OFICJALNIE! KNYBA vs KABAYEL O PAS WBC INTERIM 10 STYCZNIA!

Pisaliśmy o tym już wczoraj, jeszcze ze znakiem zapytania. Dziś to już oficjalna informacja!

Damian Knyba (17-0, 11 KO) atakuje pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC w wersji tymczasowej. Jego przeciwnikiem będzie więc świetny Agit Kabayel (26-0, 18 KO). Pojedynek odbędzie się 10 stycznia podczas gali w Oberhausen.

W stawce, poza pasem WBC Interim, będzie również status obowiązkowego challengera dla bezdyskusyjnego króla wszechwag, Aleksandra Usyka (24-0, 15 KO). Knyba kontra Usyk? Wystarczy "tylko" pokonać Kabayela...

Niemiec ma w swoim CV wygrane nad Derekiem Chisorą (PKT 12), Arslanbekiem Machmudowem (TKO 4), Frankiem Sanchezem (KO 7) czy Zhangiem Zhilei (KO 6). Knyba odprawił innych Polaków - Andrzeja Wawrzyka (TKO 3) i Marcina Siwego (TKO 8), a warto odnotować jeszcze cenne zwycięstwa nad Curtisem Harperem (TKO 8), Michaelem Coffie'em (PKT 8) czy ostatnio Joeyem Dawejko (KO 7).

Przypomnijmy, że Kabayel to autor najszybszego nokautu na polskim ringu zawodowym. Uchwyciła to kamera BOKSER.ORG.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: golabek
Data: 03-11-2025 19:03:08 
Oby Damian pokazał się z fajnej strony i zrobił w ringu trochę szumu. Jestem realistą i o ile Agit nie zlekceważy Damiana to większych szans tu nie ma.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 03-11-2025 19:04:02 
Jasny gwint, ale nowina. Resume wygląda tragicznie dla Knyby, ale wcale nie jest bez szans. Uruchomić dyszel i trzymać się planu taktycznego. Kabayel jest dobry, nawet bardzo dobry, ale jego lekkie zamulanie można wykorzystać pracą nóg. Jest to do wygrania.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-11-2025 19:15:11 
Knyba odważnie i za to mu chwała, ale patrząc obiektywnie jest to inny format zawodnika niż poprzedni rywale, a co za tym idzie inna liga czyli mistrzów ,a i styl Kabayela też nie powinien ułatwiać sprawy. Robiąc przegląd historyczny to na chwilę obecną prawie jak lepszy ówczesny Wawrzyk wychodzący do Powietkina, tylko warunki naprawdę dobre, ale i przeciwnik nie gorszy, a może nawet mocniejszy. Życzyć należy dobrego występu, bo dużo można takim ugrać nawet jak nie zakończy się to ostatecznym sukcesem między linami.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 03-11-2025 19:20:05 
Ale po co ta analiza w ogóle? Przegra, OK, ale spójrzcie na filozofię Bena Davisona na walkę Itaumy z Usykiem. - Najwyżej przegramy z najlepszym, a Moses i tak sporo się w tej walce nauczy.

Ja też tak podchodzę do sprawy. Przegra z Kabayelem? I co z tego? Czy nauczył się czegoś walką z Wawrzykiem czy Siwym? Raczej nie... Ale jak przegra z Kabayelem, nawet przed czasem, ale skradnie mu jakąś rundę, sprawdzi, nad czym musi pracować itd, to może tylko zyskać IMO.

Pzdr
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 03-11-2025 19:20:52 
Nie rozumiem po co o Agitowi, gościu jest obecnie nr 2/3 HW i bierze sobie jakiegoś "noname" z RP. Nie wiem czyy o ma być płatny sparing czy czy walka na podtrzymanie formy przed czymś poważniejszym??? Agit już i tak dużo czasu zmarnował (lub mu zmarnowali) po wygranej nad Chisorą.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 03-11-2025 19:21:27 
świetna decyzja, trzeba chwytać wiatr. Damian ma 3 dychy na karku i wkońcu ma okazje pokazać się z naprawde rozpoznawalnym zawodnikiem. Nie ma nic do stracenia, nawet jakby przegrał w kiepskim stylu to zapewne ktoś jeszcze da mu szanse, gdyby tego nie wziął teraz to obijałby bumów i za 5 lat dostał wpierdol od kogoś z czołówki a tak może wiele zyskać, a stracić niewiele. Gdyby nasz rodak jakims cudem wygrał to byłby upset dużo większy niż ostatnia porażka Parkera. Myśle też, że zarówno Damian (wkońcu sparował z czołówką) jak i jego team wiedzą wierzą w sukces lub po prostu na stole jest jakies naprawde solidne siano. Zobaczymy też jak się prezentuje Damian mając tyle czasu na przygotowania, z reguly jego rywale byli ogłaszani na niedługo przed startem tutaj mamy ponad 2 miesiace na szlifowanie formy oraz taktyke.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 03-11-2025 19:22:41 
Wawrzyk z tego co pamiętam bał się własnego cienia i boksował tylko u nas. Knyba to inna bajka. Owszem, faworytem nie będzie, ale zero jedynkowo go skreślać nie można. Knyba już jest w USA, walczy na wyjeździe, jest z tym obyty, nie spali się. I przede wszystkim nie wywróci po miniętym ciosie, po którym czuć było tylko powietrze.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 03-11-2025 19:24:53 
@StonkaKartoflana
Być może nauczony błedami innych nie chce brać kogoś w sztosie, żeby przypadkiem nie wypaść z kolejki. Druga sprawa jest taka, że w Oberhausen raczej nikt nie wyłoży grubej kasy na medialnego rywala (np. na jakiegos Joshue czy Wildera), kolejna sprawa że Knyba ma ładny rekord i gabaryty. W opinii teamu Kabayela zapewne ryzyko też nie jest zbyt duże ale pokazanie się "swojej" publicznosci oraz podtrzymanie aktywnosci zawsze procentuje (no chyba, ze sie wtopi).
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 03-11-2025 19:32:54 
marcinm - może, ale jest tyle zajebistych zestawień z Agitem -sanchez, Parker, Wardley, Duobis, Hrgovicz itd...a będzie Knyba:(
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 03-11-2025 19:36:41 
Co do Damiana to oczywiście fajnie dla niego przecież takiej walki mógłby się już nigdy nie dorobić. Przegrana pewnie kariery mu nie zniszczy. Szanse oceniam na max 1-10,
 Autor komentarza: marcinm
Data: 03-11-2025 19:36:57 
@up
Tylko, że takie zestawienia to można robić u arabów albo w UK, a jak on się uparł na te niemcy to nikt tam nie przyjedzie, nikt nie wyłoży siana. Parker i Wardley raczej będą teraz odpoczywali do wiosny, Sancheza przeciez niedawno rozjebal to po co rewanz, Hrgovicz - ok ale on raczej tez mało nie krzyczy za walki.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 03-11-2025 20:06:49 
Zajebiscie. Brac i sie bic. Dla Knyby to sa 3 ligi w gore. Bedzie ciezko, Kurd ubijall Sancheza, Zhilei, Chisore... Jesli Knyba nie da sie polozyc to bedzie fajna sprawa
 Autor komentarza: Nestor
Data: 03-11-2025 20:06:54 
To zestawienie przypomina mi pamiętny pojedynek Haye-Giergiaj. Po co to komu i dlaczego, tego nie rozumiem ... Tak czy inaczej powodzenia dla Damiana.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 03-11-2025 20:08:58 
Ps. Zasieg 218 vs 203 na korzysc Knyby
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 03-11-2025 20:18:28 
gerlach - co przy sylu agita nie ma żadnego znaczenia
 Autor komentarza: Hugo
Data: 03-11-2025 20:51:31 
Niedawno pisałem, że Kabayel powinien wybrać Hysę, Yokę, Meyne lub Knybę (bo wszyscy mają nazwiska na 2 sylaby z "a" na końcu). Wniosek jest taki, że Agit czyta komentarze na naszym orgu.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 03-11-2025 20:57:37 
Już widzę te tytuły w niemieckich mediach: Dwumetrowiec z największym zasięgiem na świecie. Niepokonany w 17 zawodowych walkach. Groźny Polak!

A Kostyra kiedyś złośliwie przekręcał ringowy pseudonim Damiana na "Polish Suchar". Nie wiedział, że robi sobie jaja z challengera WBC Interim w HW.
 Autor komentarza: Erwin
Data: 03-11-2025 21:38:07 
Daję Damianowi 10% szans na wygraną. Chłopak ma już trzydziestkę na karku, materiałem na majstra nie jest i nie będzie, jeżeli pojedynek wyjdzie po za ósmą rundę to będzie dla Polaka sukces. Mam nadzieję że Damian nie straci zdrowia w tej walce i dobrze zarobi. Myślę że ten pojedynek po za piątą rundę nie wyjdzie, obym się mylił.
 Autor komentarza: Krisu
Data: 03-11-2025 21:50:09 
Do złośliwych względem Knyby. Z tego co pamiętam to w Stanach trenował na tej samej sali co Zhilei Zhang i sparował z nim. W jednym wywiadzie mówił o Zhangu, że ma dosyć krótkie te swoje ręce i potrafi go utrzymać na dystans przez to.
Nie widziałem za bardzo walk Knyby, w tym tej ostatniej z Dawejką ale z jakiegoś fragmentu kojarze, że nie dysponuje on dużą siłą fizyczną niestety. Mimo to nie rozumiem jak się co po niektórzy spuszczają nad Usykiem jak by to ich rodzony brat był a rodaka Knybę na starcie chcą wybuczeć... Ehh...
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 03-11-2025 22:26:45 
@Krisu
To nie jest kwestia złośliwości, tylko przeskoku jakościowego. Knyba, bez żadnego etapu pośredniego, przechodzi z dziadów kalwaryjskich prosto na numer 3 Boxreca. Czy się czegoś nauczy? Diabli wiedzą. Czy Szpilka nauczył się czegoś w walce z Wilderem? Chyba nie za bardzo. Sulęcki po Andrade też raczej nie błyszczał.

Dlatego według mnie walka ma sens wyłącznie finansowy. Jeżeli Damian nie zarobi naprawdę dobrze, nie ma to żadnego sensu. Może co najwyżej stracić zdrowie a w mocno niesprzyjających warunkach również renomę, patrz Wawrzyk vs Powietkin. Podsumowując, moim zdaniem rzucanie się na światową czołówkę bez stoczenia walki choćby z kimś pokroju Jerrego Foresta albo Demseya McKeana jest posunięciem nierozsądnym.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 03-11-2025 22:38:25 
Żart… niestety.

Damian mógłby zawalczyć o jakiś „półoasiec” tzn. EBU.
A później z którymś z byłych przeciwników Agita.

Ale aby od razu na Agita?
Moses się nawet nie pcha…

A tu proszę.
Rozumiem gdyby Agita pozaczepiał i się wycofał.
Ale wychodzić do walki?
 Autor komentarza: Krisu
Data: 03-11-2025 22:46:21 
Stieczkin

Podałeś słuszne argumenty, więc się zgodze. Jedyna nadzieja w tym, że Knyba tak jak pisałem zna ze sparingów przynajmniej Zhanga a Chińczyk jest w top 10. Do tego Damian sądząc z wywiadów jest dosyć inteligentny, napewno sporo lepiej wypada pod tym względem niż inna nasza niegdysiejsza "nadzieja" Kownacki.
Ale Szpilka również nie jest głupi a z Wilderem, no właśnie, dobrze nie skończył. Wawrzyk też wycierał ring w Rosji. Czas nam pokaże co za chleb z tej mąki będzie.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 03-11-2025 23:05:47 
Krisu - jakie złośliwosci? spróbuj sobie wyobrazić, że Damian jest np. Słowakiem i oceń jego szanse czy sens tej walki.
 Autor komentarza: zamek9
Data: 03-11-2025 23:27:46 
Zero szans ale może chociaż zarobi...
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 04-11-2025 06:38:52 
@Krisu
Sparing z Zhangiem a walka z nim to dwie różne historie. Paradoksalnie Chińczyk, pomimo znacznie lepszego wyszkolenia technicznego, w stylu jest bardzo podobny do Wildera. Ma mocne uderzenie, którym jest w stanie zgasić każdego, czym wykończył właśnie Deontaya a przedtem Joyce'a. Jednocześnie nie ma kondycji i ciągu na rywala. Po posłaniu przeciwnika na deski nie potrafi go skończyć, chyba że jest już znokautowany na stojąco, tak jak Wilder.

Dlatego sparingi z nim, przy warunkach Knyby, nie były niczym wymagającym. Musiały być kaski i duże rękawice, co znacząco niwelowało siłę rażenia Zhanga. Damianowi wystarczyło więc poczekać, aż Chińczyk się zmęczy. Kabayel to całkowicie inna bajka. Kurd świetnie czuje się w półdystansie, do którego sprawnie się przedziera. Do tego świetnie bije na korpus. Nie miał większych problemów z dobrym technicznie Sanchezem, którego długo traktowano jako przyszłą ścisłą czołówkę HW.

Tymczasem Knyba jest zwyczajnie "nieopierzony". Zamiast wykorzystywać swoje warunki i prymitywną biomechanikę - długo dyszel, czym podobnie jak u Wildera mógłby skompensować fizyczną cherlawość, często z niezrozumiałych przyczyn pakuje się w półdystans. W którym jest cienki i zdecydowanie za słaby. Czy do stycznia zdoła wbić sobie do głowy, żeby z Kabayelem walczyć na wstecznym, półdystansu unikać jak ognia i stopować go przy każdej próbie wejścia w półdystans? Nie wierzę w to, szczególnie przy wyszkoleniu Kurda.

Według mnie scenariusz będzie więc taki, że walczący...hmm... "u siebie" Kabayel da Knybie trochę rund, ale wyłącznie po to, żeby pokazać się przed własną publicznością. W tym czasie będzie bił po dołach, czym zmusi Damiana do opuszczania rąk. A w okolicach 5-6 rundy doskoczy i huknie na górę, bo upadek takiej wieży jak Knyba zawsze jest spektakularny i zawsze się podoba. I tyle z tego będzie. Plus kasa zarobiona za łomot.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 04-11-2025 06:50:25 
Ale serio nie trzeba czekać nie wiadomo na co żeby wiedzieć jaki jest potencjał Damiana.

@Stieczkin - przykład Sulęckiego jest średni, bo on akurat przed Andrade miał mocne walki, choćby 12 rund z Jacobsem, Culcay, Rosado, Centeno. Nawet Nice Super-G to był wyższy poziom niż którykolwiek z dotychczasowych przeciwników Knyby.

Ale co do zasady przeskok zgadza się, będzie ogromny. Co z tego, że takiego kloca jak Zhang był w stanie utrzymać na dystans. Teoretycznie, to jest to możliwe z niższym przeciwnikiem, ale taki mały krępy dzik co wchodzi w półdystans to najgorszy możliwy przeciwnik dla patyczaka. Można tak spierdalać rundę czy dwie, ale na tym poziomie nie da nie przyjąć tyle rund. Damian ani siły fizycznej ani odporności nie ma na powstrzymanie Kabayela. Nawet taki Fury miałby z tym problem. Władek takich maluchów czule przytulał, povietkin po walce był ślicznym różowym bobaskiem od tych uścisków. Ale on był koksoprzytualskiem, był w stanie go utrzymać. Damian będzie w stanie przyjąć na wątrobe.

Oczywiście do przodu Polsko, kibicuje prawie zawsze naszym, ale bądźmy realistami. Cokolwiek poza 3 rundę będzie szokiem i sukcesem niebotycznym. Może Turek będzie chciał se poboksować parę rund, to jedyna szansa żeby to potrwało. Ale raczej spodziewajmy się powtórki z Diablo-Gassiev. Albo Głażewski-Braehmer.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 04-11-2025 07:27:23 
Na sparingach o Mike Tyson leżał z G.Page :)
 Autor komentarza: Krisu
Data: 04-11-2025 09:14:33 
Stonka Stieczkin

Słuszne uwagi z waszej strony. Jeśli dojdzie do tej walki to w styczniu będziemy wiedzieli już o Damianie wszystko.Oby nie powtórka z Powietkin- Warzyk czy Kownacki-Helenius.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 04-11-2025 10:09:18 
Pismen
Przestań powielać te bzdety o zajebistym komuchu i przytulaskach. Powietkin chwiał się po każdym ciosie Kliczki jak chorągiewka i właził mu pod pachę, żeby przeżyć, a że jest kurdupel przy nim to tak to wyglądało. A co do Knyby: większość z komentujących ma zapewne rację, ale na litość: nie róbmy z Kabayela jakiegoś dzika, który w niego wjedzie, bo on wcale tak nie walczy. Ja chciałbym jakoś przezwyciężyć myśl, że Knyba może to wygrać, bo to, że chciałbym tego wypiera mi rzeczywistość. Może mnie ktoś nauczy ? :D
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 04-11-2025 10:29:29 
Mike555 - jak tak nie walczy??? 1-2 rundy rozpoznawcze potem ciągłe podkręcanie tempa i pełen "wjazd" nawet w gości co mają m i 120-130kg?
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 04-11-2025 13:11:37 
Generalnie to fajnie ze Knyba zawalczy z Agitem..raczej go Turas wykonczy po dolach ale na pewno Damian zarobi i jesli nie przegra z kretesem to wejdzie do extraklasy..Sportowo nie jest gotowy ale mysle ze to dobry ruch..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 04-11-2025 13:20:45 
Nie daje Damianowi duzych szans ale mysle ze jest to jego ogromny sukces ze dochodzi do tej walki i ogromna szansa by zaistniec..Gdyby Damian przeboksowal madrze 12 rund nabral by doswiadczenia i swiat boksu by o nim uslyszal..Licze ze tak wlasnie zaboksuje, madrze, ekonomicznie i nie da sie zgladzic Agitowi..
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 04-11-2025 14:04:43 
Zgadzam się z Furmim i Marcinem.
Poza tym robicie z Kabayela nie wiadomo kogo. Realnie jest to top10, ale nie elita. Ma mocne wygrane po pierwsze z Chisorą i Machmudowem, czyli bokserami z okolic top10 - 20. Z Sanchezem niewiadomą rolę odegrały kolana Sancheza.
Natomiast pamiętajmy, że Kabayel był na deskach z Zhangiem oraz był liczony ze Smakicim (druga setka boxreca) na linach i gdyby nie to stojące liczenie to nie wiadomo, czy by przetrwał. Kabayel jest mocnym faworytem, ale nie jakimś niszczycielem, Knyba ma małe szanse na wygraną, ale spore szanse, żeby się fajnie pokazać, wypromować i czegoś nauczyć.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 04-11-2025 14:28:19 
Ariosto - Zgodzę się tylko z jednym, że Agit to nie elita, tyle że jedyny elitarny bokser HW to Usyk.
"Realnie jest to top10" no owszem ale raczej bliżej 1 niż 10 :)Na prawie wszystkich listach jest nr2.
Osobiście uważam, że Agit obecnie nie byłby faworytem tylko z Usykiem i Itaumą. choć paru jak np. Doubis bym widział blisko 50/50.

"Poza tym robicie z Kabayela nie wiadomo kogo.." że co ??? ktoś tu pisze o Agitce, że to następny Tyson czy Frazier?? i materiał na wielkiego mistrza?
Nie trzeba być top 10 ever aby od Knyby dzieliła cię przepaść.
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 04-11-2025 14:59:51 
Bardzo dobra decyzja Damiana jeśli ktoś proponuje taką walkę to trzeba ją brać bo jak to się mówi ten pociąg drugi raz może na stację już nie zawitać będzie co będzie wiadomo Kabayel jest faworytem wyraźnym ale noo z drugiej strony Tyson z Bustrem też był i to miażdżącym a skończyło się jak się skończyło a kisić ten rekord i nic z tego nie mieć to bez sensu trzeba iść bez strachu kawał chłopa mądrze boksować i może się uda wiadomo ciężko będzie ale to nie walka Adamek vs Kliczko że Tomasz jak to powiedział mój idol słowa sportowego i bokserskiego Pan Pindera wybrał się z motyką na księżyc tutaj tak to nie wygląda dobrze że Damian ma jaja i chce za boksować a i pewnie kasa też się będzie zgadzać
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-11-2025 15:57:25 
Gabarytowo ma przewagę i niewątpliwie może wygrać, bo i zdarzy się kontuzja faworyta jak w pojedynku Kliczko vs Byrd, albo szczęśliwy traf niczym wspomniany Douglas vs Tyson, czy choćby coś świeższego i z niższej kategorii Munguia vs Surace. Jednak patrząc na ostatnich rywali i to gdzie obaj obecnie są posiłkując się ich karierami, to czysto racjonalnie Polak nie może być faworytem i wygląda jakby szedł na pożarcie, tym bardziej że i styl walki nie jest jego sprzymierzeńcem w tej konfrontacji. Niemniej to jest boks, więc farta też trzeba mieć, a odwaga takich premiuje, może nie każdego, ale wyjątki od reguły czasami się zdarzają.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 04-11-2025 16:48:49 
puncher48 - gdzie Ty widziałeś szczęśliwy traf w walce Douglas - Tyson?
 Autor komentarza: CzystyHarry
Data: 04-11-2025 17:26:22 
Ci, którzy organizują tą walkę, są bandytami. Puszczanie słabo wyszkolonego Damiana na cwanego dzika, jest zbrodnią.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 04-11-2025 18:17:32 
@CzystyHArry
No aż tak to nie :) Aczkolwiek okoliczności wydają się temu przeczyć, to jednak - Knyba jest osobą dorosłą. Całkiem mocno dorosłą, nie 18-latkiem, który wyjdzie do gościa typu Kabayel "w obronie honoru panny Jagódki". Rzekomo zbrukanego przez bisurmanina :P

Ma telefon, może nawet telewizor, dysponuje więc możliwością obejrzenia walk. Swoich i Kabayela. Innymi słowy, dojrzały i nieubezwłasnowolniony 30-latek rozważył wszystkie "za" i "przeciw" i uznał, że prawie pewny srogi łomot w jakiś sposób mu się opłaci. Więc na "onych" bym tego nie zwalał.
 Autor komentarza: piotr
Data: 04-11-2025 18:19:18 
Z Dawejką bardzo słabo wypadł a chce się bić z kimś z top 5?
Dawejko ledwo chodził. Miał kolana w marnym stanie.
 Autor komentarza: CzystyHarry
Data: 04-11-2025 18:28:15 
Stieczkin
Jedyne co może go tłumaczyć, to świadomość, że się już nie rozwinie.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 04-11-2025 19:41:54 
Jaja sobie robicie - trafiła się Knybie walka za hajs życia. Nikt (normalny) nie liczy na nic z jego strony. Jak się trochę postawi to jego akcje wzrosną. Jak szybko padnie to co ?- chiński olbrzym też padł bez większego oporu.

Ma omówić bo co? Po powoli dopcha się o mistrzostwa i będzie następcą Usyka :).
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 04-11-2025 21:30:16 
@Stonka
Hajs życia? To znaczy ile? 100 tysięcy Euro? 200? Ja myślę, że koło 100. Wiesz, co sobie za to możesz kupić? Kawalerkę w Warszawie. Ale nie, zaraz, jeszcze musisz zapłacić podatek, działkę dla promotora, trenera i cutmana. No to nie, kawalerki w Warszawie nie kupisz. Może w Łodzi. Albo jakiejś Dziadowej Kłodzie. A wiesz, co możesz stracić, jak jesteś zawodowym bokserem? Odporność na ciosy. I wtedy będzie to ostatni hajs życia. Dlatego mam nadzieję, że Knyba dobrze to sobie przekalkulował.

Ja na jego miejscu bym takiej walki nie wziął, tylko bym kombinował. Jak "parszywy Polak z żałosnym, słowiańskim móżdżkiem", jak powiedziałby jeden z tutejszych wieszczów :P Stoczyłbym parę walk, gorzej płatnych, ale za każdym razem z wyższą poprzeczką. I czekał, aż odejdzie Usyk. Bo jak on odejdzie, to się wszystkie paski rozlecą jak kręgle, na wszystkie strony. Będzie wtedy dużo przypadkowych mistrzów i duże szanse na dopchanie się do mistrzowskiej walki za jeszcze większą kasę od tej, którą teraz dają mu za Kabayela. Ale tak jak mówiłem, to na szczęście jego decyzja, jego wątroba i jego łeb. Nie ja będę w nie zbierał :)
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 04-11-2025 21:51:54 
A może... kontrakt ma taki, że nie ma nic do powiedzenia, a brak zgody wiązałby się z wielkimi karami lub banicją. Czekam na wypowiedź samego Knyby.
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 04-11-2025 22:00:22 
Żenada. Ja bym hodował rekord jeszcze 10 lat i wieku 39 sprzedał go Itaumie (wtedy 31 letniemu) na dobrowolną obronę.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-11-2025 05:50:32 
Stieczkin - owszem uważam,że gyby Knyba zrezygnował to ze sporym prawdopodobieństwem już by takiej szansy się nie dorobił...i tłukłby się za 10 euro przez 5 lat wyjdzie na samo a szansa że go uwali jakiś noname ogromna.
Jak przegra a dupy nie da to jest w tym samym miejscu tylko plus 100ys E
 Autor komentarza: piotr
Data: 05-11-2025 08:31:34 
Jakiej szansy? To nie walka w Las Vegas ani u ministra Turkiego...
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 05-11-2025 08:32:47 
@Stonka
Ok:) W takim razie zobaczymy, co z tego wyniknie. Moim zdaniem będzie to coś na kształt blamażu. Może nie tak, jak w przypadku Letra czy Wawrzyka, ale powiedzmy... hmm... Głowacki vs Riakporhe. Główka się starał, próbował, a jak nic nie wychodziło, to zebrał w cymbał. I tyle go widzieliśmy. Ale jeśli się mylę, to się z przyjemnością do pomyłki przyznam i nie będę udawał, że nie, ja to nie, ja to w Knybę z Kabayelem od początku wierzyłem, słowo humoru, ręka na serku! :)
 Autor komentarza: piotr
Data: 05-11-2025 15:46:25 
@StonkaKartoflana
"szansa że go uwali jakiś noname ogromna"

Oni chyba to wiedzą, dlatego walczył ze schorowanym Dawejką. Dawejko wyglądał, jakby ktoś mu kolana młotkiem rozwali...
 Autor komentarza: piotr
Data: 05-11-2025 16:33:58 
*rozwalił
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.