MACHMUDOW ZDEMOLOWAŁ JESZCZE WIĘKSZEGO AKPEJIORI

Nie było żadnej kalkulacji. W konfrontacji dwóch olbrzymów z nokautującym uderzeniem Arslanbek Machmudow (17-0, 16 KO) zdemolował Raphaela Akpejiori (15-1, 14 KO).

Rosjanin od razu ruszył do bitki. Akcje rozpoczynał lewym na dół, po którym bił mocnym prawym sierpowym. Po dwóch minutach huknął prawym podbródkowym, posyłając przeciwnika na deski. Gdy ruszył dokończyć dzieła zniszczenia, sam nadział się na mocny prawy sierp, ale bez zmrużenia oka nacierał. Za moment lewym sierpowym znów ściął przeciwnika z nóg. Po drugim liczeniu do ośmiu zabrzmiał zbawienny dla Nigeryjczyka gong na przerwę.

Ale to było odroczenie wyroku. Pół minuty po starcia drugiej odsłony Machmudow znów trafił mocnym prawym podbródkiem. Akpejiori chciał odpowiedzieć, wtedy jednak Machmudow przepuścił jego uderzenie, skontrował i było po wszystkim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 02-07-2023 10:16:01 
Szybko zabrało Akpejoriemu nogi, chyba po tym podbródku. Było do przewidzenia.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-07-2023 10:44:45 
Zestawienie fajne raczej marketingowo niż boksersko - duży czarny nokautujący gość, ale z bardzo słabym CV kontra facet, który pokonał Wacha czy Takama - względem których Akpeijori był krokiem wstecz. Chciałbym Machmudowa zobaczyć teraz z kimś z top20, niech będzie nawet ktoś typu Pulew, Parker, Chisora, bo wydaje mi się, że to jest półka, na której zaczną się poważne problemy.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 02-07-2023 12:29:57 
@Ariosto z Pulewem czy Chisorą żadne problemy Machmudowa sie nie zaczną gdyż obu demoluje dosyć łatwo.
Parker to już cięższy orzech do zgryzienia ze względu na styl ale też w końcowym rozrachunku Machmudow z nim wygrywa.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 02-07-2023 13:01:56 
Tak to może wygląda, jeśli Chisora/Pulew prezetnują się na tle Fury'ego/AJa, a Machmudow na tle Akpejioriego. Walki z Wachem czy Takamem już dają trochę inny obraz. Wacha owszem, zdemolował, ale na pewno nie łatwo; ogólnie wypadł słabiej od Lereny. Takama nie zdemolował i problemy na pewno były. Także ja bym się tu nie zapędzał w ocenach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.