ZHANG ZHILEI PODPISAŁ KONTRAKT NA WALKĘ Z WILDEREM!

Czyżbyśmy byli w przeddzień ogłoszenia kolejnej wielkiej walki wagi ciężkiej na Bliskim Wschodzie? Chodzi o potencjalne starcie Deontaya Wildera (43-3-1, 42 KO) z Zhangiem Zhilei (26-1-1, 21 KO).

Wilder miał już podpisany kontrakt na walkę z Anthonym Joshuą (27-3, 24 KO), za którą miał zarobić aż 50 milionów dolarów, przegrał jednak niespodziewanie z Josephem Parkerem. Joshua 8 marca za spotkać się z Francisem Ngannou, a ekipa "Brązowego Bombardiera" chętnie wystawi króla nokautu z Alabamy na rozpisce tej gali.

- Chętnie wrócimy 8 marca na gali Joshua vs Ngannou i ucieszymy się bardzo, jeśli taka opcja będzie brana pod uwagę. Na pewno będziemy gotowi i chętni na taką możliwość. Jeśli Deontay dostanie dobrego rywala i będzie wyglądał jak dawniej, wówczas wróci temat starcia z Joshuą. Chętnie wyjdziemy do rewanżu z Parkerem, ale bardzo dobrą walką byłaby również walka z Zhangiem Zhilei. To byłoby fenomenalne zestawienie dla kibiców - powiedział Shelly Finkel, wieloletni menadżer i doradca Wildera.

Te słowa jeszcze nic nie znaczyły, ale zaskakującą deklarację złożył Shaun George, trener chińskiego bombardiera. Otóż stwierdził on, że Zhilei właśnie podpisał z Saudyjczykami kontrakt na walkę z Wilderem! Omówił wszystkie szczegóły, dopiął umowę, podpisał ją i czeka na ruch Wildera! Oj będzie się działo...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Furmi
Data: 11-01-2024 22:10:15 
W teorii Wilder tak dużo stracił porażką z Parkerem, że nie powinien odmówić. A Finkel ma rację - ewentualny nokaut na Chińczyku przywróciłby szansę na walkę z Joshuą.
 Autor komentarza: rafaljanek
Data: 11-01-2024 22:31:58 
Żadne KO na Chińczyku. Zhilei robi Wiledra przed czasem.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 11-01-2024 22:43:05 
Wilder nigdy nie słynął z mocnego startu, a Zhang w swoim wieku to zapewne wykorzysta. Przekonamy się kto ma twardszy czajnik, ale stawiam na Chińczyka.
 Autor komentarza: Boks4ever
Data: 11-01-2024 22:54:12 
Odnoszę wrażenie, że Zhilei jest teraz mocno przeceniany. To, że Chińczyk pokonał Joyce'a, który pokonał Parkera, który pokonał Wldera, nie znaczy, że Zhang łatwo poradzi sobie z Deontayem. Wilder musi po prostu znowu rozpalić w sobie ogień i przede wszystkim zadawać ciosy, a powinien poradzić sobie z dużym, mocno bijącym, ale statycznym rywalem.
 Autor komentarza: b0ndevi4nt
Data: 11-01-2024 23:27:31 
RIP Wilder
Wiem, że teraz jest modne jechanie po Dzikusie jak po łysej kobyle, ale po prostu tego nie widzę w tym momencie. Bomber wypalił się z bomb i wygląda że serducho stracił do boksu. Chińczyk jest na fali wznoszącej i biorąc pod uwagę jego rozmiary to może być egzekucja na Alabamie
 Autor komentarza: sekundant
Data: 11-01-2024 23:48:57 
Komuś wyraźnie zależy, żeby wyeliminować Wildera.
Po pierwsze, ekipa Joshuy nie wypłakiwała się jakoś specjalnie po tym jak Amerykaniec przegrał z Parkerem. Po drugie, gdyby chcieli doprowadzić jednak do tej walki, to mogłaby się odbyć teraz pomimo porażki (Ngannou też przegrał ostatnią walkę - wprawdzie w lepszy stylu, ale jednak) lub daliby w między czasie Wilderowi kogoś łatwiejszego i odpowiednio dopasowanego, a potem zrobić tę walkę. Tylko że Joshua niewiele mniejszy hajs weźmie za Ngannou (o ile w ogóle mniejszy), a potem będą chcieli wystartować z Chorwatem o pas IBF. Wilder odkąd nie ma pasa nie jest im tak naprawdę potrzebny.

Chińczyk jest może wolny, ale ma spore umiejętności i jest wystarczająco twardy by złamać Wildera. Wiadomo, temu drugiemu zawsze pozostaje ten strzał, ale raczej faworytem nie będzie.
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 12-01-2024 00:48:11 
Niestety wilder już tylko nazwiskiem boksuje a bomby to już nie wypaly.Sam przyjmuje dużo nawet po wyłapaniu na gardę buja go słania się na nogach.nic z tego nie będzie i nic nie da
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 12-01-2024 06:05:26 
Wilder w prime nie byłby faworytem starcia z chińskim smokiem..Znang jest cięższy, odporny, dużo i ciężko biję i jest lepszy technicznie..i rozjechał JJ.. czyli konia który wszytko do tej pory przyjmował.. przypadkowa bomba.. ale trochę to jest ryzyko dla Dzikusa..
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 12-01-2024 08:20:16 
Łajlder to przejdzie... kończąc na tarczy. Będzie to też koniec jego poważnej kariery międzynarodowej zanim się tak naprawdę zaczęła na dobre. Całkiem uprawnionym stwierdzeniem może być napisanie, że teraz widać jego prawdziwą wartość sportową kiedy ruszył się w końcu z domu i przestał walczyć z co najwyżej ze specjalnie importowanymi przeciwnikami. Co do swego czasu "fenomenalnego" rekordu z imponującym odsetkiem wygranych przed czasem, to On nie zamieni wygranych przez nokaut wygranymi na punkty, zamienia je przegranymi a w ewentualnej walce z Chińczykiem zamieni na przegraną nie na punkty tylko przed czasem. Ta jego ślepa wiara w rozstrzygnięcie pojedynczym ciosem sprawiała, że się np nie chciał poddać w II walce z Tajsonem (bo wierzył w nagły obrót spraw do końca, mimo lania). Więc ta wiara w pojedyncze pier...nięcie sprawiała, że był niebezpieczny dla innych ale i dla siebie. Teraz brak tej wiary widoczny z Parkerem spowodował, że jest jak dziki ale już ujeżdżony koń.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 12-01-2024 09:28:58 
Cóż, zobaczymy, czy Wilder w ogóle tę walkę weźmie. Na miejscu jego zespołu bym ją odrzucił. Chyba że Finkel ma lepsze informacje. Na przykład takie, że jego zawodnik olewa treningi a zamiast tego radośnie ćpa z ziomalami jakieś trawki i inne, lepsze rzeczy. Wtedy faktycznie może chcieć wydusić z Dzikusa ostatnie duże pieniądze, dopóki to w ogóle jeszcze możliwe.

W takim wypadku (z punktu widzenia managera) faktycznie lepsza porażka z Zhangiem, ale za dobrą kasę gwarantowaną przez szejków, niż jakieś "zaskakujące" lanie od patałacha, który teoretycznie miał być jedynie przetarciem. Wilder dobiega 40 i zawsze bazował na jednorazowym, zabójczym ciosie a nie na ogólnej krzepie, tak jak na przykład Foreman. Jeżeli więc przyjąć założenie, zgodnie z którym zawodnik jest tak dobry, jak jego ostatnia walka, to Dzikus właśnie się skończył. Co nie znaczy, że nie ma żadnych szans. Bo oczywiście może z Chińczykiem wygrać, jeżeli piorun siądzie mu przedtem, zanim Zhang go zatłucze.
 Autor komentarza: golabek
Data: 12-01-2024 10:30:59 
A mi się wydaje ze to wbrew pozorom większe ryzyko dla Zhanga, który jest o krok od walki o pas niż dla Wildera, który jest już chyba po pięściarskiej drugiej stronie. Nie stawiałbym hajsu na Zhanga. Styl robi walkę a Wilder lubi takich dosyć powolnych i statycznych, oczywiście o ile znajdzie ten ogień i wyjdzie zmotywowany. Nie sądze też żeby Zhang dał radę tak elegancko trzymać dystans jak to robił Parker, bo to głównie zarabista taktyka Parkera spowodowała że Wilder wyglądał jak wyglądał. Z drugiej strony, gdyby Wilderowi wszedł choć jeden cios(nawet w 12 rundzie) to wszyscy by piali z zachwytu jaki to z Wildera kiler i w ogole.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 12-01-2024 12:30:41 
Jaka tam taktyka.. ile Wilder uderzał Ruizem a ile z Parkerem.. gość wyszedł zardzewiały do topowego zawodnika..nie walczył tyle czasu to raz, dwa jest po dwóch zmasakrowaniach..to Wilder zawsze będzie mieć szansę ale Zhang zrobi z niego tatar..Są inne opcje.. DJa Wildera jest to ogromne ryzyko
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-01-2024 12:54:00 
Każda walka, jak i kontrakt ma dwie strony medalu, pachnie to geopolityką tyle, że sportową. W końcu Chiny i jego obywatele nie są w ciemię bici, a i grać potrafią jak wytrawni szulerzy i jeszcze ten wątek kowbojski w narożniku czerwonego smoka.
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 12-01-2024 13:21:48 
Gdyby nie Arabowie to teraz Wilder zbił by kogoś typu De Mori i krzyczałby do Joshuy że ma znim walczyć. Teraz trzeba znaleźć jaja i pokonać najpierw Zhanga. Donatan jakieś tam małe szanse ma trafić czyściochem bo rzeczywiście Zhilei jest dosyć statyczny. Niestety dla Wildera Chińczyk biję bardzo mocno i precyzyjnie, nie mam wątpliwości że jego ciosy będą dochodziły i daję mu maks 6 rund. Chyba nawet obstawie dla zabawy taki zakład o ile Pan Bombka podpisze kontrakt.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 12-01-2024 13:45:52 
Nie wierzę, że po jednostronnej porażce Wilder przyjmie z marszu aż takie wyzwanie. To niewiarygodne.
 Autor komentarza: StefanBatory
Data: 12-01-2024 14:21:32 
Widzę, że tępe arabusy dadzą się nabrać drugi raz. Nie rozumiem po co im Wilder. Po co biorą gościa, który dał taką żenującą walkę, gościa , któremu nie chce się walczyć, nie zależy na zwycięstwie, tylko na czeku. Serio już wolałbym Kownackiego, przynajmniej coś by próbował zrobić, Wilder cwaniaczek przełazi 12 rund, w tym czasie zada 15 ciosów i wróci zadowolony z grubym czekiem.
 Autor komentarza: golabek
Data: 12-01-2024 14:57:19 
StefanBatory
Drugi raz może i tak, trzeci na pewno nie przejdzie. Podejrzewam że to ostatnia szansa dla Wildera u Arabów i jedyna na powrót tematu AJ vs Wilder. Bo jeżeli Wilderowi wejdzie cios i położy Chinola to na bank wróci temat AJ DW. Jeżeli przejebie w stylu jak z Parkerem(albo i gorzej) to zostaną mu tylko gale w Alabamie. Ja stawiam na DW, trudno najwyzej później będę musiał to odszczekać(o ile w ogóle podpisze kontrakt) :P
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 12-01-2024 14:58:37 
Wróci z czekiem ale jak go Zhang zbije będzie to oznaczało koniec kariery Wildera. A na rozkładzie z czołówki ma tylko Ortiza. Drugą czy częściej trzecią dziesiątkę nokautował ale nawet w tych walkach nie raz przegrywał na kartach sędziów.
 Autor komentarza: Capgras
Data: 12-01-2024 15:19:36 
Wydaje mi się że Wilder się po prostu skończył. Jego walki wyglądały zawsze jakby polował na ten błyskawiczny prawy a z Parkerem zachowywał się jakby nie wiedział gdzie i po co jest. Jak już zadawał prawy (których było wyjątkowo mało)to był on wolny i nie prosty ale kokos podobny do tego którym ściął Koszmara tyle że wolniejszy. Z takim stylem walki powinien zmienić pseudonim z Bronze Bomber na Koko Jumbo
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 12-01-2024 15:55:54 
Przeczytajcie sobie swoje własne komentarze przed walką Hrgovic Zhang... Gdyby wtedy wziąć opisy Zhanga i Wildera, mielibysmy starcie 'starego spasionego Chińczyka, który ledwie zremisował z Forrestem', z 'killerem, który zabije Joshuę'.
Nie mówię, że tamte opisy są nadal aktualne, ale naprawdę przydałoby się trochę umiaru. Taka samo ocena Hrgovica czy Parkera także zmieniła się ze 3 razy (zwłaszcza Hrgovic najpierw był killerem, chociaż z nikim nie walczył, po męce z Zhangiem był journeymanem, a teraz widze znowu awansował do czołówki). To nie jest tak, że umiejętności bokserów zmieniają się sinusoidalnie, jaja znikają i odrastają, itd. - po prostu w oceny za dużo wchodzi emocji i przeszacowywane są ostatnie walki.
Tu zestawienie stylów premiowałoby Wildera, bo to nie Joyce który sam wchodzi pod cios bez obrony, to właśnie Chińczyk musiałby się nabiegać za nim (a tego nie lubi) i jednocześnie ryzykując wejście na prawy. Byłaby ciekawa walka z Wilderem jako faworytem.
 Autor komentarza: rentier
Data: 12-01-2024 16:08:13 
WILDER w prime to był ten Wilder, który wyprowadzał dużo ciosów w 1 walce z Fury'm. Ostre ataki, dużo ciężkich bomb, agresja. Ten Wilder byłby faworytem z Zhangiem, bo na tak wiele ciężkich bomb w końcu naruszyłby Chińczyka.
Wilder obecny wyjdzie i zapewne znów będzie krecił jakieś dziwne kółeczka wokół ringu nie robiąc nic. Nie wiem kto mu to zaszczepił, chyba Malik, ale to kompletnie inny bokser teraz. Tak walcząc może zapomniec o zwycięstwie.
 Autor komentarza: ChudyByk
Data: 12-01-2024 20:33:35 
Wilder po poznaniu ajahuaski juz nie umie boksowac ;) zapomnial co to agresja i dzika dzikosc. Bedzie KO na Wolderze.
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 12-01-2024 21:30:36 
A Joshua ten bezjajowiec znów będzie doholowany tylnymi drzwiami przez tego gniota edka. Żenada
 Autor komentarza: didier89
Data: 12-01-2024 21:56:51 
Zhanga przegrał z drewnianym kołkiem hrgowicem...
Wilder ma jakieś szanse
 Autor komentarza: touchedinthehead
Data: 12-01-2024 22:40:12 
Jako Nostradamus rzecze: Zhang nie wyjdzie Wildera bo obsra zbroję. Tak przynajmniej będze twierdził Wilder gdy do walki nie dojdzie..
 Autor komentarza: canislupuscampestris
Data: 13-01-2024 00:19:54 
@sekundant to nie ekipa Joshui rozdaje karty, tylko Arabowie, a Josh nie musiał płakać, bo wie, że takie jest właśnie życie. Jeszcze przyjdzie czas na skopanie tyłka Wilderowi. Ciekawsze jest to, że Deontay nie płakał tylko po porażce cieszył michę, jakby przeczuwał, że uciekł spod topora. A co do Antka to właśnie za Nanngou dostał prawie tyle, co za Wildera, więc tym bardziej nie musi płakać.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 13-01-2024 12:08:21 
Arabowie płacą, ale w kwestiach doboru meczów, raczej sugerują się zdaniem swoich brytyjskich partnerów. Na pewno sami wskazali takie starcia jak Usyk-Fury, czy Joshua-Wilder, natomiast nie sądzę, że to oni wymyślili np Joshua-Wallin. Zdecydował o tym zapewne obóz Brytyjczyka. Tymczasem z ogroma możliwych przeciwników dla Wildera, wybrany został Parker, który nie raz występował na galach Eddiego Hearna. Przypadek? Nie sądzę. Poza tym był to przeciwnik o półkę wyżej niż Wallin.
To środowisko, kibice i być może sponsorzy domagali się walki Joshua-Wilder, ale nie sądzę, że team Anglika. Walka ogłaszana była już dawno, a potem odwlekana, aż w końcu wymyślono, że Wilder najpierw zawalczy z Parkerem.
Wilder cieszył się po walce z Parkerem dlatego, że był o krok od porażki przed czasem.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 13-01-2024 20:50:25 
Pomyliłem sie, myslałem że nie zafundują mu samobója. Bez przesady, nawet jak Wilder trafi to czuję ze spłynie to po Chinczyku i on potrafi kontrować. Koszmar dla Widlera. Kogoś pojebało
 Autor komentarza: SWJar
Data: 13-01-2024 20:53:17 
Wilder moze nawet połamać ręce na Zhangu ale przy jego częstotliwości ciosów raczej do tego nie dojdzie.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 13-01-2024 20:54:47 
jak do tego dojdzie to oznacza że te czubki od Widlera naprawde wierzą że Zhang to wolny kołek do bicia, a Joyca by pokonał każdy bo on walczy w slow motion... Litości
 Autor komentarza: heatbeat
Data: 13-01-2024 23:23:03 
Co to za pieprzenie że "chińczyk jest wolny"? A jak się ma poruszać 2 metrowiec ważący ponad 120kg? Ma skakać jak Chocolatito? Zhang jest dosyć ekonomiczny na nogach, ale ma wystarczająco szybkie i ciężkie ręce żeby zgasić światło każdemu, kogo trafi, w HW. Joyce po 11 rundach mocnej bitki z Parkerem wyglądał jak po sprzeczce z żoną. Po 6 rundach z Zhangiem - Joyce wyglądał jakby wpadł pod pociąg. A za drugim podejściem 2 rund nie przetrzymał. Lekceważenie chińczyka to błąd. Moim zdaniem Wilder dostanie KO.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.