OSLEYS IGLESIAS ZBIŁ SZISZKINA W ELIMINATORZE IBF

Kto nie chodził w Polsce na gale z udziałem Osleysa Iglesiasa (14-0, 13 KO), niech teraz pluje sobie w brodę... Kubańczyk po raz kolejny udowodnił, że jest realnym zagrożeniem dla samego Canelo.

Mocno bijący mańkut nie ma co liczyć na mistrzowską szansę, bo inni go unikają, dlatego przez ranking musiał dojść do eliminatora. I taki odbył się właśnie dziś w nocy. Naprzeciw niego stanął Władimir Sziszkin (16-2, 10 KO).

W stawce był mało znaczący pas IBO wagi super średniej, ale przede wszystkim status obowiązkowego challengera do tytułu federacji IBF. Przez siedem rund Iglesias dominował w tym pojedynku, ale w ósmej nastąpiła kumulacja. Kubańczyk trafił mocnym lewym sierpowym, natychmiast poprawił długim lewym krosem i pod rywalem ugięły się nogi. Iglesias przez minutę gonił zranioną ofiarę i zasypywał ją swoimi ciosami, aż do akcji wkroczył doświadczony sędzia Michael Griffin, przerywając walkę w obawie przed ciężkim nokautem.

Za osiem dni wyczekiwane starcie Canelo vs Crawford, a Iglesias będzie obowiązkowym pretendentem dla zwycięzcy z ramienia International Boxing Federation.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 05-09-2025 14:05:38 
Kaktus mi wyrośnie, jak Canelo wyjdzie do Iglesiasa. Prędzej będzie unifikował sam ze sobą, przechodził do półciężkiej lub cruiser byle tylko nie zmierzyć się z Kubańczykiem.
 Autor komentarza: HNS
Data: 05-09-2025 14:41:34 
Zawodnik kompletny. Rozmiary, technika, leworęczność. Natomiast będzie przeczekany przez Rudego i zapewne niebawem przeskoczy do kategorii wyżej.
Grupa pościgowa - Iglesias, Mbili, Pacheco, Sadjo - zacznie się wybijać między sobą lub właśnie pójdzie wyżej. W kolejny wkd Mbili bije się z wysoko notowanym, niepokonanym Martinezem.

Canelo zostanie w SMW. Do MW nie zbije bo w zasadzie po co a w LHW jest jego oprawca + kilku innych dobrych zawodników. Będzie się kisił w SMW, kisząc zarazem pasy przy biernej postawie federacji. Kolejnym rywalem drugi Charlo/Gervonta/Jake Paul.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-09-2025 20:04:42 
Gdyby w ostatniej walce zamiast taksówkarza Kuby był jego rodak Osleys. To rudy zaliczył by wpierdol większy niż w walkach z Floydem i Biwolem razem. I pewnie na pkt by się nie skończyło.

Szyszkin walczył z "słynnym" Scullem i walki nie przegrał, podobnie jak Scull nie przegrał z Rudym.

Osley - walkę z syszkinem roegrał po mistrzowsku - 1 kontrola, 2 przewaga 3 Wpierdol
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-09-2025 20:19:14 
Trzeba szybko wyhodować "nowego Barlangę " czy "Mungunię" na nowego bohatera dla rudielca... bo się robi bardzo gęsto i nie ma gdzie spierdalać.

Z Rudy z Osleysem to typowe 50/50 - 50% na szpital/50% na trwałe kalectwo dla rudego
 Autor komentarza: Capgras
Data: 05-09-2025 21:44:27 
Jak pisałem w innym poście ,Canelo to gatekeeper wagi super średniej. Jeśli z kimś zawalczy to się nadaje jak nie to musi iść kategorię wyżej bo jest za dobry i jest dobrym pretendentem do Biwoła i Beterbijeva😝
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.