KHAN: CANELO PUNCHEREM, ALE NIE MOŻNA LEKCEWAŻYĆ CRAWFORDA

Amir Khan przegrał zarówno z Saulem Alvarezem (63-2-2, 39 KO) jak i Terence'em Crawfordem (41-0, 31 KO). Na kogo więc stawia w ich konfrontacji?

Pojedynek o wszystkie cztery pasy wagi super średniej odbędzie się 13 września w Las Vegas. Mało kto stawia na wywodzącego się z niższych kategorii Amerykanina, ale Khan ostrzega, by nie lekceważyć Crawforda.

- Kiedy walczyłem z Canelo, prowadziłem na punkty, on jednak był zbyt duży i silny. To musiało się tak skończyć. Moje czyste ciosy nie robiły na nim żadnego wrażenia. W końcu mnie złapał mocnym ciosem, ale czy złapie Crawforda? Terence nie był w walce ze mną tak silny jak Canelo, ale był silniejszy ode mnie. Dziś wygląda na niepokonanego, zobaczymy więc jak to się wszystko poukłada. Rozmiar oczywiście ma znaczenie, lecz nie można lekceważyć Crawforda, bo ten jest znakomitym technikiem. Canelo na pewno jest w tym zestawieniu większym puncherem, tylko co z jego kondycją? Nie zamierzam bawić w typowanie zwycięzcy, ale wiem, że to będzie piekielnie trudna walka i konfrontacja siły z umiejętnościami - powiedział Khan, który przymierza się do nowej roli. Były mistrz świata kategorii junior półśredniej ma wrócić do boksu już w roli promotora.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-06-2025 15:56:42 
Wydaje się, że jak Canelo trafi czysto to może być koniec kariery Crawforda.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-06-2025 17:02:32 
Dla szklanego Khana rodem z lekkiej to Rudy może jest puncherem. Tyle, że po tym jak go bivol zmłócił jak alfons niesforną panienkę rudy już nikogo nie znokautował - a walczył z emerytem, journeymanem, ćpunem, mierniakiem którego znokautował najgorszy waciak, z podwórkowym bijokiem Balangą oraz z nikomu nieznanym scullem z którym nawet nie wgrał....A próba konfrontcji z Benavidezem skończyła się rudymi majtami.
Więc jedynym pomsłem na kasową walkę jest wyciągnięcie gościa zbliżającego się do 40stki walczącego 3-4 wagi niżej. Niestety bivol tak mu łeb obił, że chyba zapomniał o tym jak go kiedyś młócił stary pigmej...
 Autor komentarza: Mike555
Data: 12-06-2025 23:11:23 
Ja nie rozumiem o czym w ogóle jest dyskusja. Crawford to najlepszy technik jakiego widzieliśmy na ringach w ciągu ostatnich kilkunastu lat. To Avicii boksu, nie żaden zasrany pyszałek Łomaczenko tylko właśnie on. Przecież pomiędzy nim i Alvarezem to jest po prostu kanion kolorado, przepaść w umiejętnościach. Rudego ratują tylko i wyłącznie sędziowie albo starość Crawforda. Jeśli wszystko byłoby neutralnie, a Crawford niczego nie stracił to rudy będzie miał gębę jak rozkwaszony pomidor.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.