STEVENSON: NIE CHCĘ JUŻ OGLĄDAĆ CRAWFORDA, POWINIEN ODEJŚĆ
Trudno jest odejść będąc na szczycie. Udało się to niewielu. A właśnie na taki krok namawiany jest Terence Crawford (42-0, 31 KO).
W sobotnią noc Amerykanin pokonał sławnego Canelo, przejął wszystkie cztery pasy wagi super średniej, a przede wszystkim został mistrzem świata w już piątym limicie. Sportowa emerytura? Na taki krok namawia go inny znakomity pięściarz, prywatnie dobry kolega - Shakur Stevenson (24-0, 11 KO).
- Nie chcę oglądać go więcej w ringu. To mój brat, kocham go bezgranicznie i wiem co znaczą kolejne obozy i ciężkie przygotowania. Terence zrobił i zdobył już wystarczająco dużo, tak naprawdę nie osiągnie już nic więcej. Bo w sobotę sprawił po prostu, że jeden z najlepszych zawodników naszego pokolenia wyglądał na jego tle bardzo przeciętnie. To wielki wyczyn i według mnie powinien odejść teraz, będąc na samym szczycie - powiedział Stevenson, panujący mistrz WBC wagi lekkiej.
Poza tym Canelo byl wolny, co moze poprawic. Zbyt mocno wierzyl w czysta sile. Po drugie upodobal sobie doly lewym, a to nie zabanglalo zupelnie, zmarnowal na te ciosy duzo sil i rund - trzeba byloby bic na gore cosik wincyij.
Nie odbieram szans Canelo w rewanzu, ale musieliby zrobic CC2 w miare szybko, nie za rok...
gdy skr..syny od rudego Cheetam i de Luca po 10 rundach mieli 95-95 i 94-96 to nieależni dziennikarze mieli nasttępujące -
NYT - 96-94 i 97-93 TC, netflix 97-93, ESPN 98-92, heavy.com 98-92.
średnia 422 ocen fanów boxreca wyszła 118-112 w rundach
w słabym towarzystwie się stawiasz ")
akurat walenie na dół to dużo lepsza metoda na takich bokserów jak TC niż polowanie na głowę. różnica była by taka że zamiast w łokieć trafiał by w powietrze ewenualnie w rękawicę.
Jedyne co może w rewanżu to dostać dużo lepszy wpierdol. bo prawie zawsze to lepsi technicznie bokserzy mogą poprawić dużo więcej w rewanżu. pozatym rewanż już nie będzie na warunkach rudego (dlatego go pewnie nie będzie) chyba że rudy stwierdzi że czas na ostatnią wypłatę.
A idąc tą logiką to gdyby dawać wszyskie równe rundy przeciwnikom Usyka to ten miałby 5 przegranych -
Wiele razy dobrze piszesz, ale tym razem kompletnie nie mogę się z tobą zgodzić. Punktacja 115:113 to jest po prostu skandal. Mi wyszło 118:110. Oglądając na spokojnie nawet tą walkę to czysto obiektywnie nie było ani 1 rundy, którą Alvarez wygrałby jakoś czysto, lub można było stwierdzić, że ją wygrał. Crawford robił, co chciał, był nieuchwytny, a sam pałował ostro. W tej bodaj 9 rundzie pokuszę się o stwierdzenie, że gdyby poszedł na całość i przyspieszył na maksa to buty Alvareza byłyby w górze. Co do tematu czy Floyd jest lepszy niż Crawford to się nie wypowiem, ciężkie to do analizowania. Większość ludzi chyba patrzy przez pryzmat też nienawiści do Floyda, bo tego człowieka nie da się lubić - to kompletny buc i idiota. A co do zakończenia kariery przez Crawforda, to ja na jego miejscu tak bym zrobił. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, młodszy już nie będzie, prawdopodobnie rozjedzie każdego, kogo mu podstawią, bo ma kosmiczne umiejętności, ale żeby go czas nie dopadł i nie skończył na deskach z kimś "byle jakim", bo to byłaby wielka szkoda.
Walczy rzadko - meeega nudno - ze słabymi przeciwnikami - już raz zakończył "karierę"
i jest kurwa 8 w p4p - bo sparingi... Bakole wagi lekkiej.
I teraz jeszcze wielkie rady dla Crawforda który w końcu doczłapał się marketingowo należytego miejsca w boksie.
I żeby nie było ja nie twierdzę że on nie umi - może i umi - ale na razie to powinien reklamować środki nasenne toby się zgadzało z tym co pokazuje w ringu.