JULIA SZEREMETA ZE SREBREM MISTRZOSTW ŚWIATA
Julia Szeremeta (57 kg) w finale Mistrzostw Świata miała za rywalkę i Jaismine Jaismine (IND), i poniekąd sędziów. Bo drugiej rundy po prostu nie mogła przegrać.
Obie zawodniczki chciały wciągnąć tą drugą na kontrę, przy czym Julka była niższa o głowę od swojej przeciwniczki, więc jej było jeszcze trudniej. Wskakiwała do półdystansu, starała się zadać dwa ciosy i odskakiwała jak najdalej od Hinduski. W pierwszej rundzie było sporo bokserskich szachów, a sędziowie ocenili ją w stosunku trzy do dwóch na korzyść Polki.
Rywalka więc zaatakował, co otworzyło Szeremecie opcję kontrowania. I na pewno wygrała bardziej drugą rundę niż pierwszą, tymczasem cała piątka sędziów typowała 9:10. Po sześciu minutach przegrywała u dwóch sędziów 18:20, a u trzech remisowała 19:19.
O wszystkim decydowała ostatnia odsłona, w której rzeczywiście lepsza była Hinduska. Czekaliśmy niecierpliwie na werdykt... Ci po ostatnim gongu w stosunku 4:1 wskazali na przeciwniczkę - 28:29, 28:29, 27:30, 27:30, 29:28. Tak więc Julka do srebra olimpijskiego dorzuciła srebro MŚ. Brawo.