WILDER WIERZY W ODKUPIENIE I POWRÓT DO WALK Z NAJLEPSZYMI

Deontay Wilder (43-3-1, 42 KO) jest przekonany, że efektowny nokaut na Zhangu Zhilei (26-2-1, 21 KO) otworzy mu furtkę do starcia z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO), a nawet czwartej odsłony rywalizacji z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO).

Do starcia prawdopodobnie dwóch największych obecnie puncherów wagi ciężkiej dojdzie 1 czerwca w Rijadzie. Obaj wracają po porażce, więc ten, który padnie, bo pojedynek nie potrwa na pełnym dystansie, na długo wypadnie z gry.

- Podoba mi się ten zawodnik. W pierwszej połowie walki sprawia zawsze wrażenie prawdziwego zabójcy, kogoś, kto ostro zaatakuje. Ma dobrą technikę, fajnie rusza się w ringu i potrafi mocno uderzyć. W końcu jednak gaśnie, a gdy będzie już zmęczony, w walce z kimś takim jak ja może to dla niego oznaczać koniec. Obaj potrafimy bardzo mocno uderzyć, niech więc wygra lepszy. Był taki moment, że ogień we mnie zgasł i musiałem znów zebrać się w sobie oraz stać się nieco samolubnym. Tylko tak mogłem na nowo stać się głodny i zmotywowany. Ta walka znaczy dla mnie wszystko, wóz albo przewóz. Efektowny nokaut sprawi, że walki z Furym, Usykiem lub Joshuą znów będą na wyciągnięcie ręki - uważa "Brązowy Bombardier".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 18-04-2024 14:36:30 
Wóz albo przewóz, innymi słowy albo wyciągnie znanego asa z rękawa, albo czas jechać na ryby...
 Autor komentarza: adekprg
Data: 18-04-2024 14:38:24 
Szczerze mam już dosyć tego gadania WILDERA,oby dostał baty i zakończy swoją erę.
 Autor komentarza: Wesley94
Data: 18-04-2024 15:11:14 
Czemu wy tak wszyscy tego Denotaja nie lubicie? Czasem gada głupoty to fakt, ale ja tam go lubię i życzę mu wygranej z chińczykiem. Z Joshuą to bym zobaczył walkę lecz będzie musiał poczekać, bo Hrgović ma pierszeństwo jak wygra z Dibułą.
 Autor komentarza: impactor
Data: 18-04-2024 15:33:21 
Ja np nie lubie Wildera bo dla mnie to błazen, który próbuje z siebie zrobić zabijake i kreować jakąs taką aurę grozy wokół siebie, coś ala Mike. Tylko, że mu to nie wychodzi i robi z siebie debila tym darciem ryja i gadkami o zabiciu w ringu itp. Po drugie jest przeciętnym bokserem bazującym tylko na swoim ciosie, udało mu sie uśpić kilku gości z zaplecza czołówki wagi i to tyle. Fury go wyjaśnił i powiem nawet, że mnie to ucieszyło. Tak ogólnie to ten Wilder to jakiś taki przereklamowany.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 18-04-2024 15:58:30 
Chińczyk jak go nie skończy do ósmej rundy może to przegrać albo i wygrać wtedy na punkty, Wilder jest za słaby przy 96 kg,a jak ważył wiecej np 108 kg z walki z Furym to nie miał tlenu po czterech rundach.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 18-04-2024 16:09:12 
Parafrazując z lekka w końcu nie byle kogo, można stwierdzić "Nie boję się człowieka, który ćwiczył 10000 uderzeń. Boję się człowieka, który ćwiczył jedno uderzenie 10000 razy."

https://www.youtube.com/watch?v=KdUEUe2RdTw

https://www.youtube.com/watch?v=QsdvM8DY_xY

https://www.youtube.com/watch?v=poyAAxf10r0

Wilder vs Zhang to potencjalnie najwyższy kaliber, gdzie bez prawdziwych armat się nie obędzie.
 Autor komentarza: Soku
Data: 18-04-2024 16:54:55 
Moje zdanie jest takie, że albo Denotaj nażre się skażonych burgerów (nie wiem tylko, czy coś trybi po hizpańsku poza może "hola!") albo Zhang go rozniesie na strzępy.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 18-04-2024 18:22:40 
Mi sie wydaje, ze Wilder sie skonczyl. Z Parkerem nie przejawial juz checi, ognia, ryzyka, juz bez tych swoich szalonych abokserskich atakow wiatrakami. Nie sprobowal niczego przez tych 12 rund. Zhilei faktycznie po 6-7 rundzie siada i staje sie latwym celem. Ciezko wytypowac. Ktorys z nich na chwile w kazdyn razie odzyska pozycje, ale obaj raczej iluzoryczne szanse na tytul.
 Autor komentarza: VVD
Data: 19-04-2024 00:26:19 
Wilder lepiej by walczył jak by nie miał trenera, Malik to chodząca porażka
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.