CLARKE: DUBOIS POWALIŁ MNIE NA SPARINGU, ALE STAWIAM NA JOSHUĘ

2024-06-12, Redakcja, SecondsOut

Frazer Clarke (8-0-1, 6 KO) dobrze zna obu panów, bo sparował z jednym i drugim. I choć to Daniel Dubois (21-2, 20 KO) położył go na deski, on stawia na Anthony'ego Joshuę (28-3, 25 KO).

Ten pojedynek nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, wygląda jednak na to, że panowie skrzyżują rękawice 21 września na Stadionie Wembley w Londynie. Bardzo możliwe, że w stawce tej walki będzie wakujący pas federacji IBF, który Aleksander Usyk chce zachować, a zespoły Dubois i Joshuy pracują nad tym, aby wakujący tytuł International Boxing Federation był w stawce.

- Joshua zawsze był przed Dubois, ale ma już swoje lata, młodszy nie będzie, podczas gdy Daniel dojrzał i rozwinął się, zarówno jako bokser i mężczyzna. Pomimo tego moim faworytem wciąż pozostaje AJ. Jest przede wszystkim dużo bardziej doświadczony w walkach na najwyższym poziomie. No i Daniel musi zdecydowanie poprawić obronę. Gdyby przyjął na początku walki z Joshuą takie 20-30 uderzeń, jakie zafundował mu Hrgović, wszystko skończyłoby się inaczej. Na pewno Dubois coś udowodnił, pozytywnie zaskoczył, jednak przeciwko Joshui musi poprawić defensywę - uważa Clarke.

- Dubois potrafi naprawdę mocno uderzyć. Kilka lat temu, gdy był jeszcze naprawdę młody, przewrócił mnie na sparingu lewym sierpowym. Dlatego choć moim faworytem pozostaje Joshua, to spodziewam się bardzo dobrej i ciekawej walki między nimi. Nie mogę się już doczekać - dodał brązowy medalista olimpijski wagi super ciężkiej z Tokio (2021), który być może wystąpi na tej samej gali. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>

<< Powrót na stronę główną <<