ZHANG ZHILEI DO WILDERA: NIE COFNĘ SIĘ O KROK!

- W pewnym momencie stracił miłość do boksu i pasję do trenowania - przyznaje Deontay Wilder (43-3-1, 42 KO), który w walce o swoją przyszłość zmierzy się z Zhangiem Zhilei (26-2-1, 21 KO).

Panowie uchodzą za najmocniej bijących bokserów na świecie. W ich konfrontacji naprawdę jedno uderzenie może wszystko odmienić. Wszystko rozstrzygnie się już 1 czerwca w Rijadzie.

- Mam szacunek do Zhanga, to dobry wojownik, ale czuję się bardzo dobrze i to jest mój czas. Sami zresztą się przekonacie, czy wciąż mam to coś, czy już nie. Wierzę, że na koniec to ja będę stał, a on leżał. Moje serce do walki znów jest ze mną - dodał "Brązowy Bombardier", który przez ponad pięć lat zasiadał na tronie WBC wagi ciężkiej.

- To bardzo groźny puncher, najmocniej bijący w tym biznesie, muszę być więc bardzo ostrożny. Ale gdy przyjdzie co do czego, nie cofnę się o krok - ripostował dziś Chińczyk, wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej sprzed szesnastu lat.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Mike555
Data: 15-04-2024 22:52:21 
Życzę Zhangowi, aby definitywnie odprawił tego matoła. I tak zapewne się stanie.
 Autor komentarza: golabek
Data: 16-04-2024 09:53:55 
Stawiam na Wildera, Zhang to nie baletnica Fury, tylko dość powolny człapak. Zhang może i ma ciężkie łapy ale nie sądze żeby tak pięknie trzymał dystans i zawalczył tak mądrze jak Parker. Pytanie tylko jak mocna jest szczęka Zhanga i czy Wilderowi "będzie się chciało chcieć". Jeżeli odnajdzie motywację i nie przejdzie obok walki to wg mnie wygra. Zhang uważam że jest ciut przeceniany, to bardzo mocny zawodnik, ale tak naprawdę swój top zbudował bijąc dwukrotnie jeszcze wolniejszego od siebie i dziurawego jak sito Joyca. Owszem, walka z Hrgoviciem też była mocna, ale jednak to Chorwat był górą i to zasłużenie. Co więcej wg mnie Zhang przegrywa z każdym z obecnego top 5, a może i 10.
 Autor komentarza: Nestor
Data: 16-04-2024 10:31:56 
Chociaż lubię Zileja, to uważam podobnie jak kolega powyżej - Wilder zawalczy jak ze Stivernem albo Brazealem: wskoczy szybko z mocnym prawym na grubego Zhanga i go złoży. Chyba, że Chińczyk schudnie z 15 kg nie tracąc przy tym siły i będzie walczył na refleksie, to może jest szansa na jakąś mocną kontrę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.