'ZURDO' RAMIREZ WRACA W POŁOWIE STYCZNIA
Gilberto Ramirez (48-1, 30 KO) musiał operować przewlekłą kontuzję barku, ale rehabilitacja przebiegła pomyślnie, bo już na początku przyszłego roku wraca na ring.
Zunifikowany mistrz świata wagi junior ciężkiej według federacji WBA i WBO liczy - podobnie jak Jai Opetaia (IBF) - na szybką unifikację w limicie 90,7 kilograma. Ale że wraca po kontuzji i ponad półrocznej przerwie, ta najbliższa walka ma być nieco łatwiejsza. Nic w tym złego, wszak przed Opetaią i tak obowiązkowa obrona 6 grudnia.
"Zurdo" nie wie jeszcze kto wcieli się w rolę pretendenta, ale nawet jego zespół przyznaje, iż będzie to ktoś mocny, lecz nie z ekstraklasy. Na ten moment wiemy tyle, że Ramirez wystąpi 16 stycznia w Kalifornii na rozpisce gali Alexis Rocha vs Raul Curiel II. A gdy już wykona swoje zadanie, będzie można usiąść do stołu z ekipą Opetaii, by porozmawiać o unifikacji trzech pasów. Taki jest przynajmniej plan...