OŚWIADCZENIE KRZYSZTOFA GŁOWACKIEGO

W związku z dzisiejszą informacją Krzysztof Głowacki (32-4, 20 KO) odniósł się do oskarżeń o doping.

Przypomnijmy, że chodzi o pozytywny wynik kontroli antydopingowej po walce z Richardem Riakporhe'em (TKO 4), niemal dokładnie rok temu. Poniżej treść oświadczenia byłego dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: StefanBatory
Data: 02-01-2024 22:15:49 
Jesteś niewinny Krzysiu, jak każdy.
 Autor komentarza: Yaponka
Data: 02-01-2024 22:22:58 
Koniec historii. Nie każdy potrafi odejść z tego sportu z godnością.
 Autor komentarza: hardcore
Data: 02-01-2024 22:23:43 
Nie rozumiem dlaczego prawie rok zwlekano z publicznym ogłoszeniem wyników. Czekali aż Główka dostanie kolejną walkę żeby to ogłosić i się nie doczekali bo skończył z boksem?
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 02-01-2024 23:11:07 
Kończ Waść, wstydu oszczędź.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 02-01-2024 23:26:33 
A teraz pojawia sie lizodupcy, ktorzy beda plaszczyc sie w komentarzach pod jego postem i pisac do niego wiadomosci ze wsparciem. Dla mnie po czyms takim, jego walka z Hukicem idzie w niepamiec, a tego lokcia od Briedisa to nawet juz mi nie zal. Piszcie co chcecie, ze kazdy koksuje, blablabla, wpadl, wiedzial juz o tym w zeszlym roku, a milczal, liczyl, ze nic nie wyjdzie. Gdyby sam dal do zrozumienia kibicom, jako pierwszy, ze wpadl, to ludzie by na to patrzyli zupelnie inaczej, a on teraz jakby zostal wywolany do tablicy i dopiero teraz daje oswiadczenie, jak zwykle. Jo nie chciol, jo nie wiedziol. Dostalem w prezencie z Ju Es Ej odzyweczke 😁😂
 Autor komentarza: cheko
Data: 02-01-2024 23:46:01 
Nie wierzę w ani jedno jego słowo.
 Autor komentarza: nonitek
Data: 03-01-2024 00:16:29 
no tak, środek dla kulturystów a krzysiu jak kulturysta nie wyglądał, więc niewinny
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 03-01-2024 07:32:05 
Wierzę za każdym razem jak ktoś mówi, że nigdy nie brał. Potem sprawdzam jednak wynik testu i już nie wierzę. Po testach na ojcostwo pewnie mówią również "to nie ja"?
 Autor komentarza: Olimp85
Data: 03-01-2024 08:01:13 
Mógł powiedzieć że zjadł podejrzaną wołowinkę. A tak na serio to w walkach z Huckiem czy Briedisem napewno był badany więc wątpię żeby akurat wtedy koksował. Za to teraz ma wolną amerykankę we frikach...
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 03-01-2024 08:26:14 
Dowiedział się o zarzutach już w czerwcu, z tego co podali na Onecie. Pisał pismo z wyjaśnieniami do Komisji w połowie czerwca.

W oświadczeniu powyżej mówi, że "odczytał wiadomość mailową po kilku miesiącach" i dlatego zarzuty, ze uciekł do MMA są nieuprawnione.

Ale jak widać wyraźnie coś się tu z datami nie zgadza....
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 03-01-2024 10:05:07 
No klasycznie oświadczenie że nigdy nic się nie wzięło że nie wiedział że pewnie coś w jedzeniu było że środek dla kulturystów że nigdy świadomie się nigdy nic nie brało :) Sporty walki na tym najwyższym poziomie charakteryzują się tym że czołówka a do takiej w swoim czasie należał Głowacki po prostu bierze towar i tu nie ma co być oburzonym bo hipokryzja kibiców jest ogromna z jednej strony oczekują igrzysk krwi nokautów oraz tego że chłopcy po 90 kg lub po 125 będą kicać w ringu przez 12 rund jak baletnice z szybkością kobry i to na najwyższych obrotach ale z drugiej strony musi być wszystko czyste i zgodne no z prawem bo przecież to sportowcy sportowcom nie wolno się szprycować:) Legendy upadają nasi idole z dzieciństwa którzy byli dla nas przykładem dla mnie takim był Anderson Silva wiem MMA ale no też sporty walki no i co Anderson tez okazało się walił szprycę aż miło no i co mam go przestać lubić ? no nie po prostu okazało się że Ci herosi Ringu lub klatki to też tylko ludzie a nie maszyny do napierdala.... i żeby sprostać wymogą tego sportu jakże ciężkiego i kontuzjogennego niestety niekiedy szli na skróty w swoim sportowym życiu
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 03-01-2024 11:00:35 
No dobrze. Piszesz, "niekiedy szli na skróty".

Ale uważam, że jednak jest duża różnica w stwierdzeniu, że "wielu bierze", a "wszyscy biorą". Bo jeżeli "wielu bierze" to oznacza, że ktoś tam jednak jest czysty.

A skoro ktoś jest czysty, to jednak uprawnionym jest gradacja kibicowskiego moralnego oceniania: ten jest lepszy, a ten gorszy, bo brał.

Więc albo uważamy, że wszyscy biorą i wtedy możemy dziwić się kibicowskiej naiwności - skoro wszyscy biorą, to nie bądźmy naiwni,
albo uważamy, że "nie wszyscy biorą" i wtedy możemy jednak oburzać się na oszustów.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 03-01-2024 11:05:12 
Żeby chociaż to pismo brzmiało w stylu wypowiedzi Głowackiego. Raczej gotowiec napisany przez kogoś bardziej elokwentnego.
Kto wie, czy wiadomość o dopingu obiegłaby media, gdyby Głowacki nie skończył z boksem na rzecz występów mma. A tak? Występ na mma w czerwcu, a potem list od UKAD w czerwcu. Przypadek? Raczej nie ma przypadków.

Nie jest mi go żal, bo za nim delikatnie mówiąc, nie przepadam, a na tę jego skromność i prostotę przestałem się nabierać dawno temu. Uważam, że wygrana z Huckiem to był fart i zawsze mnie dziwiło, że Huck, który od kilkunastu walk był wtedy mistrzem, nie dostał rewanżu.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 03-01-2024 11:52:37 
Problem nie polega na tym, że koksował. Bo to się zdarza. Na koksie wpadali Wach, Cieślak, Wawrzyk i inni, mniej znani, których w tej chwili sobie nie przypominam. Mnie osobiście irytują raczej oświadczenia, z których wyraźnie wynika, że składająca je osoba ma odbiorców za debili.

Tak Krzysiu, anaboliku który brałeś nie da się wziąć "przypadkowo", ponieważ jest to środek przyjmowany w injekcjach. Trudno mi uwierzyć, żeby zawodowy sportowiec z 25 letnim stażem wstrzykiwał sobie wszystko, co mu ktoś podrzuci ze słowami "dawaj śmiało, to witaminki". Nie mówiąc o tym, że na ampułkach jest napisane, co zawierają. No i anaboliki przyjmuje się w stosownych cyklach, z następującymi po nich "odblokami".

I tyle w temacie. Jeśli chodzi o mnie, to mi ta informacja wisi. Głowacki był wrakiem już od dawna, według mnie od walki z Usykiem. Do której zresztą nie był się w stanie porządnie przygotować ze względu na perturbacje osobiste. Później już była równia pochyła. Seria przerw i porażek, przeplatanych kontuzjami. Natomiast irytujący jest fakt, że ma kibiców boksu za głupków.
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 03-01-2024 11:59:41 
Z kolei dla mnie to oświadczenie mogłoby równie dobrze brzmieć:

"Drodzy kibice,

Mam wywalone jaja na to.

Pozdrawiam, Wasz Krzysztof."

Miałoby taki sam wydźwięk jak to wypracowanie, lepiej już mógłby się do tego w ogóle nie odnosić. Co to zmienia w jego karierze? Nic. On do boksu i tak już się nie nadawał biorąc pod uwagę ostatnie walki i to jak był rozbity już, do tego te kontuzje, które cała karierę go trapiły. To już jest tak duże zmęczenie materiału, że gdybanie czy decyzja o zakończeniu kariery była tym podyktowana czy nie, nie ma już naprawdę najmniejszego znaczenia.
 Autor komentarza: Krisu
Data: 03-01-2024 17:08:05 
Stieczkin

Koksowanie w boksie zawodowym się nie tylko zdarza ale jest na porządku dziennym. Zawodnicy skaczą z masą mieśniową po 5 kg w góre i w dół w krótkim czasie i niektórzy kibice wierzą, że to tylko ich geny i ciężka praca na siłowni…

Na miejscu Krzyśka też by można tylko takie oświadczenie wydać. Nie przypominam sobie aktywnego zawodnika, który przyznał się do dopingu. Co do uważania ludzi za debili: w czasie niejakiej pandemii telewizyjne autorytety medyczne i rządy państw wydawały nieraz sprzeczne ze sobą i z logiką rozporządzenia/zalecenia co do Covid a ludzie to przyjmowali. Więc tak, są debilami.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 03-01-2024 19:43:09 
@Krisu
Dlatego uważam, że Głowacki powinien po prostu milczeć. Tak jak milczał Wach. Co do tzw. pandemii, to był to zupełnie inny kaliber propagandy. Osobiście od początku do końca uważałem ją za błazenadę i sprytny sposób na wyciągnięcie olbrzymich pieniędzy z kieszeni podatników. I wierz albo nie, ale nigdy nie zastosowałem się do żadnego z tych idiotycznych "obostrzeń". A nie, przepraszam, raz się złamałem. Kiedy położyłem w mieszkaniu gładź i musiałem ją potem wypolerować. Bez "maseczki" się nie dało.

Mimo to nie dziwię się ludziom, którzy powszechnie głoszoną narrację przyjęli, ponieważ większość z nich nie ma nawet pojęcia, czym są wirusy. Ale w przypadku Głowackiego jest inaczej. Bo on się zwraca do kibiców boksu, którzy o anabolikach zwykle jakieś pojęcie mają. I usiłuje im sprzedać jakieś żałosne farmazony. Obciach.
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 03-01-2024 20:29:16 
MacGyjwer ale to tez powtarzam że cała czołówka Bokserska czy MMA bierze na 100 procent bo ich stać na na prawdę dobry koks który jest trudny do wykrycia jeśli ma się dobrych lekarzy i speców którzy pilnują cykli i tak dalej a jeśli ktoś znany wpada na koksie to po prostu albo poczuł się już tak pewny albo ma idiotów a nie ludzi speców od tego proste :) Przykład Millera dobitny dwie wielkie walki a ten jest praktycznie złapany na czym się da :) ale to idiota także no :) po drugie tez takie gwiazdy jak Joshua Fury którzy gwarantują ogromne pieniądze dla zasady nie będą łapani na tym dopingu bo to by się odbiło finansowo na każdym w tym biznesie od promotorów po przez telewizję i tak dalej a to ze Joshua brał lub nawet dalej bierze to nie podlega dyskusji czy taki Fury to są wielkie chłopy szczególnie Fury a facet potrafi jeśli jest przygotowany :) przewalczyć jak baletnica 12 rund zresztą przed walką z Kliczko wykryto u niego specyfik zwiększający wydolność i wytrzymałość a i tak dopuszczono go do walki z Kliczko tak samo pewnie wspomagał się jak to na Ukrainie bywało sam Kliczko Usyk przecież to był były Związek Radziecki tam każdy walił szprycę nie biorą tylko Ci którzy dopiero zaczynają zawodostwo i nie stać ich na dobry towar także powtarzam nie bądźmy hipokrytami sport na najwyższym poziomie nie ma prawa bytu bez dopingu
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 03-01-2024 20:36:27 
A Głowacki gada jak każdy zawodnik złapany na koksie .... Nie brałem zawsze byłem czysty potem już narracja na pewno nie przyjąłem niczego świadomie kocham sport i takie bzdety aa pewnie coś było w jedzeniu to też jest dobre :) a to oświadczenie to nawet Głowacki sam nie wymyślił tylko ktoś bardziej bystrzejszy się tym zajął On nie był nigdy od myślenia tylko od bicia w pysk :)
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-01-2024 20:50:34 
Nie ma co opowiadać bajek z mchu i paproci, bo nawet Hans Christian Andersen by tego nie udźwignął, pewnie są wybryki natury, które wykraczają poza standardowe ramy i zapewne takim wystarczy ciężarówka kurczaków z hodowli lokalnego bauera i wiadra ryżu z pola, a w razie robienia wagi sprawę załatwi swojska natka pietruszki. Niemniej zawodowy sport to nie amatorski, który też bywa skażony i w poszukiwaniu stuningowanych na naszych oczach trwa zabawa w policjantów i złodziei, bo to w końcu też element tejże rozrywki. Pierwsza miłość również jest kryształowa, ale każda kolejna odziera nas z pierwotnych ideałów.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 03-01-2024 22:22:12 
A co ma Glowacki mowic. Przyjal standardowa sciezke. Za to Joshua czysty cala kariere ;) a Miller upchany swiniobolem i fajnie
 Autor komentarza: Krisu
Data: 04-01-2024 00:28:48 
@Stieczkin

Ok. Teraz lepiej rozumiem Twój punkt widzenia co do Głowackiego. Nie pamiętam już jak do swojej wpadki dopingowej odniósł się Wach ale chyba nie wydawał takich oświadczeń. Może tą drogą powinien pójść Krzysiek.

Mój szacun za trzeźwe podejście do propagandy pandemicznej. Oczywiście jej przyczyny to temat na dłuższą dyskusję ale sprawy ekonomiczne stały za tym na pierwszym miejscu.

Pozdrawiam.
 Autor komentarza: Krisu
Data: 04-01-2024 00:41:05 
@Sikso4

Jeden chyba z bardziej spektakularnych przykładów jak potrafi doping zmienić wygląd zawodnika to Alistair Overeem, którego nawiasem lubię. Kiedy za młodzika walczył jeszcze w japońskim PRIDE, ważył około 103-105 kg przy wzroście 193 cm. Później jego waga systematycznie rosła, by w szczycie osiągnąć 120 kg w okolicach 2011-2012 roku. Dysponował wtedy posągową sylwetką ( można zobaczyć nagrania z ważenia przed walkami) i był to jednocześnie owocny okres kariery. Później do UFC została zaproszona VADA ze swoimi kontrolami i Overeem „oblał” test i dostał zawieszenie na bodajże rok. Później już ważył zawsze mniej i nie prezentował się tak kulturystycznie. Porównanie sylwetki z 2011 roku a tej kiedy walczył z Ngannou.
Teraz po zakończeniu kariery waży… 90 pare kilogramów.
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 04-01-2024 11:12:17 
Krisu no w tym właśnie rzecz Alistair walcząc kiedyś w K1 był taki chłopczyk chudziutki wysoki ale chudziutki :) potem przyszedł dobry towar i nagle z takiego chłopczyk zrobił się potężny byk proste temu mówię koks jest na porządku dziennym wyścig trwa i tyle temu dziwi mnie że ludziska jeszcze są oburzeni że ktoś wpada na dopingu :) tak samo jak całe PRIDE FC to była kuźnia koksu :) tam bił dupę każdy i wszędzie pamiętam Vanda Silvę jak gość na takim testosteronie wchodził do ringu że o mało sam nie eksplodował bo aż świecił :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.