RAY MERCER: TYSON FURY JESZCZE TROCHĘ BĘDZIE NA SZCZYCIE

- Podoba mi się Fury, to świetny facet. Potrafi boksować, potrafi znokautować i jeszcze jakiś czas będzie na szczycie - mówi Ray Mercer (36-7-1, 26 KO), były mistrz świata wagi ciężkiej oraz złoty medalista olimpijski z Seulu (1988).

Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) to dwukrotny i panujący obecnie mistrz świata federacji WBC. "Bezlitosny" zasiadał na tronie WBO.

- Ten gość jest naprawdę świetny i nikt go teraz nie pokona. To najlepszy moment jego kariery i życia. Jest duży, twardy i potrafi przyjąć mocne uderzenie. Nie mogłem uwierzyć, gdy w pierwszej walce z Wilderem powstał w dwunastej rundzie. To dobry człowiek i dobry bokser - kontynuował Mercer, który do dziś nie może pogodzić się z werdyktem sędziów przyznających wygraną Lennoxowi Lewisowi.

- Powiedziałem mu po walce "Wygrałem", a on mi odpowiedział "Wiem o tym". Ale co mogę zrobić? Najważniejsze, że ludzie wiedzą, jak było naprawdę - dodał Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: b0ndevi4nt
Data: 04-07-2023 22:43:17 
Tyson Fury jest na szczycie, ale z Usykiem. A co do walki Mercera i Lewisa to nie był to jakiś wałek. Walka całkiem bliska, Lennox chyba nigdy nie był ulubieńcem Ameryki, więc o stronniczość względem niego ciężko. Choć już wtedy miał zapowiedzianą następna walkę, więc na rękę było mu to zwycięstwo
 Autor komentarza: gerlach
Data: 05-07-2023 00:54:50 
Fury niech nie blokuje pasa jesli chce sie macac z Chisora czy sparowac z Ngannou. Geniusz tej epoki, ale najwyrazniej po prostu nie jest juz zainteresowany boksem. Odeslanie Usyka bez pasow to byloby wrecz banalne dla niego jeszcze poltora roku temu, a przeca to rownoczesnie unifikacja pasow. Takze to juz jest racze bokserski RIP
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 05-07-2023 04:49:09 
Trudno powiedzieć czemu Fury nie pali się do walki z Usykiem..
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 05-07-2023 11:39:57 
Dość dobitnie, wręcz jak na dłoni, sytuacja obecna jak i przeszła pokazuje dlaczego Fujar zachowuje się tak a nie inaczej. Cała jego dotychczasowa kariera, życiorys, zachowania choć sprzeczne to pokazują jaki gość ma charakter. Koleś po prostu kocha ten sport ale i kocha korzystać z życia, ma (miał) na wiele wy..bane ale i ma duża familię, gdzie przy kolejnych porodach były jakieś problemy i nawet poronienia. Z tego względu znając swoją pozycję ma tym bardziej wy..ane na sport, który kocha i teraz tylko kasa go kusi ale stricte wyzwania sportowe już nie. Przecież w swoim mniemaniu już nic nie musi sportowo udowadniać. To wszystko mimo lawirowania w wypowiedziach składa się na spójną całość. On zapewne nadal potrafi popracować solidnie na sali ale nadal też i solidnie zabalować. Tak więc u niego motywacja, motywacja i jeszcze raz motywacja jest czymś najważniejszym ... bo najbardziej chwiejnym. Z Usykiem ma ten problem, że jest to zawodnik najmniej mu leżący na tle całej liczącej się stawki HW - zwłaszcza tych "prawdziwych ciężkich". Ma więc mały margines błędu i na odniesienie zwycięstwa musi się dobrze przygotować a tutaj znowu kłania się motywacja, wiek i dodatkowe kilogramy, które sprawiają, że już taką dwumetrową baletnica trudno mu będzie być a to jest mu potrzebne na Usyka a nie wersja hillowska Fujara.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 05-07-2023 12:36:51 
Myślę, że jeszcze trochę się na szczycie utrzyma. Załatwi Usyka lub kogoś innego, zgarnie wszystkie tytuły to wiele zostanie mu wybaczone.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 05-07-2023 13:48:44 
"Myślę, że jeszcze trochę się na szczycie utrzyma: no właśnie tylko od Fujara zależy aby z Usykiem się na szczycie nie "utrzymywać jakiś czas" tylko na nim szaleć.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.