DEONTAY WILDER: JEŚLI NIE JOSHUA, TO MOŻE BREAZEALE ALBO KOWNACKI

Deontay Wilder (40-0, 39 KO) przekonuje, że priorytetem jest walka unifikacyjna z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO), ale jeśli rozmowy utkną w martwym punkcie, mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC pójdzie swoją drogą. W gronie kandydatów wymienia się nawet Adama Kownackiego (17-0, 14 KO), choć podobno największe szanse na spotkanie z 'Brązowym Bombardierem' ma Dominic Breazeale (19-1, 17 KO).












DAWNY MISTRZ: WILDER MA W SOBIE COŚ WYJĄTKOWEGO

Promujący walki Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) Lou DiBella przyznaje, że do jego starcia z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO) może dojść dopiero w przyszłym roku. Wszyscy kibice czekają na wyłonienie jednego, jedynego mistrza wagi ciężkiej. Każdy ma swojego faworyta i choć kibice najczęściej na samej górze stawiają Anglika, to już wśród samych zawodników najwięcej głosów na plus zbiera Amerykanin.






DEONTAY WILDER: JOSHUA I JEGO PROMOTOR BOJĄ SIĘ WALCZYĆ ZE MNĄ

Kilka dni temu Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO), po raz kolejny potwierdził, że po wygranej nad Josephem Parkerem (24-0, 18 KO) kolejnym wyborem powinien być Deontay Wilder (40-0, 39 KO), ale jeśli negocjacje będą się przeciągać, wówczas AJ zadebiutuje na rynku amerykańskim starciem z Jarrellem Millerem (20-0-1, 18 KO). Mistrz świata federacji WBC przekonuje z kolei, że sam Joshua i jego obóz unikają go jak tylko mogą.








PARKER: WILDER POKAZAŁ, ŻE MA SERCE MISTRZA

Mistrz świata federacji WBO w wadze ciężkiej Joseph Parker (24-0, 18 KO) jest pod wrażeniem tego, jak Deontay Wilder (40-0, 39 KO) przetrwał krytyczne dla siebie momenty w walce z Luisem Ortizem. Nowozelandczyk uważa ponadto, że wygrana "Brązowego Bombardiera" to dobra wiadomość dla całej wagi ciężkiej.












WILDER vs ORTIZ: DOBRE WYNIKI OGLĄDALNOŚCI

Amerykański rynek telewizyjny jest trudny do podbicia. Stacji wiele, a konkurencyjnych dyscyplin (koszykówka, hokej, futbol amerykański) jeszcze więcej. Dlatego nawet największe potyczki nie generują milionów kibiców przed telewizorami. Biorąc to wszystko pod uwagę, sobotnie starcie Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) z Luisem Ortizem (28-1, 24 KO) wykręciło naprawdę solidne liczby.