JOSHUA-PAUL: BYŁY MISTRZ ŚWIATA WAGI CIĘŻKIEJ Z NARZUCONYM LIMITEM
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) będzie musiał uważać nie tylko na jakiś przypadkowy cios Jake'a Paula (12-1, 7 KO), ale również na swoją wagę. Bo ma taki zapis w kontrakcie, pomimo iż walka odbędzie się w wadze ciężkiej.
Były dwukrotny mistrz świata królewskiej kategorii może maksymalnie ważyć 245 funtów, czyli 111,1 kilograma. Tak mało nie wnosił do ringu od czasu dwóch potyczek z Aleksandrem Usykiem. Obie przegrał na punkty.
Nie powinno być z tym chyba większych problemów. W ostatnim występie, we wrześniu ubiegłego roku, AJ wniósł do ringu 114,4 kg. Do zbicia więc tylko 3,3 kilograma. Reszta bez niespodzianek - osiem rund po trzy minuty, walka wpisywana do oficjalnych rekordów, a rękawice 10-uncjowe. Powinno się więc szybko skończyć...
ANTHONY JOSHUA: SERWIS SPECJALNY >>>
Przypomnijmy, że walka odbędzie się 19 grudnia w Miami, a relację z gali przeprowadzi platforma Netflix.
1. Joshua w dniu walki musi przebiec maraton
2. Przez ostatni tydzień przed walką jego dzienny limit spożywanych kalorii nie może przekroczyć wartości 1200
3. Musi liczyć się z tym że Paul będzie miał przyzwolenie na zadanie 5 ciosów poniżej pasa na rundę.
4. Od rundy 4 do ringu wskoczy brat Jake'a Logan z paralizatorem którego będzie mógł użyć maksymalnie 3 razy na minutę.
5. Każdy inny cios niż lewy prosty Joshua będzie musiał skonsultować Jakem- jeśli ten wyrazi zgodę będzie mógł uderzać- jeśli nie wiadomo.
6.Joshua nie może pojawić się na miejscu wcześniej niż 5 minut przed rozpoczęciem walki- rozgrzewka kategorycznie zakazana
7. Na kartach punktowych pierwsze 7 rund będzie automatycznie zapisane na konto Paula.
8. Zakazane ciosy w szczepionkę
Jak to wyjdzie poza 1 rundę to wiadomo, że jest to ustawka obarczona mnóstwem zapisów w kontrakcie.
Może i łatwe pieniądze, ale byłemu mistrzowi nie przystoi brać takich walk. W wieku, jakim dla zawodników hw oczekuje się piku formy.
Jake Paul to pół-amator który ma 185cm wzrostu. To naprawdę żałosne, że gość, który jeszcze w tamtym roku aspirował do miana mistrza świata, za miesiąc wyjdzie do takiego krasnala. Życie jest za krótkie, żeby zarywać nocki dla takiego gówna. Highlightsy na przewijaniu 20go grudnia to max jaki na to wygospodaruję. Wiernym kibicom życzę udanej zabawy.
Po pierwsze, Jake Paul to bogaty dzieciak, który za wielkie pieniądze kupił sobie bycie przeciętnym bokserem. Jego naturalna waga to góra cruiser, realnie powinien ważyć tak z 85 kilo. Wszystko ponadto to koks, od którego Paul aż świeci. I to widać, widać gołym okiem, nie trzeba żadnych testów. Których i tak nikt nigdy na nim nie przeprowadził. I co? I nic. Do Parkera przypieprzają się o kokainę a tutaj - milczenie baranów.
Po drugie, Anthony Joshua, niezależnie od batów zebranych od autystycznego Daniela, to wciąż bokser światowej klasy. Taki, który takiego pajaca jak Paul powinien skosić w pierwszej minucie pierwszej rundy. Jeżeli tak się nie stanie, będzie to oznaczało, że pomiędzy zawodnikami został zawarty jakiś mocno niejawny aneks do umowy. W którym A.J. wyraźnie zobowiąże się, że tego nie zrobi. Że będzie holował Paula przez te 8 rund, może go trochę podłączy, ale go nie zmasakruje, chociaż wygrać nie da.
I tu wchodzi w grę już prawo karne. Bo ludzie, którym żadne prawo nie zabrania bycia idiotami, postawią na tę walkę pieniądze. W swojej dobrej wierze debila. Postawią na to, że Joshua znokautuje Paula w pierwszej / drugiej rundzie, bo nie będą mieli dostępu do "tajnego" aneksu albo ustnej umowy, popartej jakimiś pisemnymi sankcjami. Z kolei inni, którzy będą wiedzieli o jakichś zakulisowych gierkach, postawią właściwie. De facto okradając tych pierwszych. I co? Znów nic.
Podsumowując - jeżeli walka wyjdzie poza drugą rundę, to znaczy że od początku była ustawionym wrestlingiem. Którego nie powinno się wliczać do rekordów (nie wspominając już o dopingu Paula) a ludzie powinni być uprzedzeni o tym, że to teatr. Ale chyba za wiele wymagam od obecnego, załganego świata.
W boksie zawodowym nie obowiązuje ani prawo cywilne, ani karne. W innych dyscyplinach sportu co rusz wybuchają afery, a za przekupstwo i ustawianie wyników winni wędrują do pudła. W tej chwili na przykład mamy potężną aferę w NBA, a także w tenisie. Podejrzani już siedzą lub pójdą siedzieć. A boks zawodowy to tak kryształowy sport, że nigdy nie było żadnej afery (poza sporadycznymi aferkami o doping). Na co drugiej gali widać przekręty w żywe oczy, a nigdy żaden przekupny sędzia do paki nie trafił, chociaż w dobie Pegasusów udowodnienie mu wzięcia łapówy byłoby dziecinnie proste nawet dla najbardziej gamoniowatych służb. Nad tą dyscypliną jest parasol ochronny i co ciekawe to jest parasol światowy, który obowiązuje "od zawsze" i "na zawsze". Kto go trzyma i dlaczego? Wiem, ale nie powiem, bo wtedy ja złamałbym artykuł Kodeksu karnego podlegający karze pozbawienia wolności do lat 3.