagrodą za nokaut roku podczas gal z serii Premier Boxing Champions. W tamtym roku wyróżniono go za styczniowy nokaut na Arturze Szpilce (KO 9), a w tym za demolkę już w pierwszej rundzie nad Bermane'em Stiverne'em, który wcześniej jako jedyny przetrwał z 'Brązowym Bombardierem' do ostatniego gongu.









WILDER CHĘTNY NA POWIETKINA BĄDŹ ORTIZA

Deontay Wilder (39-0, 38 KO) ma już na koncie sześć skutecznych obron tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, a mimo wszystko wciąż zarzuca się mu, że unika najtrudniejszych wyzwań. Dlatego też on sam szuka takich nazwisk, jakie robiłyby wrażenie zarówno na kibicach, jak i na ekspertach.





OBÓZ WILDERA: MY JESTEŚMY GOTOWI WALCZYĆ, DRUŻYNA JOSHUY NIE

Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO), potwierdza regularnie w wywiadach, że jest blisko dopięcia umowy w sprawie walki z Josephem Parkerem (24-0, 18 KO), natomiast żądania obozu Deontaya Wildera (39-0, 38 KO) póki co są zaporą nie do przejścia. Inaczej sprawę przedstawia Jay Deas, wieloletni trener i menadżer 'Brązowego Bombardiera'.