LENNOX LEWIS: FURY I USYK MUSZĄ WALCZYĆ MIĘDZY SOBĄ

- To jest era trzech-czterech zawodników, a najlepszy w tej erze jest Fury. Teraz musimy jednak zobaczyć jego walkę z Usykiem - mówi Lennox Lewis, ostatni z mistrzów wagi ciężkiej uważany za tego absolutnego i bezdyskusyjnego.

Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) zasiada na tronie federacji WBC. Trzy pozostałe pasy - IBF, WBA i WBO, należą do Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO). "Król Cyganów" ma już na rozkładzie dwóch "wielkich" - Władimira Kliczkę oraz Deontaya Wildera, wciąż jednak musi coś udowadniać.

10 NAJWYBITNIEJSZYCH BRYTYJSKICH "CIĘŻKICH" W HISTORII >>>

- Walka Fury'ego z Usykiem zapowiada się znakomicie i właśnie ją chętnie teraz zobaczę. Żeby któryś z nich mógł przejąć po mnie koronę, musi zmierzyć się z tym drugim i wygrać - dodał Lewis.