DURAN I CALZAGHE WSPOMINAJĄ RICKY'EGO HATTONA

Świat boksu wciąż nie może otrząsnąć się z wiadomości o śmierci Ricky'ego Hattona (45-3, 32 KO). Wielkiego "Hitmana" żegnają wielki brytyjski mistrz tej samej ery - Joe Calzaghe, oraz jego bokserski idol, Roberto Duran.

"Czuję się głęboko zasmucony słysząc o śmierci Ricky'ego Hattona. To był wspaniały mistrz, ale przede wszystkim wspaniały facet! I zawsze będzie mistrzem ludu. Spoczywaj w pokoju Mistrzu" - napisał Calzaghe.

"Mój drogi Ricky, z głębokim bólem przyjmuję wiadomość o Twojej śmierci. Zawsze byłeś dżentelmenem i wspaniałym człowiekiem. Cieszyłem się wszystkimi Twoimi walkami i pamiętam, jakby to było wczoraj, gdy witałem Cię na lotnisku w Panamie i wszędzie Cię zabierałem. Będę pamiętał te chwile, Twoją przyjaźń i zaszczyt, że mogłem Cię nazywać przyjacielem. Twojej ukochanej rodzinie składam najszczersze kondolencje. Podzielam ich smutek, ponieważ Ricky był kimś więcej niż tylko wielkim mistrzem. On był prawdziwym bratem. Na zawsze pozostaniesz moim mistrzem" - stwierdził z kolei Duran, na którym wojownik z Manchesteru wzorował się jako młody chłopak.