ANDRZEJ WAWRZYK WRACA NA WIOSNĘ W CHICAGO

Andrzej Wawrzyk (34-3, 20 KO) odpoczął po grudniowej potyczce z Kubratem Pulewem i wraca na ring w Chicago.

Polski "ciężki" zaboksuje 13 kwietnia. Na ten moment nie znamy jednak ani rywala, ani konkretnego dystansu.

"Pora wrócić do ringu, czyli miejsca, gdzie ostatnio znajduję ciszę i spokój. Będę gotowy 13 kwietnia na dobre show" - napisał Wawrzyk w mediach społecznościowych.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 24-02-2024 08:12:44 
Wawrzyk powinien zawalczyć z Różalskim. Pobili by rekord długości walki mistrzowskiej w Bridżerze...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 24-02-2024 08:17:09 
Eryk
Nie wiem czy Wawrzyk jest w stanie osiągnąć ten limit Bridger..to kawał chłopa..
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 24-02-2024 11:16:24 
Na luzie jest w stanie. W ostatnich 3 walkach ważył 112, 107, 111.
Czyli ile trzeba?

Ty w ogóle coś trenowałeś? Nie sądzę. Furmi ile ty robiłeś (schodziłeś z masą) w Judo?
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 24-02-2024 12:01:14 
Eryk Eryk Eryk
Tak trenowałem..i Wawrzyk przy stu kilo to. Będzie szczypior..i myślę że jeśli chodzi o formę fizyczną nie dorastass mi do pięt.. cały czas jestem w gazie ehhhh..znafcy kanapowi..phi
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 24-02-2024 16:46:51 
Autor komentarza: lukaszenko Data: 24-02-2024 12:01:14
Tak trenowałem..i Wawrzyk przy stu kilo to. Będzie szczypior..i myślę że jeśli chodzi o formę fizyczną nie dorastass mi do pięt.. cały czas jestem w gazie ehhhh..znafcy kanapowi..phi


Wiesz Łukaszenko, że jak się powie A to trzeba powiedzieć B? Wawrzyk przy stu kilo to będzie szyczpior... odważne stwierdzenie. Wawrzyk tańczący, Wawrzyk miękki, Wawrzyk ogólnie słabiak. Wiesz (man nadzieję, że wiesz), że Andrzej Wawrzyk by Cię podpuścił i zamordował w ringu. Zrobił z Ciebie głupka. Taki nasz Andrzej Wawrzyk - myślę też, że jest na tyle miłym gościem, że by Cię nie wpuścił prawy na prawy chociaż bardzo byś tego chciał przed walką.

Nie ważne ile tam teraz ważysz i jak się trzymasz. Ja sam ważę sporo, ale mam szacunek do ludzi uprawiających boks. Jakkolwiek wolne i sygnalizowane te ciosy się wydają przed TV to sparingi uczą pokory, oj uczą xD
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 24-02-2024 17:20:24 
Barton
Proponuję już odstawić alkohol..Ty chyba za bardzo nie zrozumiałeś tego co ja tu napisałem..i wcale bym tego taki pewny nie był żeby mnie Wawrik tak złożył jak głupka..Nie mierz wszystkich swoją miarę.. Dwa czy ja gdzies tu w którymś momencie nie szanuje Andrzeja?... Kurde chłopie.. Czasem mądrze piszesz ale czasem masz niezłe odklejki.. Andrzej przy tym wzroście ważąc sto kilo będzie mocno zabiedzony..On musi swoje warzyć..no ale..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 24-02-2024 17:25:11 
I to że trenuje nie pisałem w kontekście Andrzeja.. tylko kolegi Eryka.. alkohol i inne rzeczy trochę zaburzają punkt widzenia.. Piłeś nie pisz.. Choć wiem że wtedy jest najlepsza wena pozdr..
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 24-02-2024 18:12:53 
Dokładnie. Zrzućmy wszystko na ten zgubny alkohol.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 24-02-2024 19:09:08 
Niech sobie Wawrzyk dorabia. Lata treningow, niech spija smietanke.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 24-02-2024 20:11:51 
Barton
Inteligentny z Ciebie facet więc bez urazy
.. peace 🤜
 Autor komentarza: Furmi
Data: 24-02-2024 21:30:29 
@ErykEsch - ważyłem ok 92 na co dzień. Kiedy była waga 86, to musiałem trochę schodzić, ale potem zmienili 86 na 90 i wtedy wystarczyła dobra sauna w czwartek.
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 25-02-2024 01:33:10 
z 92 do 86... Mało
A ja nie schodziłem prawie nigdy z masą. Walczyłem na zawodach w 70kg około (nie pamiętam ile to było kilo dokładnie, krótko trenowałem i nie przywiązywałem wagi do zawodów, bo dystans między moją techniką a techniką innych był bardzo duży) a raz tylko zszedłem do 60 coś. Schodziłem na suchym poście. Hmm Chyba 2 dni głodówka na sucho. O ile pamiętam... Pamiętam do dziś jak trener mówił: "szklanka wody to 250 gr" hehehe

Nie schodziłem z masą zbytnio, bo trener nie miał w klubie prawie nikogo za bardzo w kategoriach cięższych i chciał mnie tuczyć... :D

Ale podsumowując. Zejść z 112, 111, 107 do bridgera (102 kg) to łatwe. A jak ktoś umie głodować na sucho to banał...
Wracając do Wawrzyka. To imponujące, że dał radę cały dystans z Pulewem. Trzeba to szanować.
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 25-02-2024 01:34:36 
@lukaszenko

Skąd wiesz w jakiej jestem formie... hehheeh
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-02-2024 08:07:05 
Eryk
Nie wiem.. ale to Ty rzuciłeś chaslem że Nigdy nie trenowałem.. Poza Tym Twój Nick budzi jednoznacznie skojarzenia.. ale spoko..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 25-02-2024 08:11:24 
Wawrzyk ma taką a nie inną budowę.. gdzie poziom tkanki tłuszczowej zawsze był dość spory..Nie był to nigdy muskularny bokser..i ok..w boksie to nie przeszkadza ale przy tym wzroście w jego akurat przypadku zrzucić uśredniając 10 kilo w tym wieku i przy tej budowie..to za dużo.. stracił by siłę dynamikę..tak to już działa..On musi nosić te okolo 110..na sobie..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.