ITAUMA: WYGRANA WARDLEYA NIE BYŁA DLA MNIE NIESPODZIANKĄ
Moses Itauma (13-0, 11 KO) był jednym z nielicznych, którzy stawiali na wygraną Fabio Wardley (20-0-1, 19 KO) nad Josephem Parkerem (36-4, 24 KO). Łączy ich osoba trenera Bena Davisona.
- Wynik końcowy w ogóle mnie nie zaskoczył, choć nie sądziłem, że Parker będzie prowadził ten pojedynek. Fabio wygrał swoim wielkim sercem do walki i determinacją, należą się mu słowa uznania. Nie postrzegam go jako rywala, tylko bardziej członka naszej drużyny i kumpla z sali treningowej. Mogę tylko podziwiać i czerpać inspirację z tego, co właśnie dokonał - powiedział Itauma.
Przypomnijmy, że dzięki tej wygranej Wardley zyskał status obowiązkowego challengera do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej zarówno z ramienia federacji WBO, jak i WBA.
Kto jeszcze nie widział, poniżej skrót świetnej walki Wardley vs Parker (TKO 11).
Ciekawe czy zobaczymy
WARDLEY - BAKOLE
BAKOLE - ITAUMA
DUBOIS - ITAUMA
HRGOVIC - KABAYEL
JOSHUA - WARDLEY
itp
Od końca. Joshua vs Wardley - nie. Antoniemu taka walka nie jest do niczego potrzebna. Ryzyko spore, zysk żaden. Zresztą Wardley jest teraz obowiązkowym dla Usyka, więc by się nie spięło nawet czasowo. Hrgo vs Kabayel - być może. Agit nie unika chyba nikogo, Chorwat też może taką walkę wziąć. Dubois vs Itauma - bardzo możliwe, ale nieprędko. Na pewno nie w erze Usyka. Bakole - tutaj trudno cokolwiek przewidywać. Bakole jest leniwy jak skunks, w dodatku uwielbia się przejadać. Diabli wiedzą, czy zdoła utrzymać jakąkolwiek formę, czy zamiast tego nie spasie się jak wieprz do 200 kilo, z czego już ciężko mu będzie zbić.
Masz na myśli Wardley był w stanie uniknąć? Zgadzam się, no i ogólnie boksersko wypadł naprawdę przyzwoicie na tle Parkera. Progres jest, natomiast parę razy Parker go złapał i wydawało się, że gdyby w takich momentach był w stanie podkręcić tempo jak Wardley, to mógłby to zakończyć, natomiast ze swoimi 120 kg nie dawał rady. Swoje mogły zrobić też ciosy Wardleya po dołach, których bił całkiem sporo na początku.
oczywicie remis lepszy od przegranej a jakieś tam szanse Parker wygrać 12rundę miał. A i ringowy nie powinien być z UK