PARYŻ 2024: EUMIR MARCIAL Z KOLEJNĄ CZASÓWKĄ I KWALIFIKACJĄ OLIMPIJSKĄ

Eumir Marcial (-80kg) wypełnił plan minimum. Znany z nokautującego uderzenia Filipińczyk zanotował kolejną czasówkę, awansował do finału Igrzysk Azjatyckich, a zarazem zapewnił sobie przepustkę olimpijską.

Pomimo iż nie jest to naturalny limit dla tego zawodnika i musiał pójść z kilogramami w górę, będzie on jednym z głównych faworytów przyszłorocznych igrzysk w Paryżu. Na poprzednim turnieju olimpijskim - w Tokio, Marcial nokautował swoich rywali, by przegrać w półfinale z wielkim Aleksandrem Chyżniakiem. Ale przegrał z nim stosunkiem głosów dwa do jednego, a zdaniem niektórych powinien wygrać ze znakomitym Ukraińcem.

Filipińczyk miał być wielką gwiazdą ringów zawodowych, wygrał nawet cztery walki, ale postanowił powalczyć o kolejny medal olimpijski, tym razem złoty. Żeby dostać się na paryski turniej, musiał awansować minimum do finału Igrzysk Azjatyckich i dziś wypełnił ten warunek.

Marcial w 1/16 pokonał wysoko na punkty Dalaia Ganzorigę (Mongolia), potem jeszcze wyżej Wietnamczyka Manha Chonga Nguyena, w w ćwierćfinale znokautował w drugim starciu Weerapona Jongjoho z Tajlandii. Dziś znów wygrał przed czasem. Syryjczyk Ahmad Ghousoon poległ w drugiej rundzie.

IGRZYSKA PANAMERYKAŃSKIE: SKŁAD REPREZENTACJI USA >>>

- Pomyślałem, że skoro nie ma mojej kategorii na igrzyskach, to być może ciężko będzie mi się na nie zakwalifikować. Spróbowałem jednak i poszedłem w górę do wagi półciężkiej, mam już teraz awans na igrzyska, a to znaczy dla mnie naprawdę dużo. Złoty medal olimpijski zawsze był moim największym marzeniem. Teraz mam dużo czasu na przygotowania i zrobię wszystko, by w Paryżu stanąć na najwyższym stopniu podium - powiedział po zejściu z ringu zadowolony Marcial.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.