PROMOTOR FURY'EGO: TYSON WCIĄŻ TRENUJE I CHCE USYKA W ROKU 2026
Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (34-2-1, 24 KO), potwierdził plany sportowego emeryta na przyszłoroczny powrót. Oczywiście na dopięcie trylogii z Aleksandrem Usykiem (23-0, 14 KO).
Kilka rzeczy musi się jednak złożyć - po pierwsze, Ukrainiec musi w sobotę po raz drugi pokonać Daniela Dubois (22-2, 21 KO) i zunifikować znów wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej. Ostatnio zrobił to właśnie kosztem Fury'ego. Po drugie, Tyson musi utrzymywać się w formie, ale podobno cały czas pozostaje na sali treningowej. Jeśli wszystko się złoży, w przyszłym roku trylogia może zostać dopięta.
- W miniony weekend rozmawiałem z Tysonem o boksie. Na pewno nie wróci w tym roku. Ma umowę z Netflixem na kręcenie drugiego sezonu o jego rodzinie, ale nie zmienia to faktu, że nadal trenuje i utrzymuje się w formie. Robi to przede wszystkim dla dobrego samopoczucia, zarówno fizycznego jak i psychicznego. Dał mi jednak jasno do zrozumienia, iż chciałby raz jeszcze zawalczyć z Usykiem, tylko nie w tym roku - stwierdził szef stajni Queensberry Promotions.
Dodajmy, że Warren promuje również Dubois...
Troche niepokoi że Turki mu chyba obiecał Usyka po raz kolejny. Szkoda by było by Usyk "zmarnował" ostatnią walkę i nie dorzucił coś różnorodności.
A książe powinien naciskać Furego na Joshuę, a nie gadać że przecież trzeba dorwać królika. Ale pewnie idzie o ego Furego i tak go to boli że nie mógłby z nikim innym walczyć.
Przecież obijanie przez 2 rund jest bardziej szkodliwe niż 1 punch KO
Ale jakie obijanie..pacanki??..SWjar dobrze napisal..bezpieczna kasa..oby nie uraczyli tetralogia z Wilderem..dosc..won od koryta..Niech mlodzi zarabiaja ..
Zgadzam się ,kilka dni temu też pisałem że pierwsza walka była równiejsza niż druga
lukaszenko
Tymi pacankami Usyk zranił Furego i AJ oraz znokautował DD. I ich wzrok w tamtych momentach mówił że te ciosy ważą na tyle żeby nieźle oszołomić i zranić. Zgasił też Bellew więc pisanie że on ma słaby cios to ignorancja,gdyby tak było to byłby w tym samym miejscu co Maciek Sulęcki który rzeczywiście nie ma za bardzo czym postraszyć czołówki
Kazdy facet kolo stowy zrani ciosem jak trafi no toc to logiczne jest..ale te ciosy nie waza..Nokaut na Dubois?..jaki to nokaut..siadl Daniel i podziekowal za walke bo kumulacja..Gdyby Usyk mial cios to i AJ i Fury nie dojechali by do konca po tylu trafieniach..zatem Usyk ma cios baaaardzo przecietny..ale ze precyzyjnie i czesto bije w kombinacjach no to i moze polozyc ..Usyk w ciezkiej tam naprawde nikogo nie znokautowal..Dubois po ciosie przednia reka mial juz poprostu dosc zbierania po mordzie..Taki Hrygo potem go okladam , Miller i jakos ustal..Zatem spokjnie..
Ale właśnie o to chodzi ,siła to nie jedyna składowa nokautującego ciosu. Mike Tyson mówił że ciosy nokautujące to te których nie widać a Usyk ma i szybkość i precyzję żeby takie zadać . Fury wydawał się bardziej zraniony po Usykowym ciosie niż po bombach od Wildera czy Ngannou,i jeszcze miał rozbitą facjatę . Nie twierdzę że Usyk potrafi każdego poskładać jednym ciosem ale jego cios na tyle boli że potrafi przystopować zapędy nawet największych kotów z ciężkiej.
Litosci..Po bombie od Wildera Fury wracal z zaswiatow..to byl jebany cud ze wstal..ale zgoda..Usyk to prezycja, kombinacje i ciosy naprawde chuj wie skad ..dla mnie absolutnie zasluzony mistrz HV i wielki szacun..ale dzis to 38 lat..motywacja?..no jaka??..chyba taka zeby pocieszyc sie zdrowiem , rodzina i dziecmi..Dubois?..skoro ustal z Hrygo i Millerem, ustal AJ ktory bil potwornie moze mocniej niz Wilder?..Dubois pojdzie na Usyka..Usyk jest lepszy technicznie, sprytniejszy moze szybszy choc tylko moze..ale czy to wlasciwy moment w jego karierze na walke z takim koniem jak obecny Dubois..Nie zycze zle Usykowi..nie chce zeby zostal kaleka..ta walka to bedzie pierdolona trzecia wojna swiatowa..
Litosci..Po bombie od Wildera Fury wracal z zaswiatow..to byl jebany cud ze wstal..ale zgoda..Usyk to prezycja, kombinacje i ciosy naprawde chuj wie skad ..dla mnie absolutnie zasluzony mistrz HV i wielki szacun..ale dzis to 38 lat..motywacja?..no jaka??..chyba taka zeby pocieszyc sie zdrowiem , rodzina i dziecmi..Dubois?..skoro ustal z Hrygo i Millerem, ustal AJ ktory bil potwornie moze mocniej niz Wilder?..Dubois pojdzie na Usyka..Usyk jest lepszy technicznie, sprytniejszy moze szybszy choc tylko moze..ale czy to wlasciwy moment w jego karierze na walke z takim koniem jak obecny Dubois..Nie zycze zle Usykowi..nie chce zeby zostal kaleka..ta walka to bedzie pierdolona trzecia wojna swiatowa..
Z tym Wilderem to dziwna sprawa bo Fury padł i za chwilę wstał niemal nie zamroczony. Być może to był tak naprawdę taki flash knockdown ale TF chciał trochę dać sobie czas i dlatego tak puźno wstał...a może faktycznie ma (miał?) tak błyskawiczny czas dojścia do siebie. Co do pozostałych rzeczy zgadzam się w tym że Usyk poza szansami punczera może też przegrać z samym sobą ale wątpie żeby brakowało mu motywacji no mental to ma on zdecydowanie najlepszy w ciężkiej a kto wie czy nie wogule w tej erze . I oczywiście rozumiem czemu ktoś może sądzić że Daniel wygra bo ma świetną passę,jest wielkim i silnym skurczybykiem i bedzie miał ściany po swojej stronie ale Usyk już wszystko to widział wielokrotnie w ringu więc jeśli nadal jest forma to skłaniam się ku temu że to on znowu wygra
Lubie Furyego, kibicowałem mu przeciwko Usykowi, bo boks Ukraińca jest zwyczajnie nudny. Ale prawda jest taka, że ma akurat taki zestaw cech który pozwala mu wygrywać z olbrzymem typu Fury. Dobrze zdiagnozował to bodajże Allen, który z nim sparował. Że dzięki swojej szybkości niweluje warunki fizyczne i wykorzystuje długie łapy na swoją korzyść. Po prostu długie ręce potrzebują odrobinę więcej czasu żeby dotrzeć do celu niż on na skrócenie dystansu i wejście z akcją. W trzeciej walce nie zobaczylibyśmy nic nowego. To już wolę Joshue. A dla Usyka Parkera
W swojej ksiazce Fury cios od Wildera opisuje jako najmocniejszy jaki przyjal..Fury nigdy nie zbieral za duzo , byl sliski..Dostal od Usyka na punkt ale Usyk skonczyc go nie mogl..Naprawde nie grzeszmy..Wilder bil o lata swietlne mocniej od Usyka bez dwoch zdan..Ilez bomb zebral AJ i co?..A maly mes i Dubois wycierali AJ ring..Usyk ciosu nie ma i basta ale jak pisalem..kazdy duzy chlop jak jebnie na punkt to naruszy..
Ja nigdy nie twierdziłem że Usyk bije mocniej niż Wilder czy AJ ,nawet współczynnik KO mówi sam za siebie ale to Ty napisałeś że ciosy Usyka to ,,pacanki",i to dopiero grzeszenie skoro niemal każdego rywala miał naruszonego a i kilku mocnych zawodników położył . DD też nie do końca się poddał ta ostatnia bomba siadła idealnie i widać było jak ugięły się pod nim nogi. A co do tego co pisze Fury w książce o nim samym to ja bym z lekkim przymrużeniem oka na to patrzył bo on woził się na trylogii z Wilderem tak jak by pokonał samego Alego a Wilder jednak był mocno ograniczonym zawodnikiem . I piszę to jako ktoś kto jest fanem Dzikusa. Zauważ że jakoś nie widziałem żadnej wypowiedzi w której by się TF odniósł do pamiętnej rundy w której Ukrainiec niemal go nie znokautował .
No tak,przecież Dubois sam się poddał...Usyk wsadził mu dobry cios,nogi się pod nim ugięły i poddał go sędzia więc nie wiem czemu ludzie sądzą że to Daniel się sam poddał. To nie wyglądało jak AJ z Ruizem 1 gdzie wypluwał by ochraniacz będąc cztery razy liczony . Nawet wczoraj wyświetlił mi się ten nokaut w poleceniach na YT i nadal podtrzymuję,tam ewidentnie odcięło Danielowi nogi po dobrym ciosie Usyka na szczękę.