MIELNICKI DOCENIA GARDZIELIKA: MA TALENT I JEST NIEPOKONANY
Vito Mielnicki (20-1-1, 12 KO) czuje, że ma coś do udowodnienia przed czerwcowym pojedynkiem z Kamilem Gardzielikiem (19-0, 4 KO).
Pięściarz z New Jersey zanotował ostatnio remis w boju z dość anonimowym Connorem Coyle'em (21-0-1, 9 KO), a swoją postawę uznał za bardzo słabą. Przyszłe starcie z niepokonanym Gardzielikiem może być idealną okazją do małego odkupienia.
- Nie zawalczyłem tego, co powinienem. Będąc szczerym, pokazałem się po prostu mega gównianie. Moja postawa była nie do zaakceptowania, nie trzymałem się planu na walkę, co spowodowało, że walka była dużo trudniejsza niż powinna. Co ciekawe, nadal twierdzę, że wygrałem, a obejrzałem tę walkę wiele razy, także bez dźwięku.
Mimo iż Gardzielik boksował do tej pory tylko na terenie Polski, a jego rywale pozostawiali z reguły sporo do życzenia, jego rywal nie zamierza go lekceważyć i docenia jego umiejętności, nie mogąc się również doczekać świetnej atmosfery na trybunach.
- Nawet jeśli Gardzielik boksował w większości tylko na terenie Polski, ma już za sobą kilka trudnych pojedynków. Każdy ma swój własny sposób na bycie testem, a Kamil jest niepokonany, utalentowany i wie, jak wygrywać. To zawsze wyzwanie dla każdego, kto znajdzie się w ringu.
- Tak samo jak Kamil jestem Polakiem, więc będzie to starcie polsko-polskie w walce wieczoru i sporo Polskich talentów na karcie walk. Włosko-polsko-amerykańska widownia będzie z pewnością zadowolona 21 czerwca - podsumował 23-latek o pseudonimie "Biała Magia".