EKIPA WILDERA CHĘTNA NA JOSHUĘ BARDZIEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK

Deontay Wilder (43-3-1, 42 KO) jest na ostrym zakręcie, ale wciąż realna pozostaje jego wyczekiwana przez lata walka z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO).

Po słabym występie pod koniec zeszłego roku i punktowej porażce z Josephem Parkerem, "Brązowy Bombardier" musi przede wszystkim wrócić na zwycięską ścieżkę. Podobno jest coś na rzeczy i wkrótce możemy poznać szczegóły walki powrotnej Wildera. Joshua czeka na potyczkę Usyka z Furym, po której nastąpi rewanż. A wtedy zwolni się pas mistrzowski federacji IBF, o jaki AJ może zaboksować z Filipem Hrgoviciem (17-0, 14 KO).

Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, a Joshua upora się z Chorwatem, w pierwszej obronie tytułu International Boxing Federation mógłby zmierzyć się właśnie z amerykńskim królem nokautu.

- Zawsze chcieliśmy walczyć z Joshuą i mam nadzieję, że w końcu do niej dojdzie. Liczę również na to, że wkrótce będziemy mieli jakieś konkretne informacje o kolejnej walce Deontaya. Z naszej strony zapewniamy, że możemy spotkać się z Joshuą czy to na Bliskim Wschodzie, czy na jego terenie w Wielkiej Brytanii. Jesteśmy skłonni usiąść i dopiąć taki pojedynek - zapewnia Shelly Finkel, wieloletni doradca i współmenadżer Wildera.

Przypomnijmy, że Tyson Fury (WBC) i Aleksander Usyk (IBF/WBA/WBO) do unifikacji wszystkich czterech tytułów wyjdą 18 maja w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SWJar
Data: 13-03-2024 18:24:56 
Deontay musisz obić buma by podjąć temat, odpuść te wielkie walki bo nie ma czasu a trzeba wrócić na właściwe tory.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 13-03-2024 18:43:31 
Ngannou byłby idealnym rywalem na szybki powrót, o ile "Dzikus" by nie przyrżnął(a to wciąż wchodzi w rachubę). Kolejną sprawą jest czy Kameruńczyk zasługuje na kolejną tak sowitą wypłatę?
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 13-03-2024 18:50:26 
Zasługuje tak samo jak Ty czy na czyli nie zasługuje.. Franek wracaj skąd przybyłeś..AJ Cię wyjaśnij..
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 13-03-2024 19:05:08 
Parker z ciebie głupka zrobił, a w takim stylu AJ upierdli ci łeb, ale trzymam kciuki żebyś Wilder jeszcze wrócił.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 13-03-2024 19:15:53 
Wilder obecnie czolowce nie jest potrzebny, nisko na boxrecu, sa inni, ktorzy bardziej zasluzyli na wyplate. Wilder niech wroci i pokaze, ze sie liczy jeszcze. Nawet z kims pokroju Franklina czy Whyta lub Millera.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 13-03-2024 20:00:34 
Wilder spapral temat niesamowicie choc oddajmy Parkerowi co parkerowskie. Moglismy byc po pierwszym starciu tytanow AJ - DW, a ogladnelismy w zamuan farse. Trzy ciosy, trzy razy na dupie... Choc niektorzy tym "pojedynkiem" zachwyceni ;)
 Autor komentarza: baxx
Data: 13-03-2024 20:23:55 
Jeśli w walce z Parkerem robisz za worek treningowy, to wyzywając Joshuę kompromitujesz się.

Dla Widlera max na tę chwilę to Zhang albo Joyce, chociaż po tym co pokazał z Parkerem, kompletnie bym go w tych walkach nie widział. W zasadzie to z Ngannou może sobie poboksować, albo z Millerami albo Martinami tego świata. W zasadzie najsensowniejszy rywal dla Wildera, jaki mi chodzi po głowie, to Ajagba.

Niemniej nie będę zdziwiony, jak i tak ta walka zostanie zestawiona. Joshua pewnie i tak się zmierzy z wygranym meczu Fury - Usyk, a tam pewnie na jednej walce się nie skończy, więc Josh musi coś robić. Wątpię, żeby mu dali wymagającego rywala, będą chcieli go bezpiecznie doholować - a Wilder to na dziś już bezpieczny rywal, niestety (a przy okazji chyba nadal w miarę kasowy - pytanie ile będzie chciał, jak za dużo to wezmą jakiegoś Whyte'a).
 Autor komentarza: czipendejs
Data: 13-03-2024 20:23:57 
powinien zawalczyć z Ngannou, ubiłby go szybciej niż Joshua. Dzięki temu śmiało można by go stawiać jako numer 1 wagi ciężkiej, bo według Hearna zostaje nim ten kto najszybciej pokona Ngannou i tyle wystarczy
 Autor komentarza: StefanBatory
Data: 13-03-2024 20:38:05 
Po tym co pokazał ostatnio, to ewentualnie z Meyną niech sobie zawalczy w Koszalinie.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 13-03-2024 22:38:19 
Wygląda to tak jakby WIlder chciał już tylko zarobić, nie myśli by się odbudować, bo znów długo cisza a jak już wspomina tylko o najbardzie kasowej walce dla niego czyli z AJ. No i sam przyznała po walce z Parkerem że jest szczęsliwy bo ma biznesy itp.
 Autor komentarza: Galed12
Data: 13-03-2024 23:57:28 
Wilder ma już głęboko w dupie boks. Jego problemem nie są ciężkie wojny z Furym a częstotliwość walk.
Albo dostawał w łeb od Fury'ego albo nokautował kogoś w 1 rundzie. Do tego walki raz na rok lub raz na 1,5 roku.

W walce z Parkerem było widać, że odporność na ciosy jeszcze ma, ale jest zardzewiały jakby był od kilku lat na emeryturze.
Walka z Joshuą straciła większość atrakcyjności i nie wiem czy kogoś interesuje walka kogoś, komu już i tak nie zależy, tak jak było w przypadku Canelo-GGG III lub Canelo vs Charlo, gdzie ten drugi przyszedł po wypłate.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 14-03-2024 00:20:01 
Jedyna sensowna walka dla Wildera to obecnie potyczka z Ruizem, wygrany zyska wiele, przegrany niech spada. Araby to kupia. AJ na pewno nie da mu walki bo po co? Wilderowi jest teraz potrzebny solidny skalp żeby w ogole prosić o najwieksze walki. AJ nie potrzebuje takie ryzyka bo za chwile moze miec walke z raczej mniej groznym Hrgovicem o pas, który bylby przepustka do kolejnego hitu tj. walce z wygranym dwumeczu Fury/Usyk.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 14-03-2024 13:49:52 
Niedawno mieliśmy wielką czwórkę i wewnątrz niej półfinały, więc jedynym logicznym następstwem był finał i mecz o brąz (AJ - Wilder). Tj. w każdym normalnym sporcie...
Wilderowi kompletnie niepotrzebna była ta walka z Parkerem, a teraz przegrana wywraca stolik i spada ciśnienie na zestawienia takie jak Wilder usyk czy Wilder AJ, które do niedawna budziły bardzo duże emocje, a pewnie do nich nie dojdzie. A szkoda.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.