CIĘŻKIE BOMBARDOWANIE! WOJNA - BAKOLE ZŁAMAŁ ANDERSONA!
Ciężkie bombardowanie po obu stronach. Najbardziej unikani zawodnicy wagi ciężkiej naprzeciw siebie. Martin Bakole (21-1, 16 KO) przyjął dużo, ale to on przełamał ostatecznie Jareda Andersona (17-1, 15 KO)!
"Big Baby" świetnie wszedł w ten pojedynek. Zmieniał pozycję, bił dużo na dół, kąsał jabem, ale na kilkanaście sekund przed końcem rundy kongijski olbrzym wciągnął go na kontrę prawym podbródkowym, mocno zranił, poprawił od razu prawym sierpem i posłał niepokonanego Amerykanina na deski! Kiedy jednak sędzia skończył liczyć do ośmiu, zabrzmiał zbawienny gong na przerwę.
PRZEKRĘCONY MILLER TYLKO ZREMISOWAŁ Z RUIZEM >>>
Po niej Bakole ruszył dokończył dzieło zniszczenia, lecz Anderson zdołał dojść do siebie, podjął rękawice i wymiany w półdystansie. Ciosów zadali mniej więcej po równo, wciąż jednak większe wrażenie robiły bomby zadawane przez Martina. Runda trzecia kapitalna! Potencjalnie runda roku, a już na pewno w królewskiej kategorii. Obaj wyprowadzili i przyjęli mnóstwo mocnych ciosów. Nokaut wisiał w powietrzu, a oni stali naprzeciw siebie i wymieniali potężne uderzenia.
Czwarta odsłona niewiele gorsza. Lepiej wszedł w nią Anderson, ale Bakole po krótkim kryzysie znów ruszył jak czołg i to uzbrojony czołg, strzelający ciężką artylerią.
Koniec nastąpił w piątym starciu. Anderson zaatakował, jakby czując kryzys rywala, ten jednak wyczekał moment i krótkim lewym hakiem na szczękę znów posłał Jareda na deski. Ten szybko się poderwał, ale Kongijczyk od razu poczęstował go długim prawym krzyżowym, poprawił kolejnym bezpośrednim prawym i Jared po raz drugi w tej rundzie, a trzeci w ogóle, wylądował na macie ringu. Tym razem młody Amerykanin wstawał już z desek ciężko. Sędzia dopuścił go do walki, lecz po kilku następnych bombach wkroczył do akcji i przerwał dalszą rywalizację.
Bakolego. Słaba obrona, o tym mówiłem, generalnie jakby był bardziej uważny miałby szansę, tak jak Hunter
dał radę i wyboksował Bakolego. To nie jest kwestia do końca że Bakole był za duży, po prostu obrona Andersona
śmierdziała jak dworcowa knajpa już od jego walki z Martinem.
Jak mówiłem, ja się tej walki nie podjąłem do typowania, bo była dla mnie bardzo ryzykowna.
Jak mówiłem, boksersko od 2 rundy Anderson zaczynał już robić Kongijczyka, ale ma zbyt niepewny mental i zbyt niepewną obronę
aby to typować.
I miałem rację.
Na trybunach wiele miejsc pustych, niestety ale boks w USA umiera i o jakiej my nadziei mówimy jak przeciętny Amerykanin nawet nie wie kto to Anderson jest :)
Poza latynosami którzy jeszcze wspierają boks, reszta Amerykanów raczej się od niego odwróciła na rzecz MMA.
Chociaż Bakole sztywny jak pień i nogi nie istnieją.
Bakole vs Zhang to najlepszy mozliwy eliminator w HW (no jest jeszcze Parker i Kabayel)
Zebys wiedzial, to byl slugfest mocarny. Mnie szczerze mowiac zaskoczyl Anderson ze nie odpuscil i walczyl z tym dzikiem :D gdzie juz po 2 rundach raczej bylo oczywiste jak to sie skonczy
Nie widziałem w nim nic wyjątkowego nigdy i potwierdziło się że pewnego poziomu on nie osiągnie.
Lepiej by mu wyszło gdyby mu Wildera ściągnęli jak planowali wstępnie. Na tle tego jednostrzałowca mógłby poszpanować tańczeniem a tak skończyło się tak a nie inaczej.
Technikę to Anderson akurat ma naprawdę ładną, ładnie składa ciosy w kombinacje, ma timing, chłopak naprawdę jest boksersko dobry technicznie, ale obronę i mental ma przeciętne.
Od drugiej rundy zaczynał robić Bakole i jakby nie dał się złapać na ten podbródek mógłby Bakolego zrobić, tak jak Hunter go wyboksował.
Bakole jest do wyboksowania i Anderson narzędzia do tego miał, ale obrona i mental zbyt chujowe aby taką walkę dowieźć.
Hunter ładnie pokazał jak takiego Bakole trzeba robić. Po prostu trzeba mieć lepszą obronę.
No ale z tymi nadziejami HW to naprawdę się wstrzymajcie. Połowa trybun pusta, a oni o nadziei Amerykanów :)
Może być ciekawie jak go Miller przyciśnie.
anderson zbiera wszystko na leb xD bakole tez wiekszosc. walke hunter-bakole to ogladales czy tylko na boxrecu ? to byla bliska walka i bakole tam urwal bark, a sam hunter to kawal boksera
ja stawialem na bakole i wlasnie na millera.
@golabek
dokladnie, bakole bedzie mial problemy z zawodnikami na nogach i z motorem a z tlukami albo wygra ich bijac albo przegra przez KO. z tym ze z czolowki to moze trafic na zhanga ew. jakiegos innego silacza
Unikać walk z mistrzami powinien??!! To moze niech odrazu skonczy kariere bo za wolny
Anderson słabo przygotowany i nie ten poziom. Przyzwyczajony by bić słabszych. Nadział się na zbyt wiele ciosów. Bakole słabo chodził a i tak wsadził bardzo wiele silnych ciosów. Za dużo! Gdyby Anderson był dobry, to by tyle nie przyjął.
Anderson miał szansę obskoczyć Bakolego ale nie zrobił tego!
Gdzie tam. Miller schudł 18 kilo!
A Andy pokazuje to o czym wspominał Tomek tu na stronie. Jak do niego podejdziesz to licz się z oberwaniem z tych szybkich rąk.
Nie czepiaj się bez sensu. Chodziło mi bardziej o to ze z nimi będzie miał najtrudniej.
Zamiast pchać się w sumo i zbierać poużywał by jabu i by punktował Andyego z dystansu...
Ruiz w sumie nie lepszy bo też puszcza ręce w ruch oszczędnie biorąc pod uwagę że Jarrell sam się pod nie pcha.
Męcząca walka.
Kolego co ty bredzisz, ja nie wiem czy Ruiz wygral z 2 rundy do 10-tej
Jakiegos eksperta punktacje wyswietlali to ruiz jednym punktem wygrywal wedlug niego haha
No myślę jednak że wygrał więcej niż 2 rundy.
Samym pchaniem się bez ciosów do przodu też Miller nie ugra decyzji.
Natomiast może się okazać że Ruiz i tak trafia więcej bo ta agresja Millera jest w chuj bezproduktywna...
Idzie do przodu ale raz na 10 puszcza ręce w ruch.
Dla mnie też Miller wygrał
Miller parł do przodu ale dużo to on nie bił.
Ruiz coś tam jednak rzucał ale też bez szału.
Ogólnie walka dużo nudniejsza niż można by się spodziewać.
Miller walil whooy na kiszki i trafial tez tymi packami. Ruiz walil widocznie ale jak na lekarstwo. Statystyki beda dominujace na korzysc Millera
Ruiz tłumaczy się złamaną ręką.
Kongijczyk to po prostu taran który prze do przodu, owszem przegrał z podobnie boksującym do Andersona Hunterem
Lecz wtedy nie było jego prime formy i nie miał tyle doświadczenia ringowego.
Cieszę się że już kilku prospektów zostało zweryfikowanych: Anderson,Sanchez, Machmudow, Yoka, Hrgovic...lista coraz wieksza.
@Indiana
anderson zbiera wszystko na leb xD bakole tez wiekszosc. walke hunter-bakole to ogladales czy tylko na boxrecu ? to byla bliska walka i bakole tam urwal bark, a sam hunter to kawal boksera'
Co Ty za głupoty znowu po internetach wypisujesz. Od 2 rundy prowadzizł Anderson i robił go techncznie, po prostu się nadział znowu na podbródek.
Co do Hrgovica to rzeczywiście może jeszcze spokojnie wrócić do czołówki. Sanchez raczej pewnego poziomu już nie przeskoczy. Ciekaw jestem jak potoczy się dalej kariera Andersona.