PROMOTOR JOSHUY: GHANA BLIŻEJ TAKIEJ WALKI NIŻ NIGERIA
Anthony Joshua (28-4, 25 KO) już kilka razy był przymierzany do walki w Nigerii, ale jego wieloletni promotor Eddie Hearn twierdzi, że najbardziej prawdopodobną obecnie afrykańską opcją jest walka w Ghanie.
Dwukrotny zawodowy mistrz świata wagi ciężkiej w teorii powinien wrócić na przełomie stycznia i lutego. A to oznacza, że ominie cały sezon 2025. W sprawę miał być rzekomo "zamieszany" nawet rząd nigeryjski, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ >>>. Inaczej widzi to jednak szef grupy Matchroom.
- AJ zmierzy się w powrocie z przeciwnikiem z pierwszej dwudziestki. Wciąż nie dostaliśmy konkretnej oferty z Nigerii, za to bardzo interesująca oferta napłynęła z Ghany. Pozostajemy otwarci na Nigerię, lecz odbyliśmy już wizytę w Akrze w Ghanie, gdzie złożono nam konkretną i dobrą ofertę. Oczywiście występ w Afryce nie jest jeszcze przesądzony, bo w grę wchodzi walka w Wielkiej Brytanii, a mamy jeszcze propozycje z dwóch innych krajów - powiedział Hearn.
Oczywiscie, ze Hearn podpuszcza Nigerie do rywalizacji z Ghana. Tylko hajs. Wydawac by sie moglo ze Olaseni Joshua jako Nigeryjczyk chcialby zawalczyc w swojej ojczyznie... No ale $$$. I wy krytykujecie Jake Paula Polaka...łoooo
No wiesz,w końcu Jakub Paweł też nie chce wystąpić w swojej ojczyźnie nad Wisłą z jakiegoś powodu