RIAKPORHE DO BILLAMA-SMITHA: JEDEN CIOS I GOŚCIA NIE MA

- Pójdę po nokaut! - nie ukrywa Richard Riakporhe (17-0, 13 KO), który w najbliższej walce, choć wciąż nie znamy oficjalnej daty, spotka się z mistrzem WBO wagi cruiser, Chrisem Billamem-Smithem (19-1, 13 KO).

Panowie świetnie się znają. Blisko pięć lat temu Riakporhe rzucił CBS na deski i wygrał z nim niejednogłośnym werdyktem sędziów. Dziś to jednak jego rodak zasiada na tronie World Boxing Organization w limicie 90,7 kilograma.

RIAKPORHE: MASTERNAK DYKTOWAŁ WARUNKI, KONTUZJA MUSIAŁA BYĆ POWAŻNA >>>

- Wierzę, że moja siła na niego wystarczy. Bez względu na to, czy będę wygrywał rundy, czy przegrywał, muszę tylko wyprowadzić jeden idealny cios i będzie po wszystkim. Jeden dobry strzał i gościa nie ma. Stawiam na nokaut, nic innego mnie nie interesuje. On popełnił duży błąd dążąc do tego rewanżu i jeszcze za dwadzieścia lat będzie tego żałował - odgraża się niepokonany challenger, który ma na rozkładzie Krzysztofa Twardowskiego i Krzysztofa Głowackiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 19-04-2024 19:40:03 
Dla mnie Riakporhe zdecydowanym faworytem.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 19-04-2024 22:42:00 
Dla mnie również. Smith to totalny kołek. Okolie przegrał na własne życzenie. Riakporhe nie popełni tego błędu, jest silny i poradzi sobie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.