CULCAY PRZEŁAMANY - MURTAZALIJEW NOWYM MISTRZEM IBF

Jack Culcay (33-5, 14 KO) był mistrzem świata w boksie olimpijskim, ale w zawodowym ta sztuka mu się już nie uda.

Niemiec był w przeszłości posiadaczem pasa WBA, ale tylko w wersji tymczasowej. W sobotni wieczór on i Bachram Murtazalijew (22-0, 16 KO) rywalizowali o wakujący pas federacji IBF w wadze junior średniej.

Obaj panowie stworzyli świetne widowisko, a wiele rund było trudnych do punktowania. W jedenastej odsłonie Rosjanin przeprowadził jednak decydujący atak. Zranił Culcaya kilkoma mocnymi ciosami, by w końcu powalić go na deski lewym sierpowym. Reprezentant gospodarzy powstał na osiem, wciąż jednak był zamroczony i sędzia nie dopuścił go do dalszej rywalizacji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-04-2024 09:24:57 
Fantastyczne widowisko, które Kathy Duva porównała do walki Arturo Gatti vs Micky Ward. Kto nie widział, niech żałuje i szuka jakiegoś filmiku na YT.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-04-2024 11:09:52 
Bitwa która nie pójdzie w niepamięć, a porównanie do Gatti vs Ward, czy nawet Castillo vs Corrales I jak najbardziej na miejscu. Culcay chwilami niczym skrzyżowanie Roya Jonesa Jr., Prince Naseema Hameda z dozą Evandera Holyfielda podczas walki z Riddickiem Bowe number one, a zakończenie niczym ich trzecia potyczka tyle że, w rundach mistrzowskich. Swoją drogą Maciej Sulęcki kiedyś pokazał jak ograć Culcaya, choć nie tak spektakularnie, ale równie efektywnie, ale w tym wypadku to wyłącznie wspomnień czar.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 07-04-2024 11:18:14 
Autor komentarza: Hugo Data: 07-04-2024 00:22:02
W Berlinie Murtazalijew znokautował Culcaya w 11 rundzie po fantastycznej walce i został nowym mistrzem IBF w super półśredniej.


Jak piszesz "fantastyczna" to wiem, że warto obejrzeć. To co stara Żydówka Duva mówi to warto brać przez palce. Walka choć świetna to dla mnie bardziej Gatti vs. Joey Gamache niż Ward.

Culcay dał chyba walkę życia. Choć to zawzięty gość to nigdy nie myślałem że coś takiego w nim siedzi. Od pierwszej rundy wyglądało to jak walka syna z ojcem przez warunki (Joey Gamache). Syn jednak wzniósł się na wyżyny i sprawił, że ojciec czuł się w ringu niekomfortowo. Duża sztuka i to ile serca Culcay w ringu zostawił nikt mu nie odbierze. Szanuję go za tę walkę, mam nadzieję że dużo zdrowia nie zabrała, ale takim pokazem charakteru mnie kupił. Dobrze ogląda się takie heroiczne boje, chociaż wiesz że to nieuczciwe przez różnicę warunków. Trochę guilty pleasure, tj. czy ten mniejszy, szybszy, sprytniejszy i bijący ostre ciosy gość przełamie tego większego?

9 runda. WOW. Dla takich rund warto jeszcze oglądać boks. Round of the year easy chociaż mamy kwiecień.

Fajny smaczek też z tej walki. Oczojebny przykład jak źle ustawiony sędzia może wypaczyć wynik walki. Pierwsza runda. Piękny check-left hook w czubek głowy, a sędzia macha rękami i wyciera rękawice golden-Jacka. Zastanówmy się co by było jakby jednak runda 11 nie wyglądała jak wyglądała, a w 12 Jack wsiadłby na rower żeby tylko "dociągnąć" walkę? Ręka Jacka idzie w górę i jak miałby się poczuć Murtazalijew gdyby to zaważyło?
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 07-04-2024 11:18:44 
Hehe, trochę się puncher48 rozpisałeś.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-04-2024 11:58:27 
Punktacja sędziów po 10 rundach: 99:91 i 96:94 Murtazalijew, 96:94 Culcay. A więc chyba wałka nie szykowali, choc jakby ringowy dołożył jakieś ostrzeżenie, to kto wie...
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 07-04-2024 12:07:39 
Dzięki za info, posstaram się gdzieś znaleźć chociaż fragmenty. A jak to widzicie w kontekście oceny Murtazalijewa? Jeśli walka była dramatyczna, to znaczy że równa, a jeśli równa, to korespondecyjnie stawiałoby to Murtazalijewa w jednym rzędzie nie z elitą, tylko z pierwszą ligą typu Sulęcki czy Derewianczenko. Oczywiście takie porównania są bardzo zawodne, stąd moje pytanie, jak Wy to widzicie.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 07-04-2024 12:13:08 
Wiem, nie chodzi mi o tę walkę akurat, ale o każdą inną.

My jesteśmy mądrzy mając na wyciągnięcie ręki najlepszy możliwy obraz, a jeżeli nie to powtórki. Ta sytuacja z pierwszej rundy mnie wkurwia mocno jednak. Nawet Culcay jak wstał i się pozbierał to był zdziwiony, że tego nie liczą będąc jeszcze mocno skołowany po tym ciosie. Mocne wypaczenie wyniku walki gdzie wyszło dwóch gości, którzy zostawili wystarczająco dużo serca żeby ktoś kto się ewidentnie pomylił mógł im to odebrać.

Co do Gatti-Gamache jak ktoś nie łapie. Wiem, że przekoloryzuję. Robię to specjalnie żeby ludzie zaczęli oglądać walki, a nie tylko pisali o nich. Gatti-Gamache to jest podstwa jak ktoś w ogóle chce wejść w dyskusję na temat niższych wag i po co są te limity. Warto to obejrzeć, poczytać i zrozumieć otoczkę. Czy zgadzam się z ważeniem w dniu walki zamiast 24h przed? Nie, nie zgadzam się z ważeniem w dniu walki, bo ludzie są takimi idiotami lecąc ślepo po pieniądze, że ja bym musiał tu prawie co drugi weekend pisać o Gatti-Gamache.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-04-2024 12:20:14 
Murtazalijew vs Derewianczenko takie zestawienie byłoby zasadne. Culcay z ostatniej walki, a z Sulęckim to jednak inny styl, wczorajszy był hybrydowy i niezwykle drapieżny, wiedział o co gra, bo i stawka mobilizowała. Niesamowity pojedynek-prawdziwe ringi świata i w sumie nadawało się to na Las Vegas obsypane dukatami z Bliskiego Wschodu.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 07-04-2024 16:09:20 
A jak już ktoś postarał się i przeczytał czy zobaczył Gatti-Gamache to zobaczcie (choć to wstydliwa walka dla Floyda) co porobił ze zniszczonym Gattim Floyd Mayweather jr. Jakby taki talent dzisiaj objawił się w boksie to byście dupami tarli o dywan.

https://www.youtube.com/watch?v=AOi6Wk399jU&ab_channel=MDWBoxing
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-04-2024 20:40:35 
Murtazalijew to nie jest najwyższy poziom w tej wadze czyli Madrimow-Fundora-Tszyu. Tym niemniej to silny i waleczny bokser, który zasłużył na pas mistrzowski, czekając ze 3-4 lata jako obowiązkowy pretendent.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 08-04-2024 00:03:26 
Dziwnie się czyta o Fundorze, że to "najwyższy poziom"... Tj. owszem tak jest, tylko dziwnie to brzmi i obrazuje biedę w kategorii, bo Fundora elitarny na pewno nie jest. Madrimow na pewno ma papiery, Tszyu może (nawet jak wygra z Fundorą to i tak jest sporo znaków zapytania).
Obejrzałem highlights i Murtazalijew nie zachwycił, owszem na początku wydawało się, że kontroluje walkę, ale potem poddał się agresji i to mając taką przewagę wzrostu i zasięgu. Jeśli Culcay był w stanie skutecznie wywierać na nim presję, to taki Vergil Ortiz (jak zrobi wagę i przy tym nie zdechnie) go zajedzie w kilka rund.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.