USYK-DUBOIS: NIEPOKONANY OLIMPIJCZYK RYWALEM FIODORA CZERKASZYNA

Pochodzący z Konga Anauel Ngamissengue (12-0, 8 KO) będzie przeciwnikiem Fiodora Czerkaszyna (22-0, 14 KO) na wielkiej gali boksu we Wrocławiu. Niepokonany pięściarz, który na co dzień mieszka we Francji, to medalista mistrzostw Afryki i uczestnik igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Walka Czerkaszyn vs Ngamissengue 26 sierpnia na Tarczyński Arena we Wrocławiu.

Czerkaszyn od kilku tygodni przygotowuje się do występu w Karpaczu, gdzie trenuje wspólnie z mistrzem świata wagi ciężkiej Oleksandrem Usykiem. Ukraiński czempion wystąpi w walce wieczoru gali we Wrocławiu, gdzie będzie bronił tytułów WBA, WBO i IBF w starciu z Brytyjczykiem Danielem Dubois. Fiodor przekonuje, że możliwość uczestniczenia w przygotowaniach tak wybitnego pięściarza, jakim jest Usyk, jest dla niego bezcenną lekcją, a to, co z niej wyciągnął, chce pokazać 26 sierpnia na Tarczyński Arena we Wrocławiu. Oficjalnie już wiadomo, że jego przeciwnikiem będzie Ngamissengue i co ciekawe, będzie to pierwszy niepokonany rywal z w karierze Czerkaszyna (nie licząc debiutantów).

FIODOR CZERKASZYN: SERWIS SPECJALNY >>>

Urodzony w Kongu zawodnik może pochwalić się sukcesami na ringach amatorskich. W 2016 roku pojechał na igrzyska olimpijskie do Rio de Janeiro, gdzie rywalizował w kategorii do 75 kg. Z zawodami pożegnał się już w pierwszej rundzie, w której musiał uznać wyższość Ilyasa Abbadiego z Algierii 0:3. Rok później zdobył brązowy medal mistrzostw Afryki, również w wadze do 75 kg.

Od 2019 roku boksuje zawodowo w swojej nowej ojczyźnie - Francji. W ciągu czterech lat stoczył dwanaście pojedynków, z których aż osiem zwyciężył przed czasem. Ngamissengue nie ukrywa, że chciałby jeszcze raz powalczyć o wyjazd na igrzyska, szczególnie że te w przyszłym roku odbędą się w Paryżu. To możliwe, dzięki przepisom umożliwiającym zawodowcom występy w boksie olimpijskim, dlatego też na początku sierpnia wziął udział w mistrzostwach Afryki, gdzie wywalczył srebrny medal (w kategorii do 80 kg). Teraz czeka go pojedynek z Czerkaszynem w Polsce.

- Ciężko trenuję od kilku tygodni, ekipa Usyka wspaniale mnie przyjęła i czuję, że z każdym kolejnym dniem uczę się coraz więcej. To moja pierwsza walka w Polsce od dwóch lat, w dodatku na takiej wspaniałej gali, dlatego tak bardzo zależało mi na tym, by rywal prezentował dobry poziom. Chcę pokazać to, czego się nauczyłem - tłumaczy Czerkaszyn, który ostatnią walkę przed polską publicznością stoczył w październiku 2021 roku w Nosalowym Dworze w Zakopanem, gdzie pewnie pokonał na punkty Gonzalo Gastona Corię. Do Polski wraca po trzech wygranych walkach w Stanach Zjednoczonych:

- Polska jest moim domem, tu czuję się najlepiej, dlatego nie mogę doczekać się występu we Wrocławiu. Nie mogę zawieść kibiców, dlatego przygotowuję się najlepiej, jak potrafię. Mój przeciwnik jest niepokonany, był na igrzyskach olimpijskich, dlatego na pewno nie ma mowy o lekceważeniu. Jestem jednak pewny swoich umiejętności i wierzę, że to moja ręka po walce powędruje w górę - podsumowuje zawodnik grupy KnockOut Promotions.

Głównym wydarzeniem gali na Tarczyński Arena Wrocławiu będzie pojedynek Oleksandr Usyk vs Daniel Dubois o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej. 12 lat temu, w tym samym stadionie doszło do pojedynku Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką o pas WBC królewskiej kategorii.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 15-08-2023 15:02:01 
No lepszy niż poprzedni, ale Czerkaszyn na luzie mógłby wziąć już kogoś z TOP30 nie ma na co czekać.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 15-08-2023 15:41:23 
Czerkaszyn moze zaczynac brac lepszych gosci. Juz pora. Nie ma co z zera w rekordzie robic bozka, bo mozna miec zero przez 15 lat kariery i sie nie rozwijac, a potem wywalic sie na pierwszej przeszkodzie, a mozna miec dwie porazki jak Loma i byc caly czas postrachem.

Zalezy czy celem jest zero samo w sobie czy tytuly. Trzeba ryzykowac
 Autor komentarza: Clevland
Data: 15-08-2023 15:46:29 
Czerkaszyn ma jeszcze możliwość sparować w USA z najlepszymi jako no name i wyciągać z tego jak najwięcej.
Np. polecieć na sparingi do Demetriusa Andrade itd.

Maciej Sulęcki sparował z Kesslerem i dość daleko zaszedł.
Pokonując kogoś takiego jak Super G Proksa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.