Alen Babić (12-1, 11 KO) jest pewny swego i przekonany, że 6 lipca pobije Johnny'ego Fishera (11-0, 10 KO).

Władze International Boxing Federation poszły na rękę Saulowi Alvarezowi (61-2-2, 39 KO), dając mu dodatkowy tydzień na podjęcie decyzji.

Gala 5 na 5 - Queensberry kontra Matchroom, wyszła znakomicie. Zawodnicy Franka Warrena wygrali wszystkie pięć walk, więc ten proponuje Eddiemu Hearnowi powtórkę z rozrywki.

Jaron Ennis (31-0, 28 KO) związał się niedawno kontraktem z grupą Matchroom, jego kariera miała nabrać tempa, póki ci jednak ma trochę pod górkę.

Niepokonany Eugeniusz Makarczuk (10-0, 4 KO) stoczy walkę wyjazdową, która może przybliżyć go do jeszcze większych wyzwań. 8 czerwca na gali we Francji pochodzący z Lidy pięściarz zawalczy z Sandym Messaoudem (18-7, 1 KO), a stawką ich rywalizacji będzie tytuł WBC International wagi półśredniej. Przed 30-latkiem duże szanse na zwycięstwo i być może miejsce w TOP 15 rankingu WBC.

Saudyjski Książę Turki Alalshikh, który tak znakomicie rozruszał boks, ma w głowie trzech kolejnych rywali dla Dmitrija Biwoła (23-0, 12 KO). Na końcu tej listy znalazł się Jai Opetaia (25-0, 19 KO), panujący mistrz świata IBF wagi cruiser.

Wcześniej wspominał o tym w formie plotki Derek Chisora, ale teraz wszystko potwierdził sam Aleksander Usyk (22-0, 14 KO).

Ponad jedenaście lat temu Deontay Wilder (43-4-1. 42 KO) zakończył karierę mistrza olimpijskiego Audleya Harrisona (TKO 1). Teraz ten sam Harrison namawia Wildera, by ten odwiesił rękawice na kołku.

Wiemy już, że przez porażkę Wildera z Zhilei przez moment na lodzie został Jared Anderson (17-0, 15 KO). Ale tylko na moment, bo dostał nowego, chyba dużo dziś groźniejszego rywala.

Khalil Coe (8-0-1, 6 KO) jest Wam przedstawiany na naszych łamach od 2018 roku, gdy błysnął na turnieju w Halle, nokautując swoich rywali, w tym wspaniałego Julio Cesara la Cruza (KO 1).