PLANY BIWOŁA: POWRÓT W STYCZNIU, W CZERWCU UNIFIKACJA Z BETERBIJEWEM

Dmitrij Biwoł (21-0, 11 KO) stracił cały rok 2023, ale od nowego zamierza narzucić wysokie tempo. Ostatecznym celem jest unifikacja wszystkich pasów wagi półciężkiej z Arturem Beterbijewem (19-0, 19 KO).

- Jeśli Beterbijew pokona Smitha, po ramadanie ma być gotowy na nas. Rozmawiałem już o tym z przedstawicielami grup Matchroom oraz Top Rank. Taki pojedynek mógłby odbyć się na przełomie maja i czerwca - mówi Wadim Korniłow, menadżer championa WBA w limicie 79,4 kilograma.

- Podoba mi się taki obrót spraw. Na pewno potrzebuję wcześniej walki w styczniu, byśmy mogli zrobić unifikację w lecie, najlepiej w czerwcu. Beterbijew to jeden z największych puncherów współczesnego boksu i chciałbym skonfrontować z nim swoje umiejętności techniczne - stwierdził sam Biwoł.

Poniżej przypominamy Wam archiwalne nagrania z naszego kanału i trening Biwoła do walki z Joe Smithem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 06-11-2023 09:54:41 
bAWÓŁ to Bawół
 Autor komentarza: switch
Data: 06-11-2023 09:56:09 
No i fajnie niech wraca, choć według mnie stał się zakładnikiem swojego sukcesu. Niepotrzebnie w tak bezczelny i łatwy sposób zlał Alvareza że reszta się wystraszyła, co przełożyło się na to że nikt z nim nie chciał walczyć, a chęć walki rewanżowej z Alvarezem w jego limicie skreśliła go całkowicie. Ale lubię go jako zawodnika i życzę samych sukcesów w dalszej karierze.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 06-11-2023 10:18:30 
Raczej chodzi o to, że po prostu wzbudza mizerne zainteresowanie.
 Autor komentarza: Putin
Data: 06-11-2023 10:40:30 
Polakos
czym prędzej powinieneś udać się do proktologa bo pieczenie dupy ci jeszcze nie przeszło po tym jak Biwoł potraktował Alvareza .. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to wyznacz sobie kolejkę do lekarza bo jak wiadomo na wizytę u specjalisty trochę trzeba poczekać a ty cały czas cierpisz :))
 Autor komentarza: Polakos
Data: 06-11-2023 10:48:28 
^
Po prostu napisałem prawdę, nawet jeśli ona jest dla kogoś przykra. A porażki w sporcie to normalna sprawa, nawet u tych najlepszych w historii się zdarzają.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 06-11-2023 11:59:54 
Nie jeden pięściarz by zbudował cała karierę na takiej wygranej z Canelo i wcale nie trzeba wszystkiego wygrywać żeby być docenionym i mieć fajną karierę. Ja nawet dzisiaj lubię oglądać stare walki Provodnikowa czy Dana Hendersona w MMA. Bawoł cierpi przede wszystkim przez swój nudny i kunktatorski boks.
 Autor komentarza: golabek
Data: 06-11-2023 12:36:04 
UP
Coś takiego jak Ward? On też miał przecież nudny i kunktatorski boks, do tego syn sędziów (moim zdaniem ewidentny low-blow u Kowaliova).
 Autor komentarza: Polakos
Data: 06-11-2023 12:44:56 
Ja to bym wolał żeby najlepsi mieli po 5-10 porażek i cały czas walczyli między sobą co 4-6 miesięcy, a nie hodowali zera. A Canelo jeszcze niejedno fajne zwycięstwo dorzuci do swojego bogatego CV, zwłaszcza że po podpisaniu kontraktu z Haymonem chyba znowu mu pojawiły kurwiki w oczach.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 06-11-2023 13:31:37 
golabek@ Tylko Ward z reguły prezentował anty boks i na tym polegał jego styl że zabijał pojedynek i robił walkę brzydką. Był skuteczny ale fatalnie się go oglądało a Bawoł potrafi boksować ładnie i z polotem.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-11-2023 16:09:50 
A ja bym wolał żeby ci najlepsi walczyli 3 razy w roku z najlepszymi (lub blisko) a porażek mieli tle ile naprawdę uczciwie przegrali - ni mniej ni więcej
 Autor komentarza: Polakos
Data: 07-11-2023 10:55:22 
A to swoją drogą. Uczciwość w sporcie jest szalenie istotna.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.