OPCJE ITAUMY? RUNDY Z FRANKLINEM, A MOŻE KABAYEL BĄDŹ PARKER?
Turki Alalshikh nie ukrywa, że chciałby teraz skonfrontować Mosesa Itaumę (13-0, 11 KO) z Aleksandrem Usykiem (24-0, 15 KO), ale zespół 20-latka ma póki co chyba inne plany.
Sam Itauma wymienił nazwiska Josepha Parkera (36-3, 24 KO) oraz Agita Kabayela (26-0, 18 KO). Wspomniał też jednak, iż ludzie z jego otoczenia woleliby najpierw złapać parę rund z tym, który raczej to gwarantuje, czyli Jermaine'em Franklinem (23-2, 15 KO).
- Kto następny? Ludzie chcą mojej walki z Usykiem, lecz są tacy, którzy bardziej zasłużyli póki co na taki pojedynek. To Parker czy Kabayel, więc ja chciałbym zawalczyć teraz z jednym z nich. Z kolei mojemu zespołowi bardzo zależy na tym, abym złapał więcej rund i przekonują mnie, iż dobrym wyborem byłaby walka z Franklinem - powiedział Itauma.
Itaumy w żaden sposób nie da się porównywać z Kownackim. Adam to był typowy, autodestrukcyjny rzeźnik, jakich przed nim i po nim było na pęczki. Iść na rywala z gradem ciosów i tłuc go, dopóki nie padnie, nie przejmując się obroną. Można? Można! Ale krótko.
Z Itaumą można mieć nadzieję, że albo ma dobrą wytrzymałość na ciosy, albo na tyle szybki refleks, że będzie ich unikał. Jak na razie szybkość ma na bardzo wysokim poziomie i wydaje się dostrzegać wszystko, co na niego wypuszczają. Jak będzie dalej, zobaczymy.
@omus79
Ego jest na normalnym poziomie. Chłopak rozumuje logicznie. Mówi przecież - "Póki co, Kabayel i Parker zasługują bardziej. Dlatego chcę się zmierzyć z jednym z nich, wygrać i w ten sposób to "zasługiwanie" w naturalny sposób przejąć". Nie ma tu żadnego zadęcia, po prostu rozsądne podejście do tematu
Z Sanchezem ciekawa uwaga, ale tam się nawarstwiło kilka rzeczy. Po pierwsze Sanchez ma już 33 lata, z czego miał dwa lata (!) sensownej kariery, od Mulowaya do Ajagby, i od tej pory zero rozwoju. Po drugie jescze w 2018 ważył 91 kg, ale w 2022 już 112 kg i to mu na pewno nie pomogło. Po trzecie, co może być związane z wagą, w walce z Kabayelem moim zdaniem dużą rolę odegrały kolana. Po czwarte ofensywnie nigdy nie był nawet blisko obecnego poziomu Itaumy. Ogólnie Sanchez to nadal ciekawy bokser szerokiej czołówki, zdrowy może nawet top10. Jak to tu zwykle bywa, póki wygrywał miał całkowicie niezasłużony hype, jak przegrał nagle został zdegradowany do journeymana, a prawda jest gdzieś po środku.
Oczywiście oni obaj są bardzo różnymi zawodnikami,chodziło mi raczej o to że wielu ofensywnych pięściarzy całkowicie zapomina o obronie polegając tylko na twardej do czasu szczęce co niemal nigdy nie kończy się dobrze. Nawet Big George który miał głowę z granitu nie zbierał wszystkiego bez gardy.
Jednym słowem nie ma go z kim zestawić.
AJ bierze Jake Paula ..