PARZĘCZEWSKI MIAŁ RYWALA NA DESKACH, WYGRAŁ JEDNAK NA PUNKTY

W daniu głównym gali w Radomsku lubiący boksować w tym mieście Robert Parzęczewski (34-2, 20 KO) pokonał w dobrym stylu Roberta Racza (27-4, 22 KO).

"Arab" znów miał momentami przestoje, które w konfrontacji z mocniejszymi rywalami mogą się zemścić, przez większość część jednak kontrolował pojedynek i nacierającego na niego przeciwnika.

Częstochowianin błysnął w rundzie szóstej, gdy najpierw postraszył lewym sierpowym, by za moment, cofając się, huknąć prawym overhandem. Ścięty z nóg Słowak dosyć szybko się jednak pozbierał i po liczeniu doszedł do siebie. Po dziesięciu odsłonach sędziowie punktowali wygraną Parzęczewskiego w stosunku 98:91 i dwukrotnie 99:90.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-05-2025 15:34:59 
Ruby Rob moglby osiagnac pewnie wiecej ale cos gdzies nie trybi..On potrafi i zlozyc szybki , dynamiczny cios, potrafi zaboksowac ale no w walkach nierowny, brak tej konsekwencji i realizowania zalozen trenera..moglby choc jakis zloty strzal na koniec kariery wypracowac sobie..ja tam w jego wielka kariere nigdy nie wierzylem..lepszy byl Kostecki..szkoda ze tak sie potoczylo a nie inaczej..oczywiscie z Soldra to juz byl zjazd formy ale mial talent..cale tamto pokolenie bylo niezle..Diablo, Szpilka, Cyfan , Jonak..mial troche Wasyl dobrych bokserow..o I Glowka jeszcze..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.