JAMES: CHARLO NIE ZROBI PEŁNEGO LIMITU WAGI SUPER ŚREDNIEJ

Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO) może nie wypełnić pełnego limitu wagi super średniej w starciu z Saulem Alvarezem (59-2-2, 39 KO). Takie słowa padły przynajmniej z ust jego trenera - Derricka Jamesa.

Zakontraktowanie młodszego z braci Charlo stanowi swego rodzaju niespodziankę - Meksykanin był przymierzany do cięższego Jermalla (32-0, 22 KO), Canelo zdecydował się jednak na niekwestionowanego mistrza wagi junior średniej. I w tym tkwi pewien szkopuł - Alvarez boksuje na co dzień w kategorii super średniej (168 funtów, 76.2 kg - dop.red.), co stanowi 14 funtów (6.35 kg) więcej od limitu, w którym boksuje "Iron Man". Derrick James jest zdania, że Jermell nie zrobi pełnego limitu, stawiając na mobilność.

- Nie wierzę, by Jermell wyszedł, będąc tak ciężkim. Stawiam na 163, może 164 funty. Chciałbym, by był szybki, atletyczny i mobilny. Im jesteś cięższy, tym bardziej ospały, wolniejszy. Jermell musi być szybszy - stwierdził znakomity szkoleniowiec. Czy będzie to dobra metoda, dowiemy się 30 września.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: pinsc
Data: 16-07-2023 15:26:55 
Brzmi jak blef w kierunku stekanalii, żeby sprowokować go do zejścia z wagą niżej i zniwelowania w ten sposób przewagi kilogramów
 Autor komentarza: Polakos
Data: 16-07-2023 15:55:48 
Szybkość Charlo może być do pewnego momentu jego atutem natomiast też istotna sprawa jakie wrażenie będą na nim robić ciosy Alvareza bo wtedy mogą się zacząć pierwsze problemy.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 16-07-2023 16:32:38 
Bzdurna ta walka
 Autor komentarza: b0ndevi4nt
Data: 16-07-2023 18:54:09 
Bardzo ciekawa walka z punktu widzenia sportowo-komercyjnego, ale jednak jestem zdania, że Canel pokombinował troszkę i wziął słabszego z bliźniaków dla bezpieczeństwa. Jermell jest moim zdaniem słabszy od Jermalla, poza tym jest ciągnięty o dwie dywizje do góry i wcale nie jest taki szybki jak na swoją kategorię. Obejrzałem sobie ostatnio jego drugą walkę z Castano a potem walkę Jermalla z Derevyachenką i jestem zdania, że Jermall mógłby wygrać z Alvarezem, ale Jermell to będzie powtórka z występu Calluma Smitha
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 16-07-2023 19:25:10 
Raczej powtórka z Jacobsa.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 16-07-2023 23:51:56 
przeciez to sa jawne bałachy. Zawodnik robiacy 154lbs w dniu wagi i tak z reguly wnosi ok. 165-170 do ringu, tutaj pewnie przymasuje i w ringu bedzie ok 175. Co prawda amerykanin moze w ringu wazyc troche mniej bo canalios standardowo wniesie ok 180, ale to i tak nie bedzie jakis przeskok (Charlo to nie patykowaty kurdupel jak Khan).

W mojej opinii tutaj moze zdecydowac pierdoniecie bo Canelo przylozyc potrafi, ale nie zdziwi sie jezeli murzyn go wyboksuje (oczywiscie w ringu bo karty juz raczej wydrukowane)
 Autor komentarza: BartonFink
Data: 16-07-2023 23:56:43 
Charlo jest bardzo dobrym przeciwnikiem dla Canelo i kto twierdzi inaczej zna się kutasa na boksie. Zakładacie, że jest mniejszy. Nie jest. Zakładacie, że jego brat ze średniej jest większy i miałby większe szansze. Nie ma. Nie pierdolcie mi tu, że jeden bliźniak jest od drugiego bliźniaka dużo większy, bo nie jest. Tak się składa, że jestem ekspertem w sprawach bliźiaków, których moja szwagierka urodziła w 2005 i panowie i panie oni są jednakowi (szok!). Charlo bros dobrze to rozegrali, bo jeden poszedł w górę, a drugi, który starał się lepiej prowadzić został na dole i tyle. Takie jest to wytłumaczenie, obaj chcieli mieć pasy i zarabiać, a żaden nie chciał się tłuc ze sobą, bo to jest chore jak ruchanie własnej kuzynki. Tak więc dochodzimy do stanu rzeczy, że obaj Charlo 168 lbs są w stanie zrobić Canelo, ale ten bardziej przećpany i porobiony oddaje walkę bratu, bo nie da rady wyjść z gówna, w który się znalazł i zrobić coś z tego w ringu. Nie chodzi o pieniądze, bo pieniądze i tak by dostał, ale on jest tak porobiony dzisiaj alko, lekami, narko, że byłoby wstyd jakby taki wyszedł. Kibicujmy mu, bo może się ogarnie jednak i wyjdzie jeszcze jakoś do ringu. Z okazji skorzystał młodszy (hehe) brat i to moim zdaniem będzie zmora Canelo. Szybki na nogach, ostry, niemarnujący niczego, mean negro. Jak on po tych kontuzjach nic dziwnego nie złapał to wygra tę walkę.
 Autor komentarza: mchy
Data: 17-07-2023 00:21:34 
Charlo w ostatnich dwóch walkach nie zrobił nawet pełnego limitu 154 Marcin.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.