DIAGNOZA BYŁA GROŹNA, ALE CINKARA WYSZEDŁ JUŻ ZE SZPITALA

Redakcja, Boxingscene

2025-12-11

Wszystko brzmiało bardzo groźnie - mały skrzep krwi na mózgu, złamany kark... Na szczęście Huseyin Cinkara (23-1, 19 KO) wyszedł już ze szpitala.

Turek pięć dni temu postawił się mistrzowi świata wagi junior ciężkiej, ale Jai Opetaia (IBF) znokautował go ciężko w ósmej rundzie. Potem przyszły niepokojące informacje ze szpitala.

Dzielny 40-latek może wracać do kraju, a przed nim przecież długa podróż. Skoro lekarze na to pozwolili, oznacza to, że Cinkara poniósł spore straty, na szczęście nie zagrażające życiu.

- Krwawienie było bardzo niewielkie i, według lekarza, ustało. Natomiast złamanie w okolicy C1 okazało się ostatecznie tylko pęknięciem - uspokaja kibiców menadżer Cinkary, Alex Metzger.

Więcej o samej walce pisaliśmy TUTAJ >>>