TRENER USYKA O JEGO ROZSTANIU Z WIELOLETNIM PROMOTOREM

Kilkadziesiąt godzin temu gruchnęła informacja o niespodziewanym rozstaniu Aleksandra Usyka (23-0, 14 KO) z wieloletnim promotorem Aleksandrem Krasjukiem. O co naprawdę poszło?

Nie wiemy do końca, czy było to po prostu wypełnienie i nieprzedłużenie kontraktu, czy coś zaiskrzyło wewnątrz zespołu. Do sprawy odniósł się lakonicznie Sergiej Łapin, trener mistrza świata WBC/WBA/WBO wagi ciężkiej.

- To naturalna kolej rzeczy. Taką samą drogę przeszli wcześniej Mayweather, De La Hoya, Pacquiao czy Alvarez. Aleksander doszedł do punktu, w którym nadszedł najwyższy czasu, aby zbudował coś samemu, coś własnego. Ma wokół siebie dobry i profesjonalny zespół. Ludzie z jego otoczenia już dawno przejęli kluczowe obszary, od organizacji treningów i obozów, aż po rozwój jego marki. To była dobrze przemyślana i bezkonfliktowa decyzja - powiedział Łapin.

Przypomnijmy, że Usyk 19 lipca na Stadionie Wembley w Londynie w unifikacji wszystkich pasów królewskiej kategorii skrzyżuje rękawice z championem IBF, Danielem Dubois (22-2, 21 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 25-06-2025 23:12:14 
Czyli było tak: do pewnego momentu Usyk z pewnymi rzeczami sobie nie radził, więc potrzebny był Krasjuk. Teraz już wie na czym polega ten biznes, dlatego pozbył się zbędnego /w Jego przekonaniu/ elementu. Jak w przypadku klocków lego; kiedy są potrzebne to się je używa, kiedy są zbędne to bez żalu wyrzuca się na śmietnik. Czasami w jakimś wywiadzie, tak dla przyzwoitości, można powiedzieć ciepłe słowo o zbędnym klocku, a potem zapomnieć i zająć się ważniejszymi sprawami. Może znaleźć kogoś innego, kto będzie pożytecznym trybikiem w Usykowej machinie - taki jest ten Pan. Cóż, przynajmniej finansowo Krasjuk nie będzie narzekał.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 26-06-2025 00:24:03 
Zapewne poszło o pieniądze.
Dla mnie jako obserwatora z boku dziwna i niezrozumiała decyzja. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt że Usyk właściwie już kończy i zostały mu rzekomo 2(?) walki w boksie. No chyba że któryś z panów stał się liskiem chytruskiem i ciągle chce więcej a z takim podejściem to różnie bywa w życiu a co dopiero w sporcie jakim jest boks.

Krasiuk jaki był taki był. Można go lubić albo nie ale wg mnie był po prostu potrzebny. Choćby jako tłumacz który rozumie intencje tłumaczonego i udziela za niego wywiadów lepszych niż "Im very feel".
Usykowi może się wydaje że jego angielski poszedł do przodu ale jeszcze podczas ostatniej walki wyglądało to tak że często czegoś nie rozumiał, nie umiał odpowiedzieć i się posiłkował.
I tak wiem że można wynająć tłumacza za znacznie mniejsze pieniądze ale to w końcu jeden z ojców jego sukcesu.

Ogólnie Usyk ma już na koncie rozstanie po którym pojawiły się pretensje i żal.
Widać nie jest facet sentymentalny i się nie przywiązuje do otoczenia.
 Autor komentarza: selik
Data: 26-06-2025 10:33:59 
Swoje spojrzenie na temat w ostatnim vlogu przedstawia Garczarczyk. Według jego opinii, wszystko załatwiał i dogrywał Egis Klimas a Krasjuj zjawiał się "na gotowe" ... celebryta .? Warto posłuchać.
Co do tłumacza, bywało, że młody Daniel Łapin pomagał Usykowi w komunikacj z dziennikarzami i szło mu dobrze.
Rozstania. Też przeżyje. Myślę, że o wiele poważniejsza była zmiana trenera. Ukształtowanie Usyka jako zawodnika, sukcesy w boksie olimpijskim i pierwsze walki na pro - to Papaczenko. Rzekłbym, że nawet zmiana wyszła mu na dobre.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 26-06-2025 12:59:43 
@selik - no jak Garnek tak powiedział... ;)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 26-06-2025 21:22:53 
StaryKibic
Dobre to ten Twoj poscik..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.