BETERBIJEW: BIWOŁ WYBRAŁ DROGĘ UCIECZKI
Marc Ramsay - trener Artura Beterbijewa (21-1, 20 KO), zdradził w ostatnim wywiadzie, że Dmitrij Biwoł (24-1, 12 KO) za trzecią walkę, tym razem w Rosji, miał zarobić więcej niż za dwie pierwsze łącznie. A mimo tego nie podpisał wciąż kontraktu.
Teraz w podobnym tonie wypowiada się sam Beterbijew, który zniechęcony czekaniem na trylogię przyjął ofertę od Saudyjczyków. Król nokautów wróci 22 listopada podczas kolejnej świetnej gali w Rijadzie. Tam czekać na niego będzie solidny Deon Nicholson (22-1, 18 KO).
- Nasza następna walka miała odbyć się w Rosji. Zaproponowano nam świetne warunki, których praktycznie nie dało się odrzucić. Ja ze swojej strony zrobiłem wszystko, żeby doszło do trzeciej walki, jednak Biwoł znów wybrał drogę ucieczki. Czekałem już wystarczająco długo i nie zamierzam czekać dłużej, dlatego 22 listopada zobaczymy się w Rijadzie. Bez względu na wszystko kontynuuję swoją podróż - powiedział w swoich mediach społecznościowych Beterbijew.
Przypomnijmy, że po 24 rundach jest remis 1-1. Pierwszą walkę wygrał Artur, lecz w rewanżu Dmitrij wziął udany rewanż.
Trylogia to głupota, Bivol jeszcze bardziej zaznaczy przewagę nad coraz starszym Beterbievem. Czekam na walkę z Benavidezem.
Miałem uderzać w podobne rejony, pomogłeś. Niewykluczone, że Biwoł rzeczywiście zaczyna się sypać, wspominał o problemach zdrowotnych po pierwszej jak i drugiej walce z Baterbievem, może. I dobrze wiedzieć jak to jest powinien właśnie Baterbiev od wielu lat występujący raz, w porywach dwa razy rocznie, bo to jego pojedynki przekładane były ze względu na kontuzje lub rekonwalescencje. Obu Panom zdrówka i sił !!
Owszem poziom obu walk był kosmiczny, a w ringu może wydarzyć się wszystko, ale po dwóch walkach trzecia nie budzi już takich emocji i nie jest aż tak bardzo potrzebna, jak np. walki obu panów z Benavidezem czy potem kolejnymi kandydatami (wkrótce pewnie Osleys).
Ale, żeby nie było tak pesymistycznie; całość projektu, na dzień dzisiejszy, jest niewątpliwie dla boksu pozytywna. A co będzie dalej i w jakim kierunku to pójdzie, to zobaczymy.
Zbierać ciosy od Baterbijeva może kosztować go sporo zdrowia, którego nie kupi.
Dlatego Usyk ucieka z wagi ciężkiej na emeryturę.
Nie jest Wachem…
Wie że basuje na refleksie a on pierwszy odchodzi z wiekiem.